Kto wykona płaszcz olejowy do KEGa ?

Podziel się adresami sklepów i stron www
bizon
101%
101%
Posty: 83
Rejestracja: 2006-11-30, 19:36
Lokalizacja: miasto

Post autor: bizon » 2010-11-26, 21:45

Rozważania nad płaszczami miały już miejsce na tym Forum. Też skłaniam się do płaszcza olejowego i z olejem transformatorowym. Olej pracuje w wyższych temperaturach ( woda wrze w 100 st i szybciej paruje ) zaś transformatorowy dodatkowo jest prawie niepalny ( co osobiście niechcący przetestowałem ). Nadto kupisz go bez poważniejszych pytań ( to do piecyka olejowego ? Oczywiście. ) w każdym warsztacie Energetyki.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-11-26, 22:26

Ja mam olej transformatorowy ale z niego nie korzystam bo jak przeczytałem to http://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_transformatorowy
to mi sie odechciało transformatorowego i wolę fryturę.
Pozdrawiam.
OLO 69

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2010-11-26, 22:38

@ Olo masz zupełną racje. Niestety niektórzy znamienici koledzy pchają się w to g...... dla "zdrowotności" :wall ,a wody nie uznają :?

Awatar użytkownika
vsop
101%
101%
Posty: 469
Rejestracja: 2006-05-11, 01:48
Lokalizacja: Nowa Wieś
Kontaktowanie:

Post autor: vsop » 2010-12-14, 01:15

@ zbyszek1281

we wszystkim otaczają nas roż substancje mniej lub bardziej niesprzyjające naszemu zdrowiu - paliwa, oleje, środki chłodnicze itd. itp. Ale nikt nie musi się w nich babrać, wdychać ani konsumować - więc nie demonizuj płaszczy olejowych. Płaszcze olejowe są masowo stosowane w wielu urządzeniach rożnych gałęzi przemysłu. Zbiornik z płaszczem olejowym powinien być zawsze odpowiednio zabezpieczony, mieć zabezpieczenia ciśnieniowe i termiczne, a wtedy użytkownik nigdy nie będzie miał ŻADNEGO kontaktu z olejem czy to transformatorowym mineralnym czy też syntetycznym, ponieważ olej będzie znajdował się ZAWSZE tam, gdzie jego miejsce (tak jak np. olej w silniku, czy czynnik chłodzący w lodowce itp. itd.). Ponad to zbiornik z płaszczem olejowym dysponujący wyższą temperaturą grzania pozwala nie tylko bezpieczniej ale i szybciej przeprowadzić odpęd ponieważ w przykładowej temperaturze 120 czy 140 st. C. dysponuje znacznie efektywniejszą deltą w porównaniu do 99 st. wody. Oczywiście można szukać wielu za i przeciw jednemu czy drugiemu nośnikowi energii, ale tek radykalne stwierdzenia że woda jest cacy (bo jej używasz) a olej jest be, to co najmniej nie przemyślane wypowiedzi.
Wszak daleko nie trzeba szukać jak wiele osób (ja osobiście nie), korzysta z pieców z palnikami wieloolejowymi, w których palą wszystko jak leci (płynie) i nie przejmują się tym, że mają kontakt z tymi olejami ich oparami o środowisku nie wspominając. Ale tu już trąci OT, więc nie kontynuuje tematu.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2011-01-02, 17:02

vsop do tablicy wezwany :D .Mam w swoim płaszczu olejowym zabezpieczenie ciśnieniowe w postaci zaworu,który służy zarówno do ewentualnego dolania oleju i lekko otwarty jako zawór bezpieczeństwa.Zabezpieczenia termicznego u mnie brak,używam oleju rzepakowego(najtańszego z marketu).Grzeję dwoma grzałkami 1500=3000W,mam możliwość pomiaru temperatury oleju,od niedawna posiadam sterownik mocy grzałek.Moje pytanie do kolegi(kolegów)jak wykonać zabezpieczenie termiczne?

