Niewielka ilość spirytusu z gorzelni

Podziel się adresami sklepów i stron www
markus383
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2011-02-10, 10:21
Lokalizacja: mazowsze

Niewielka ilość spirytusu z gorzelni

Post autor: markus383 » 2015-05-20, 04:58

Witam.
Interesuje mnie jedna kwestia. Czy można legalnie podjechać do gorzelni z kanistrem i zakupić na przykład 20-30 l spirytusu na własny użytek? Używałbym go w niewielkich ilościach i nlchyba nie opłaca mi się kupowanie sprzętu do destylacji (wolałbym zainwestować w pot still'a do owocowej i zbożowej). Czy tak małe ilości można nabyć w gorzelni? Chyba wszystkie gorzelnie maja podpisane umowy z wytwórcami wódek i ciekawy jestem czy sprzedają osobom prywatnym. Jeśli tak to możne ktoś z Was wie czy taka gorzelnia działa w okolicach Warszawy, Garwolina, Mińska Mazowieckiego, Grójca?

Pozdrawiam.
Mateusz :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez markus383, łącznie zmieniany 2 razy.

panmufinek
40%
40%
Posty: 57
Rejestracja: 2013-07-16, 00:24

Post autor: panmufinek » 2015-05-20, 08:13

Kolego - BRAK JAKICHKOLWIEK SZANS na taki myk.
Żyjemy tylko raz pamiętajmy o tym........

Ernest1
30%
30%
Posty: 38
Rejestracja: 2012-10-07, 17:25

Post autor: Ernest1 » 2015-05-20, 10:17

Kolego, weź pod uwagę fakt, że mieszkasz w Polsce, a tu najprostsze sprawy są bardzo skomplikowane.

Matka Teresa
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2015-02-15, 05:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: Matka Teresa » 2015-05-20, 15:53

Jak ładnie poprosisz to może ktoś z forum ci taką ilość naprodukuje w niskiej cenie :)

Awatar użytkownika
kula
101%
101%
Posty: 575
Rejestracja: 2010-08-16, 10:00
Lokalizacja: z pod lasu
Kontaktowanie:

Post autor: kula » 2015-05-20, 15:56

Chyba jakiś idiota samobójca.
Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-05-20, 16:06

Kolego markus, te niewielkie użycie to cele konsumpcyjne?

markus383
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2011-02-10, 10:21
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: markus383 » 2015-05-20, 16:09

No to lipa z tą gorzelnią. Polska to rzeczywiście dziwny kraj. Nawet jak człowiek chciałby załatwić coś legalnie to skutecznie mu to uniemożliwiają kochane przepisy :wallangry
Chciałem wszystko załatwić legalnie bez problemów dla którejś ze stron :/
Nikogo o to nie poproszę z dwóch powodów:
- nie zna mnie osoba którą poprosiłbym
- ja nie bardzo znam osoby, które mógłbym poprosić.

A po co robić sobie dodatkowe problemy ? :P No to pozostaje mi kupić wreszcie tego potstilla i zamiast robić nalewki zrobić jakieś whiskeye :)

Tak chciałem niewielka ilość, żeby w ciągu roku robić nalewki. Pewnie zużywałbym to przez pół roku, albo i dłużej. A wypijał za jakiś rok lub dwa lub jeszcze poźniej.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-05-20, 16:18

markus383 pisze:Tak chciałem niewielka ilość, żeby w ciągu roku robić nalewki.
Spirytus gorzelniany do nalewek, to mówiąc delikatnie, niezbyt dobry pomysł.

markus383
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2011-02-10, 10:21
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: markus383 » 2015-05-20, 16:20

No to chyba czegoś nie wiem. Myślałem, że spirytus, który można kupić w sklepie (np. 96%) pochodzi z gorzelni? Myślałem też, że ten spirytus można rozcieńczyć i otrzymać zwykłą wódkę 40%.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez markus383, łącznie zmieniany 1 raz.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2015-05-20, 16:51

Z gorzelni miałbyś surówkę o mocy ok. 92% z całym bogactwem smrodków. W zależności od surowca.
Ja się "wychowałem" na gorzelanym i powiem, że zbożowe spirytusy były całkiem, całkiem. Jak w gorzelni robili zbożowy, to Tato brał skórzaną teczkę z dwoma termoforami i udawał się do kol. Kierownika :wink: To co przynosił rozlewał w szkło i do gleby. Szkoda, że byłem małolatem, bo gdybyśmy wtedy zalali bekę, to niezła starka byłaby teraz.
A nalewki na nich - miodówka i wiśniówka nie były złe.
Spirytus dostępny w sklepach jest po rektyfikacji i z akcyzą :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-05-20, 17:14

wawaldek11 pisze:i powiem, że zbożowe spirytusy były całkiem, całkiem.
Widać miałem do czynienia z alternatywnymi surowcami, bo niezbyt miłe mam wspomnienia z 'degustacji'.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2015-05-20, 17:40

Najgorszy był z melasy. Później z ziemniaków - tego produkowano najwięcej. Zbożowy produkowano najczęściej "na święta"; owocowy (z jabłek) bardzo rzadko.
Ale zdarzały się zajzajery o smaku i zapachu nafty :mrgreen: Do domu trafiał tylko ten najlepszy :wink:
Teraz z gorzelni w Wojtaszycach nic nie zostało, no może kilka wylewek betonowych, których nie dało się zabrać.
Pozdrawiam,
Waldek

markus383
40%
40%
Posty: 77
Rejestracja: 2011-02-10, 10:21
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: markus383 » 2015-05-20, 19:54

Myślałem o spirytusie kupionym w sklepie, ale w Biedronce cena wynosi 40zl za butelkę chyba 0,5L (albo 0,7L) wiec sporo. W magazynie Aqua Vitae czytałem ze wyprodukowanie litra albo pol litra kosztuje 2zl, wiec kolosalna różnica. Wiadomo, że jeśli sprzedawali by to nie za 2zl, ale pewnie też sporo poniżej tych 40zl. Dla mnie to jest niewyobrażalna różnica miedzy kosztami produkcji a sprzedaży końcowemu klientowi. Te podatki i marze wykończą człowieka :furious Co za kraj :/
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez markus383, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-05-20, 20:05

Zawsze można do Korei Północnej wyemigrować... 8)

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1410
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2015-05-20, 20:40

kolego markus383, w tej chwili z Gdyni do Bałtijska kursuje statek wycieczkowy, którego głównym celem nie jest zwiedzanie Bałtijska ale sprzedaż różnego rodzaju alkoholi w tym spirytusu. Nie wiem po ile teraz tam kosztuje ale jakiś czas temu zaraz po wypłynięciu poza wody terytorialne PL na łajbie można było kupić 1l spirytu 96% za 22 złocisze. Wtedy bilet w obie strony kosztował 10 zł. a teraz chyba już nie za bardzo opłaca się bo podrożał prawdopodobnie do 100 zł.
Ostatnio zmieniony 2015-05-20, 20:52 przez drgranatt, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości