Tanie wino z Lidla?

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
piotr71
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2008-11-18, 20:50
Lokalizacja: z Ł.....odzi

Tanie wino z Lidla?

Post autor: piotr71 » 2008-11-24, 14:52

Witam!
Jak w temacie czy ktoś z was próbował destylować wino z lidla lub innego autletu. :?:
Dotyczy wina czerwonego i lub białego , może wyjdzie z tego jakiś dobry winiak :lol: :?:
Pozdrawia
Piotr71

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-11-24, 21:57

Po pierwsze, a po co to destylować? :nie_wiem
Jaki ma to sens? :nie_wiem

Przedestyluj i napisz wrażenia.

A wędził ktoś parówki z Lidla, te w słoikach w zalewie ;) :roll: :mrgreen:
Pozdrawiam

piotr71
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2008-11-18, 20:50
Lokalizacja: z Ł.....odzi

Post autor: piotr71 » 2008-11-24, 22:57

Jak to po co :?:
Dla winiaku :wink:
Winko ma 13-15% i kosztuje niewiele a w kartonie jest jeszcze tańsze :!:
Nie trzeba wyciskacz moszczu, fermentować ,klarować itd wystarczy odkorkować i wlać do aparaturki a wynik może by całkiem, całkiem.
Na pewno spróbuje i o wynikach dom znać.
Nie grilluję parówek w zalewie ale zwyczajną już wstępnie wędzoną w masarni owszem :wink:
Pozdro

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2008-11-24, 23:02

Taki winiak będzie miał tyle wspólnego co koń z koniakiem :mrgreen:
Destyluj i pisz :D

Spróbuj i opisz......
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
easy driver
40%
40%
Posty: 83
Rejestracja: 2007-05-22, 20:33
Lokalizacja: południe

Post autor: easy driver » 2008-11-24, 23:09

To już było przerabiane na tanich winach ze Słowacji...wystarczy poczytać.

Miły
80%
80%
Posty: 471
Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
Lokalizacja: Południe

Post autor: Miły » 2008-11-26, 21:20

No właśnie. Po odpędzeniu takiego wina "włoskiego" kupionego w Republice Czeskiej przez pierwszy tydzień nie dało się powąchać destylatu bo zapach siarki aż kręcił w nosie. Po kilkumiesięcznym leżakowaniu zapach i smak były również dziwne. Nie odważyłem sie tego pić, poszło do pogonów. Na szczęście wino było kupowane dla 5 litrowych solidnych butelek.

Pozdrawiam
Miły

piotr71
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2008-11-18, 20:50
Lokalizacja: z Ł.....odzi

Post autor: piotr71 » 2008-11-26, 22:25

O to ja już tego nie będę próbował :!:
Zorbie swój winiak :brawo
Pyszka będzie :slinka


pozdrawiam

Awatar użytkownika
gigant
50%
50%
Posty: 164
Rejestracja: 2007-12-17, 19:29
Lokalizacja: LC

Post autor: gigant » 2008-11-26, 22:42

nie polecam, osobiście przedestylowałem 20l wina ( dokładnie to były nalewki) smród że nie wiem co, także lepiej poświęcić trochę czasu i zrobić zwykłą cukrówkę.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2008-11-26, 22:45

Miły pisze:Na szczęście wino było kupowane dla 5 litrowych solidnych butelek.
I to jest jedyna zaleta tego wina. Po otwarciu jest to w "miarę" dobre lekkie wino stołowe. Szklaneczka do obiadu. Trzeba się jednak spieszyć. Im dłużej od otwarcia do konsumpcji tym gorzej.
Co do destylacji to wkrótce to wypróbuję. Jednak bez miedzianego katalizatora to nawet nie warto próbować: siara taka jak by było w piekle wyrabiane. Można używać do smarowania zamiast salicylu.
Cena pełnej butelki w Czechach/Słowacji jest jednak bardzo zachęcająca w porównaniu do ceny pustej butelki w Polsce.

:D

Halset
0%
0%
Posty: 1
Rejestracja: 2008-12-17, 19:33

Post autor: Halset » 2008-12-17, 20:21

Witam.
Tą siarę to można usunąć w prosty sposób, mianowicie raz puścić, dodać trochę sody oczyszczonej jakieś 2 łyżeczki na litr wymieszać, zostawić parę godzin i puścić jeszcze raz.
Po dodaniu sody już po rozmieszaniu daje się destylat powąchać bez kręcenia w nosie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości