KARMEL pisze:Ja nie uważam żeby to było takie proste bo pogony też tworzą azeotropy, które przechodzą nawet wtedy kiedy myślimy że ich niema. dopiero rozcięczanie do różnych stężeń alkoholu do drugiej i trzeciej destylacji daje nam możliwość ograniczenia ich w etanolu.
Pozwole sobie troche uscislic powyzsze.
To o czym piszesz to 2 rozne mechanizmy.
Pogony (poszczegolne skladniki) tworza azeotropy z woda, ale juz nie jestem pewien, czy takze heteroazeotropy. Ale to i tak niewazne, poniewaz te azeotropy maja Twrzenia wyzsza od etanolu i zadna destylacja ich nie odseparuje.
Natomiast rozcienczanie przed kolejna destylacja jest skuteczne, ale jest dzialaniem 'technicznym', nie wprowadzajacym zadnych zmian w obrazie fizycznym zjawiska.
Mozna powiedziec, ze polega na ulatwionym odrzucaniu brudów ze wzgledu na zmiane skali.
Latwiej czyscic jezeli mamy do dyspozycji skale np. od zera do 100 i chcemy odrzucic brudy powyzej 90, niz kiedy mamy skale od zera do 1 i chcemy odrzucic brudy powyzej 0.9.
Jezeli to wyjasnienie jest pokretne, to odwolajmy sie po prostu do prawa Raoulta. Dolewajac wody powodujemy jednakowe względne obniżenie prężności pary rozpuszczalnika nad roztworem, poniewaz jest ona równa ułamkowi molowemu substancji rozpuszczonej w roztworze. I ze wzgledu na to wlasnie rozciaga nam sie skala i latwiej odciac brudy, a nie dlatego, ze na krzywej ciśnienia pary nasyconej jest ekstremum lub go nie ma.
Akurat w filmie byla przerwa na reklame , to moglem sobie to napisac.
pozdrawiam
pluton