Głowica typu AAbratek

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
henry
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2007-12-01, 21:02
Lokalizacja: dzikie pola

Post autor: henry » 2008-11-09, 21:10

Teflon jest neutralny więc wg. mnie mozna by tak zrobić. Rura musi być grubościenna, aby przy takich średnicah gwint miał właściwe parametry, ścianka przy rurze 50mm to chyba 3mm. Gdy trzeba gwint na rurze to z reguły dospawuje się odpowiednią końcówke z grubszej rury. Grubość rur, masa złączek to dodatkowa pojemność cieplna. Pewnie nic sie nie stanie układ będzie się dłużej nagrzewał i będzie bardziej bezwładny - to też nic strasznego. A bez spawania się i tak nie obejdzie. Trzeba np. wspawać w keg złącze oraz chłodnicę i powrót. Złączki z gwintami (lub nakrętne) sa stosunkowo drogie - używamy dużych średnic. Rura grubościenna też. I ostatecznie jak się wszystko weźmie pod uwagę to najlepiej poszukać spawacza nawet tego nie najtańszego i będzie wtedy jak trzeba i jak wszyscy robią. Ja mam swój sprzęt na złaczach, ale to są typowe złącza DIN z odpowiednimi uszczelkami. Zastosowałem takie bo miałem do nich dostęp. Ale to podraża całość. A spawów i tak miałem sporo.

Awatar użytkownika
dastin
101%
101%
Posty: 347
Rejestracja: 2006-04-20, 16:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: dastin » 2008-11-09, 21:22

na pytanie jaka bedzie cena elementow gwintowana mozesz sie domyslec. naprowadze cie . koszt rury 2" do gwintowania(3,6mm) jest o 100% drozsza od rury ten samej srednicy lez scianka 2mm wiec armatura gwintowana z pewnosci bedzie co najmniej 2 razy drozsza podobno pwszystko jest przeliczane na wage wiec ceny ja osobiscie nie chce znac tych gwintowanych elementow.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-11-09, 21:24

Rura do gwintowania 2'' ma grubość ścianki min. 3,5 mm i ta grubość ścianki ma wpływ na cenę rury.
Musisz sobie policzyć czy opłaca się wybrać rozwiązanie, w którym kupujesz rurę z grubymi ściankami + armaturę gwintowaną.
Rurę będziesz musiał nagwintować.
Nagwintowane końcówki rur trzeba połączyć: albo samymi mufami albo dwie mufy + nypel albo... kombinacji jest sporo.
W zasadzie przy budowie kolumny nie uniknie się spawania a bez spawania choć da się ale będzie karkołomnie i sporo więcej komplikacji co według mnie się nie opłaca.
Co prawda są kleje przemysłowe umożliwiające wykonanie kolumny z klejonych elementów (np. 3M - np. z linii Scotch-Weld™ EPX™; Loctite; Teroson; Chester Molecular) ale kleje te nie są tanie, szczególnie te co mają pracować w wysokiej temperaturze.

Pozdrawiam

Winiarek
Ostatnio zmieniony 2008-11-09, 21:47 przez winiarek5, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-11-09, 21:26

Jest jeszcze jeden aspekt, związany z rurą i armaturą gwintowaną. Kolumna robi się strasznie ciężka. Oby się nie okazało, że do 2m kolumny potrzebna jest wyciągarka.
:mrgreen:

pzdr

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2008-11-09, 22:21

Jeszcze jeden aspekt gwintowanej kwasówki, to to, że połączenia gwintowane lubią stawać się połączeniami stałymi. Trzeba stosować smary, lub j,ak niektórzy, taśmę teflonową.

henry
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2007-12-01, 21:02
Lokalizacja: dzikie pola

