To ja oczywiście też, za te 200%, ja próbuje wskoczyć na 103%, ale po 101% następne % szef dodaje za merytoryczne posty i nie w temacie wirtualny toast, więc się nie załapię, zdrowie wszystkich orzechówką z dębem i miodem, zrobiłem jedną flaszkę experymentalnie i jest średnio.

Popović Petar napisał przepis dla wtajemniczonych w temat, jeśli ktoś nie rozumie, to znaczy, że jeszcze nie dorósł do takich trunków i przepis mu nie potrzebny. Ja osobiście wolałbym by kolega Popović Petar więcej pisał, szkoda, że jest inaczej.

Przepraszam za inspektora :oops: :mrgreen: , dolej zimnej wody i troszkę dosłodź, zaraz ci znajdę jaki on zdrowy :mrgreen: [ Dodano : 2011-12-01, 23:53 ] W tym temacie dorobiłem się 101% i liczę na więcej :mrgreen: [ Dodano : 2011-12-02, 00:04 ] ,,Ouzo "otwiera" apetyt z powodu anetol, olejek anyżow...

To ja kasztelańską kończę, bo muszę coś zostawić i już rozwadniam Ouzo Czornego, niech będzie anyż, skoro ma tyle właściwości leczniczych, wasze zdrówko.

Kurde twardym trza być, a nie miętkim , zdrówko pijących kasztelańską.

Ja też, ja też, już jestem. Zdrowie Jędrków i obecnych, Ouzo które wypada opisać w innym dziale, ale coś się zebrać nie mogę, jest naprawdę dobre.

Dużo Andrzejów mamy na forum, przynajmniej ja znam wielu, zdrowie Andrzejów tych co znam i tych których nie znam, zdrówko trunkiem Czornego, nie wiem jak i czy Ouzo odmienia się przez przypadki, ale zdrówko uzem

Pietro co tak długo trzymałeś, myślałem, że to tylko ja tak długo, ale moja na dzikusach jeszcze minimalnie pracuje, widać na już chudziutkim kożuchu dziurki, gejzery, a co dzień mieszam. Zdrówko dale orzechówką, która na wietrze pachnie lepiej niż w pomieszczeniu.

To nie dół to początek depresji bimbrownika, u mnie się baby zmówiły i nie destyluje od marca, tak mi namąciły z pomieszczeniami, nie będę się wdawał w szczegóły, mam co pić, ale brak pomieszczenia mnie powoli zabijał, one już wiedzą , że magas bez pędzenia, to jak wesele bez muzyki, jak niemowy okr...

Zdrówko orzechówką, pomyśl z jakiej przyczyny masz doła, jeśli można to naprawić, to naprawisz i po co się dołować, jeśli nie można naprawić, to tym bardziej nie warto się dołować, bo nie masz już na to wpływu, jeśli chodzi o kobity to nie staraj się ich zrozumieć, naucz się z nimi postępować , to m...

Gardło lekko boli, to może po maluszku dla zdrowotności.

Zgadzam się z olo69, nie wolno tak dużo lać, rzygnie ci winem w górę i pozatyka szkiełka.

To co napiszę to tylko przypuszczenie, ale mam wrażenie, że często koledzy na forum nie pogon nazywają pogonem, po prostu w pewnym momencie przy rektyfikacji trzeba zwolnić odbiór, by leciał dalej czysty spirytus, a nie wymieszany z pogonem, który to właśnie nazywają pogonem, dlatego po kolejnej rek...

Kurdę jak coś ładnie pachnie, to jak nie spróbować, chociaż polizać. Idę znów przeczytać pierwszy post, może tam będzie dlaczego nie spróbowałeś.

em pisze: natomiast destylat pachniał już przyjemnie. Niestety nie próbowałem ze względu na nikła jego jakość.

Można troszkę jaśniej, może kiedyś zrobię destylat z dyni, robiłem już większe dziwactwa.