Własnym piwkiem.
Za tych co po górach łażą

Nie miałeś szczelnych połączeń podczas destylacji.
Alkohol rozpuścił Ci piankę.

Lagerkiem własnej produkcji

U mnie na stołach też ostatnio głównie sklepowe % się pojawiają. Pomijam, że swoich destylatów nie mam czasu robić. Nawet moje domowe piwa z różnych przyczyn często zastępowane są nie wiadomo czym z 0-2% alkoholu
Szok, jakieś oranżadki po około 4zł za sztukę

Dziś Munich Dunkel we własnym wydaniu.
Wasze zdrowie

Fakt, objazd po Polsce się udał
Taki objazdowy zlot

Zdrowie wszystkich niewiadomo czym, po węglu

Ciebie też dobrze widzieć magasie

Zdrowie wszystkich.
Wreszcie w domu

Łychą, za wszystkich. Najlepszego.

Twoje zdrowie wczoraj piłem i odganiałem tego wirusa.
Dziś też się napiję

Chyba nie jestem całkowitą nogą techniczną i myślę że w końcu sam sklecę jakiś bardziej komfortowy zestaw. Odpowiednio wydajny i taki, który choć częściowo mnie odciąży.

Wiesz, u mnie zawsze jak jest piwo, to keg jest zapięty do schładzarki i piwo pije kto chce. Dodatkowo zabieram na wszelkie imprezy dlatego 600l rocznie dla mnie to jest absolutne minimum. Niestety brak czasu na warzenie powoduje to że najchętniej poświęcił bym temu 5-6 dni w roku na warzenie a nie ...

Nie jestem bardzo starym piwowarem domowym, jednak kilka lat warzenia już za mną. Od początku zacieram ręcznie i warzę w garach, ilość piwa już dawno przekroczyła 40hl. Gdy warzę jasne piwa, często są to warki 60-70l i tu brak mi sprzętu o wybiciu choć 100-150l. Cena za takie urządzenie jak w/w jest...