Jaki kupić destylator do 1500 zł
- kopytoszczak
- 60%
- Posty: 232
- Rejestracja: 2016-01-11, 11:33
Ja od półtora roku używam grzałek z tego linku, kilkadziesiąt procesów (cukrówki i owocówki) bez widocznych znaków zużycia. Nawet gdybym co rok miał je zmieniać, to komfort pracy nigdy nie nie pozwolił mi, nawet na myślenie o gazie. Jedynie, co oczywiste, brak dostępu do sieci zmusza do tego medium.
Ostatnio zmieniony 2016-01-31, 18:41 przez Frog, łącznie zmieniany 1 raz.
@kopytoszczak, jeszcze ze 2-3 lata temu, nikt (prawie) nie używał grzałek nierdzewnych, tylko niklowane. I jakoś nikt nie napisał, że elektrokorozja "zjadła" mu powłokę i nikogo prąd przez to nie zabił. Co najwyżej nastąpiło przypalenie gęstego wsadu na grzałce. To samo dotyczy się grzałek nierdzewnych. Sam ma zamontowane w swoich zbiornikach niklowane i poza tym, że są prawie czarne po kilkudziesięciu rektyfikacjach i destylacjach i kilku latach, nie widzę żadnych innych zmian
Spiritus flat ubi vult
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Ostatecznie przekonałem się do prądu. Wcześniej sugerowałem się tylko tym że gaz jest tańszy, ale z moich analiz wyszło że zużycie gazu jest na tyle większe niż prądu, że koszta tych dwóch źródeł energii niemalże się wyrównują. Koszt prądu jest nieznacznie wyższy z wyjątkiem prądu nocnego - jak ktoś ma licznik dwutaryfowy - który wyraźnie już jest niższy od gazu. Punkt widzenia zależy jednak od punktu siedzenia. Niektórzy mają gaz za darmo, a niektórzy prąd darmowy. Jeżeli jednak płaci się za oba media, to jednak lepiej korzystać z prądu.
Róbmy Swoje
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Terni blefujesz z tymi kosztami. Gaz ziemny ostatnio staniał. Nie płacimy za m³ tylko przeliczeniowo za kW/godz w zależności jakiej jakości płynie gaz np. zaazotowany czy nie.
Straty sprawnościowe dają taborety gazowe. Wystarczy kocioł płomienicowy z płaszczem wodnym i masz sprawność powyżej 80%. Unikasz problemów z z grzałkami elektrycznymi bez ograniczeń mocy
Straty sprawnościowe dają taborety gazowe. Wystarczy kocioł płomienicowy z płaszczem wodnym i masz sprawność powyżej 80%. Unikasz problemów z z grzałkami elektrycznymi bez ograniczeń mocy
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Borykam się z tym samym problemem prąd czy gaz!
Jestem piwowarem i instalacje browarniczą mam na gaz.
Jestem z niej bardzo zadowolony 25l wody grzeje palnikiem 6,2 kW około 20 minut - oczywiście do interesującej mnie temperatury - butla 11 kg wystarcza mi na 6 warek czyli jedna warka kosztuje mnie 7,5 pln przez 3 h ciągłego użytkowania.
Jeżeli nastaw byłby owocowy to tu jedynie widzę problem gaz może przypalić a w destylatorze nie ma możliwości mieszania.
Problem przy gazie to trzeba przy nim stać bo istnieje możliwość regulacji automatycznej ale cholernie jest droga.
Jestem piwowarem i instalacje browarniczą mam na gaz.
Jestem z niej bardzo zadowolony 25l wody grzeje palnikiem 6,2 kW około 20 minut - oczywiście do interesującej mnie temperatury - butla 11 kg wystarcza mi na 6 warek czyli jedna warka kosztuje mnie 7,5 pln przez 3 h ciągłego użytkowania.
Jeżeli nastaw byłby owocowy to tu jedynie widzę problem gaz może przypalić a w destylatorze nie ma możliwości mieszania.
Problem przy gazie to trzeba przy nim stać bo istnieje możliwość regulacji automatycznej ale cholernie jest droga.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zonefranc, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości