Jak zrobić otwory??

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Pablo Maximus
101%
101%
Posty: 125
Rejestracja: 2008-02-10, 23:40
Lokalizacja: z Podbeskidzia

Jak zrobić otwory??

Post autor: Pablo Maximus » 2008-05-29, 22:29

Witam.

Składam swój sprzęt i właśnie dręczy mnie problem zrobienia otworów :( :

2 otwory o średnicy ½" w kolumnie z KO (na termometr i reflux)
otwór ½" w kegu na zawór bezpieczeństwa i jeden otwór ¾" u dołu kega do spuszczania odpadu.

Jak, a właściwie czym mam zrobić te otwory?? Jak Wy poradziliście sobie z tym problemem??

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-05-29, 22:41

Ja oddałem to majstrowi wywiercił mnie dwie dziury w kolumnie 1/4" w kolumnie(co mnie zastanawia na co Ci 1/2" ale kwestia gustu) i 5/4" na grzałkę i zapłaciłem za to 15zl wiem drogo.. ale jak bym miał kopić wiertla i jeszcze nie wiadomo co spaprać, wolałem zęby to ktoś zrobił za mnie... a po zatem zajęło bym to kupę czasu a czas to pieniądz...

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2008-05-30, 11:16

Witam!
Średnie i większe otwory w KEG-u w warunkach domowych można obwiercić wiertłem Φ5-6 (cały czas olej lub chłodziwo i wolne obroty, jeśli w kwasówce), delikatnie usunąć środek i wypiłować pilnikiem lub wyszlifować ściernicą trzpieniową na gotowo.
Duże można wyciąć kątówką i potem wykończyć w podobny sposób.
W rurze można wykonać je podobnie, albo na frezarce - bo średnice w okolicy 50mm już można zamocować w niewielkim imadle maszynowym.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-05-30, 12:46

Svazy pisze:... i zapłaciłem za to 15zl wiem drogo..
Wyobrażając sobie, że płacimy wyłącznie za operację wiercenia to może się wydawać, że drogo.
Przed wierceniem i po wierceniu jest jeszcze TPZ, który czasem kosztuje więcej niż sama operacja wiercenia czy frezowania.

Pozdrawiam

Winiarek

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-05-30, 14:38

Ważne ze profesjonalnie zrobione:) pewnie sam bym to spartolił:)

Awatar użytkownika
Pablo Maximus
101%
101%
Posty: 125
Rejestracja: 2008-02-10, 23:40
Lokalizacja: z Podbeskidzia

Post autor: Pablo Maximus » 2008-05-30, 20:07

winiarek5 pisze:...jest jeszcze TPZ, który czasem kosztuje więcej niż sama operacja wiercenia czy frezowania.
Co to jest TPZ??

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-05-30, 22:37

TPZ - temat bardzo obszerny
W uproszczeniu: czas przygotowawczo-zakończeniowy.
I nie chodzi tu tylko o naciśnięcie wyłącznika na wiertarce, tokarce czy innej obrabiarce.
W produkcji seryjnej, masowej TPZ jest miejscem gdzie cały czas szuka się oszczędności. I znajduje się te oszczędności.
Np. wiercenie otworu z fazowaniem krawędzi. Można to wykonać w dwóch operacjach, dwoma narzędziami: wiertłem a następnie frezem stożkowym lub wiertłem o większej średnicy albo nawet ręcznym gratownikiem.
Dla większej serii opłaca się wykonać narzędzie specjalne w postaci jakby połączonego wiertła z frezem i wtedy w trakcie jednej operacji mamy od razu wiercenie i fazowanie.
Itd.

Pozdrawiam

Winiarek

henry
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2007-12-01, 21:02
Lokalizacja: dzikie pola

Post autor: henry » 2008-06-13, 23:10

Astemio pisze:Witam!
Średnie i większe otwory w KEG-u w warunkach domowych można obwiercić wiertłem Φ5-6 (cały czas olej lub chłodziwo i wolne obroty,
Do kwasówki najlepsza chyba jednak jest woda jako medium smarująco chłodzące. Jeszcze do tego odpowiednie wiertło i można działać. Do nierdzewki-kwasówki są to wiertła,że tak powiem błyszczące "srebrzyste" z gęstszym jakby zwojem - to tak obrazowo. Ale najważniejsze są małe obroty i woda. Później ściernica trzpieniowa i gotowe... Bez nakładu pracy otwór sam się nie stworzy... Ja w kegu taką metoda za wieczór zrobiłem podłączenie do kolumny 85mm, spust 1/2 cala, termometr 1/2 cala oraz zawór bezpieczeństwa też 1/2 cala.
Pracuję w zakładzie spożywczym gdzie kwasówka jest wszędzie i stąd doświadczenia jak co obrobić. W domu metoda j.w. jest chyba najlepsza... po prostu trzeba to zrobić i już (można też zlecić). Ww. wiertło jest bardzo przydatne. Zwykłym tez można, ale znacznie gorzej to idzie...

Powodzenia!

Powodzenia!

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2008-06-16, 10:05

O, nie zgodzę się.
Najlepszy będzie borolej, czyli najbardziej rozpowszechnione chłodziwo. Są też nowsze specjalistyczne chłodziwa, ale wystarczy on.
Woda tylko chłodzi, emulsja chłodzi i smaruje jednocześnie - z braku laku to i woda wystarczyć musi.
Olej roślinny (najlepszy czysty lniany, spożywczy) też może być, ale dużo gorzej chłodzi - za to smaruje bezkonkurencyjnie, do gwintowania niezastąpiony.
Do gwintowania KO warto dodać do oleju trochę siarki sublimowanej - taki siarkowany olej jednak powoduje czernienie miedzi i stopów miedzi.

Przy okazji: do obróbki, wiercenia i gwintowania miedzi bardzo dobra jest terpentyna.

Narzędzie do stali KOmusi być ostre, najlepiej świeżo naostrzone.
Nawet krótkie przerwanie chłodzenia szybko skutkuje stępieniem krawędzi skrawającej narzędzia z konwencjonalnej stali szybkotnącej (wolframowej typu SW), a potem to idzie wręcz lawinowo.
Bez chłodzenia (bo gwałtowne chłodzenie powoduje pękanie płytki) można obrabiać stal KO narzędziami z widią.
Obecnie są specjalne gatunki do stali KO, ale każda widia jakiś czas wytrzyma.
Ostrzenie widii najlepiej jest wykonać ściernicą diamentową, zwykłe (szare, niby do spieków) nigdy nie dadzą tak ostrej, nieposzczerbionej i niepopękanej kawędzi.
Diamentową można wyostrzyć płytkę jak żyletkę.

EDIT: Można chłodzić wodą, a co jakić czas kapnąć też trochę oleju lnianego - nie tworzy co prawda emulsji, ale będzie dużo zdrowiej dla narzędzia.
Ostatnio zmieniony 2008-06-17, 10:24 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

henry
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2007-12-01, 21:02
Lokalizacja: dzikie pola

Post autor: henry » 2008-06-16, 22:15

No to jak wejdziemy w szczegóły i technologię to racja - są odpowiednie środki do wiercenia k.o. a woda tylko chłodzi. Ale w domowych warunkach najtańsza jest woda... i działa :wink: Temat obróbki k.o. w domowych warunkach jest trudny, ale wolne obroty, cirpliwość i da się zrobić. No i chłodzenie nr. 1... a czym .. zależy co kto ma :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: A_ST i 78 gości