Post autor: henry » 2008-11-09, 22:33

Tofi pisze:Jeszcze jeden aspekt gwintowanej kwasówki, to to, że połączenia gwintowane lubią stawać się połączeniami stałymi.
Bardzo ważny aspekt... doświadczyłem tego na własnej skórze tzn. na własnym kegu. Gośc mi wspawał 1/2" mufkę do zaworu spustowego. Jak ostygło to ręką gładko wkręcił tenże zawór (z k.o.) no i ja potem co by go wykręcić musiałem uzyć szweda z dźwignią, a zeszło z tym chyba z godzinę. Całe szczęście poszła tylko końcówka gwintu na zaworze. A więc pilnik na zawór, a w mufce gwintownikiem poprawiłem i jest ok, ale myślałem, że bedę musiał mufkę wycinać. Kwasówka lubi się zacierać. Gość miał w tym względzie za mało praktyki no i zdarzyło się...

Złącza jak już to typowe do kwasówki z uszczelkami: DIN, mleczrskie, triklampy i temu podobne, a rurowych tzn. takich hydraulicznych lepiej unikać.

Awatar użytkownika
pędzący jeleń
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2008-10-22, 02:52

Post autor: pędzący jeleń » 2008-11-10, 02:15

dastin pisze:prosze o szkic zrobiony na kolanie mysle ze wszystko jasne . rurka refluxu jest uniesiona w celu zalania jej aby pary nie wchodzily tedy na trojnik i dalej na zawor. przydlawienie zaworu odbioru powoduje przelanie na refluks i wypełnienie kolumny oczywiscie na rysunku jest za duzy ukos ale to tylko rysunek pogladowy. i wedlug mnie sterujemy jednym zaworem . sprawdzone dziala na 100%.uagi mile widziane oczywiscie proporcje elementow takze pominiete dlatego wyglada to troche nie fortunnie. pozdrawiam

[ Dodano: 2008-11-09, 11:01 ]
wersja druga
podczas zmniejszenia odbioru przez zawor podnosi sie poziom destylatu w jeziorku a nastepnie przelewa sie do wyzej zakonczonej rurki refluxu gdzie destylat przelewa sie na wypełnienie.
co sądzicie o tej propozycji dastina ?

Awatar użytkownika
ziutekt
40%
40%
Posty: 62
Rejestracja: 2008-09-30, 21:54
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Post autor: ziutekt » 2008-11-11, 20:46

Te kilka postów przekonały mnie w sposób zdecydowany aby jednak spawać
i zastosować jedynie złącza DIN, w tym przypadku na foto DIN-50
i jednak z tego co piszecie na początek głowica Aabratek
czy cena 51 zl pln to dobra cena ?

czy wykonał by ktoś spiralę miedzianą lub KO do tej głowicy i za ile ?
wiadomość na priv.
Załączniki
zlacza_din50a.jpg
pozdrawiam
polecam stronkę ; http://www.wedlinydomowe.pl/

człowiek
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2008-03-04, 23:09

Post autor: człowiek » 2008-11-11, 21:04

ziutekt, tak mi się zdaje, że taniej na wywijkach będzie, i ustrojstwo mniej skomplikowane, i zatrzeć się nie ma co, jak coś to śrubkę wymienić można...

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-11-11, 21:11

Mi wywyjki działają na nerwy - choć takie jeszcze mam. Za dzuzo czasu zajmuje rozkręcanie gorących śrubek i jak za cienkie to się wyginają. Mam zamiar przejść na złącza skręcane, takie jak na fotce wyżej. Chyba że wlew do kega zrobię osobny i spust nadole, to może je zostawię.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
pędzący jeleń
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2008-10-22, 02:52

a jak montujecie grzałki do KEG-a ?