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-01-02, 20:53

@ Misiek napisałeś ,że moja wypowiedż jest nie przemyślana bo stosuję wodę ,a olej jest "be"
Otóż moje przemyślenia trwają sześć lat pracując kotłem z płaszczem olejowym/ frytura/ Nie wiem jak szerokie jest zastosowanie olejów płaszczach kotłów jedynie mi znane to kocioł wojskowy i to nie olej tylko gliceryna jest dużo bardziej spożywcza słodka i nie trująca. Tutaj chodzi o to że zupa długo trzyma temperaturę.W naszym przypadku bezwładność cieplna i przypalenia to wada, dlatego przeszedłem na bardziej przyjazne medium wodę Chyba nie bez powodu w rozprowadzanej przez Ciebie książce piszą, że w Austrii kotły destylacyjne pracują w płaszczach wodnych.Z tą szybkościa destylacji to sie grubo mylisz ,możemy to sprawdzić. mnie też się tak wydawało :?: Co do bezpieczeństwa to znasz przypadek naszego kolegi, któremu padło sterowanie i olej wyparował na mieszkanie i na kilka dni miał "pozamiatane". Całe szczeście ,że grzał prądem inaczej było by" bum". Przy nieszczęściu z wodą trochę pary i wietrzenia. Dodatkowo gorąca woda do mycia :D
Jeżeli chodzi nowoczesne opalniki wieloolejowe to masz pewną niewiedzę. Otóż taki palnik wytważa temp. ok 2000°C ma płomień prawie bezbarwny. Spaliny w porównaniu z gazem ziemnym mają o 50% mniej pary wodnej i dwutlenku węgla poniżej 14%. Gazy spalinowe można stosować bezpośrednio np. do suszenia ziół itp. Polecam na Elektrodzie mój filmik z pracy palnika w dwóch stanach utleniajacym i redukującym
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
vsop
101%
101%
Posty: 469
Rejestracja: 2006-05-11, 01:48
Lokalizacja: Nowa Wieś
Kontaktowanie:

Post autor: vsop » 2011-01-02, 23:49

Zbyszku

Poprawie Cię w dwóch kwestiach (na więcej nie mam czasu, bo za kilka godzin wyjeżdżam na narty a jeszcze się nie położyłem).

- w książce o destylatach płaszcze wodne nie mają zaawansowanego sterowania, a w przypadku płaszcza olejowego możesz ustawić KAŻDĄ temperaturę w zakresie 0 - 140 st. C, i jeśli grzejesz z temp. 99 st. C. (zalecane dla owocówek) to delta jest malejąca i spada do 2 st. C. nadwyżki pod koniec destylacji a jak ustawisz temp. np. 110 lub 120 st. to delta jest odpowiednio wyższa (szybsza destylacja) i pod koniec destylacji masz luźne 12 - 22 st. C nadwyżki, a jak robisz cukrówkę to przy 140 st. C na płaszczu masz: szybką destylację, brak jakiegokolwiek przypalania się wsadu i reperkusji w jakości destylatu, dużą deltę przez cały czas destylacji - w końcówce nawet 41 st. C., ale to już nie jest potrzebne chociaż zawsze możliwe i do wykorzystania.

- co do naszego wspólnego kolegi, to ;
- po pierwsze - nie zawiódł żaden z systemów zabezpieczeń,
- po drugie - użytkownik rozłączył wszystkie zabezpieczenia, bo potrzebował stałej wysokiej delty, co w połączeniu z ludzką pomyłką (timer w cyklu tygodniowym) spowodowało wyparowanie części oleju ale nie doszło do żadnej awarii.
Reasumując, jeżeli ktoś wyłącza/demontuje zabezpieczenia producenta, rozkręca sprzęt na maksa i pozostawia całość bez jakiejkolwiek kontroli i zabezpieczeń - to każdy scenariusz jest możliwy.
Takie działanie może mieć dużo poważniejsze konsekwencje a niżeli tylko odparowanie części oleju, porównując np. do centralnego ogrzewania w domu - załóżmy że jest Ci wiecznie zimno, a zabezpieczenie na piecu gazowym CO (przeważnie ok 85 st. C) odbierasz jako formę ograniczania Twoich potrzeb i decydujesz się na zdemontowanie i wyłączenie wszystkich zabezpieczeń po czym zostawiasz grzejący piec na maksa i idziesz zadowolony spać - jak myślisz, jakie może to wywołać następstwa? - oczywiście jest to pytanie retoryczne.
Zasada jest prosta - jak producent przewidział zabezpieczenie/zabezpieczenia to miał w tym określony cel (bezpieczeństwo użytkownika i bezawaryjność urządzenia), ale jeżeli nawet urządzenie jest "idioto odporne", to niestety nie jest odporne na celowe, techniczne działanie użytkownika mające na celu pozbawienie funkcji zabezpieczających urządzenie.


pozdrawiam

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-01-03, 09:33

Muszę trochę wyprostować twoją odpowiedż.Po pierwsze nie przypuszczam braku wyobrażni
u Austriaków i zaawansowanych zabezpieczeń nie potrzebują do wody. Wystarczy podstawa zawor bezpieczeństwa i manometr .Podobnie jak w szybkowarze. Płaszcze olejowe pracuja z reguły jako naczynia otwarte. Zamkniecie ciśnieniowe to inna bajka bardziej bombowa czego skutki poznałeś.Idąc tym tokiem rozumowania można by zastosować olej napędowy.i moje pytanie dlaczego nie olej grzewczy tylko elektroizolacyjny :?:
Rozumiem ,że z tym grzaniem temperaturą 140°C to hipoteza i ma zastosowanie do cukrówek.Przy gestych zacierach żadna żadna"delta"ci nie pomoże,sprawdzone.
W moim kotle 50l wsad i 18l wody przedgony zaczynam odbierać po25min. od odpalenia kotła

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2011-01-03, 10:20

Panowie powyżej dyskutują swoje racje skacząc po różnych tematach ale o odpowiedż na moje pytanie nikt się nie skłonił a jestem pewien panie Zbyszku i panie vsop,że znacie ją na pewno dziękuję,

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-01-03, 15:58

Kolego Waldi zawór ręczny to nie ZAWÓR BEZPIECZEŃSTWA i może służyć do odpowietrzania ustalenia poziomu medium . Napełnianie to raczej dolny zawór slużący jednocześnie jako spust. Zawór bezpieczeństwa to tylko samoczynny fabryczny ustawiony na określone ciśnienie upustu nie zależnie czy to olej, czy woda.
Na drugie pytanie o zabezpieczenie termiczne oleju to kolega ci odpowie. Dla mnie ważna jest moc grzania wsadu kotła. Temp. oleju w płaszczu regulowana termostatem moim, zdaniem nijak się ma do procesu destylacji , chyba że jest inaczej :?:

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2011-01-03, 16:17

Myślę,że układ otwarty nie wymaga zaworu bezpieczeństwa ponieważ olej swobodnie krąży gorący rozszerza się a zimny kurczy,gdy zamkniemy zawór to się zmieni wówczas powstanie ciśnienie.Co innego zabezpieczenie termiczne w którym jak mi się wydaje chodzi o to aby nie przekroczyć temperatury krytycznej w której może dojść do zapłonu oleju.Grzeję 3000W w początkowej fazie procesu,temperatura oleju nie przekroczyła nigdy 130*C.To są moje teorie nie jestem znawcą jeżeli piszę żle proszę poprawić co powinienem ewentualnie zmienić lub dodać do konstrukcji płaszcza.

Miły
80%
80%
Posty: 471
Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
Lokalizacja: Południe

Post autor: Miły » 2011-01-03, 16:52

@waldi

Płaszcz olejowy otwarty np. przy pomocy mufki z gwintem 3/4 cala gwarantuje bezpieczeństwo (poparzenie wyclapywanym olejem lub wybuch płaszcza zamkniętego)
Brak izolacji zewnętrznej płaszcza powoduje, że olej praktycznie nie osiąga temperatury wyższej niż 150 - 170 stopni C. (taboret gazowy 7500 W), chyba że będziesz gotować sam olej bez wsadu, więc trudno uzyskać temperaturę zapłonu oleju.
Moment zapłonu oleju będzie z pewnością poprzedzony intensywnym dymieniem oleju co daje nam możliwość uniknięcia jego zapłonu.
Osobiście polecam fryturę, która nie dymi nawet w temperaturze w granicach 200 stopni C i nie jest szkodliwa dla zdrowia.
Montaż termometru oleju w płaszczu (może byc nawet analogowy) daje nam mozliwość kontroli i pomaga we właściwym doborze mocy w zalezności od temperatury otoczenia w pomieszczeniu i gęstości wkładu (przy gęstym wkładzie i takim samym grzaniu, olej uzyskuje wyższą temperaturę).
Płaszcze zamknięte wodne czy też olejowe również funkcjonują, jednak ich wykonanie oraz zabezpieczenia muszą być wykonane naprawdę poprawnie, by nie powiedzieć, że ponadpoprawnie.

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2011-01-03, 17:01

Kolega Miły jest naprawdę miły.Dziękuje za odpowiedż,mój płaszcz ma ocieplenie w środku jest zalany15l oleju rzepakowego(wiem,trochę sporo) puki co nie dymi,nic się z nim nie dzieje,myślę,że lekko odparowując nie podtruwa zbyt mocno operatora :wink:

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-01-03, 17:15

Frytury to specjalny komponent olejów umożliwiający smażenie w wysokich temperaturach 250°C z zachowaniem długiej trwałości, dlatego spokojnie bez smrodu mogą pracować w układzie otwartym Fabryczne zawory działają dwukierunkowo na nad i pod ciśnienie, które powstaje w płaszczu

Awatar użytkownika
exarkun
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2010-11-29, 13:11
Lokalizacja: Kamyk, Śląskie

Post autor: exarkun » 2011-01-04, 01:59

Ale chyba z zaworem bezpieczeństwa można spokojnie używać zamkniętego płaszcza wodnego (czy on wtedy już nie jest zamknięty :) ? ).
Kolega zbyszek1281 chyba w innym temacie pisał że ciśnienie w jego kotle jest małe. Może nie taki diabeł straszny z tej wody ;)

Pozadrawiam.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości