Moja miała 50% bo taki wlałem alkohol. Tam nie ma nic co Ci puści jakiekolwiek soki, więc masz moc końcową jak na wejściu.
Moja mi smakowała, a tych 50% tak nie było od razu czuć.
Nie miałem czasu żeby napisać wcześniej o wrażeniach po zlaniu nalewki. No ale teraz mam to wrzucę parę słów. Zrobiłem nalewkę z połowy objętości (wlałem 0,5 l alkoholu) - udało się odzyskać 300 ml. Smak bardzo intensywny, wędzone owoce zdominowały go całkowicie. Jednym to pasuje, innym nie - odczuc...