Post autor: pędzący jeleń » 2008-11-12, 03:35

czy takie jak w grzejnikach olejowych (wymagaja wspawania mufki o ile sie nie mylę 5/4 cala) czy takie jak do pralek automatycznych (te mocowane zwykle na jedną śrubkę ?

myslałem początkową o tych pralkowych (jedna 2 kW a druga 1,5 kw (jedna z termostatem tak by łatwiej było później regulować i utrzymywać stałą temp w głowicy) ale skoro KO sie zapieka i złacza skręcane mogą sie zatrzeć to zaczynam wątpić w sens ich stosowania

Jakiej średnicy montować zawór spustowy z kega ? czy go wspawać czy też poprzez mufkę montować ?

może ktoś podpowie cene śrubunków stożkowych (2 cale) - wyglądają na dość wygodne czy ktoś stosuje je i może powiedzieć jak w praktyce sie sprawują ?

poziom
30%
30%
Posty: 39
Rejestracja: 2008-06-14, 12:13

Post autor: poziom » 2008-11-12, 07:14

po doświadczeniach z wywijkami a dokładnie rzecz biorąc, po "rzeźbie" wynikającej z ich używania, wyciąłem wszystko i przeszedłem na obejmy klępujące. I to jest to!
- komplet dla 2" 58 pln (kolumna; dla kolumny dwuczęściowej x2 :wink: )
- komplet dla 4" 108 pln (keg)
(ceny z września)
Mogę to porównać ze śrubunkami, które mam na rurze filtracyjnej:
-cena śrubunku ca. 50 pln/ szt dla 2", czyli pomijalna róznica; a trzeba to jakimś kluczem dociągać, bo lubi przeciekać.
-obejmę skręca się palcami nawet gorącą, zawsze idealnie szczelnie, rózne uszczelki (materiały) do wyboru, nie zauważyłem uszkodzeń uszczelek po kilkunastokrotnym użyciu, montaż błyskawiczny (np: do keg-a, kolumna 2m, z trochę za dużą chłodnicą, jednoosobowo oczywiście)

Wg mnie obejmy SMS są dużo lepsze -polecam.

Awatar użytkownika
yaco26
70%
70%
Posty: 378
Rejestracja: 2008-06-04, 22:03
Lokalizacja: Z za Narwi

Post autor: yaco26 » 2008-11-12, 10:52

...przeszedłem na obejmy klępujące. I to jest to!
w mojej kolumnie również mam złączki TC(SMS) i są warte swojej ceny,w sumie
wyszło to najdrożej z całości mojego sprzętu ale za to prostota obsługi jest niezastąpiona!,
żadnej akrobatyki do tego wszystko na uszczelkach sylikonowych, choć i na gumowych nie zauważyłem różnicy.
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)

Sláinte,
Yaco26

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2008-11-12, 21:47

Złącza DIN nie zacierają się, ich gwint ma zbyt duży skok by na to pozwolić. Sam je stosuje to wiem, dokręcam je palcami i to wystarcza, problem jest tylko z rozkręceniem gorących złącz, bez klucza nie da rady, ale jak ostygną nie ma problemu.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

mazurzak
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2008-09-11, 18:23
Lokalizacja: Piastów

Post autor: mazurzak » 2008-11-19, 19:28

a powiedzcie mi jeszcze Szanowni koledzy czy tak da sie :)

mam keg'a 50L do niego chce przyspawac zlaczke (DIN) 80mm (zona zmiesci reke w razie jakby trzeba bylo cos wydrapac ;)). Do tego od strony rury zwezka z fi80mm na fi 60mm i dalej rura o dlugosci 1,5m (ze zmywakami).
No i tu jest moj "ból" czy ta zwezka nie bedzie powodowala problemow w przeplywie frakcji?

na poczatku chcialem dac tam 65 ale ze wzlgledu na ze nie zmiesci sie tam zadna "domowa" reka wolalbym jednak te 80. Bedzie OK?


Obrazek malo profesjonalny ale mysle ze odda sedno problemu ;)

http://images31.fotosik.pl/403/4e7503e4866961ad.jpg

problemowe miiejsce zaznaczone czerwonym kolkiem :)

z gory dzieki :)
Mazurzak

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości