Kolumna typu AAbratek - budowa, kosztorys, opis działania
Tylko jeden szczegół...
zaworki są przeznaczone do pneumatyki i np wykorzystywane są do regulacji CO2 w akwarystyce ewentualnie do regulacji przepływu wody chłodzącej.
Niektórzy wykorzystują zaworki do regulacji refluksu. Jednak materiał z którego są robione uszczelki nie jest odporny na alkohole (przynajmniej w takim stopniu jakim byśmy oczekiwali).
Korpus zrobiony jest ze stopów metali i to też ma jakieś znaczenie.
pzdr
a
zaworki są przeznaczone do pneumatyki i np wykorzystywane są do regulacji CO2 w akwarystyce ewentualnie do regulacji przepływu wody chłodzącej.
Niektórzy wykorzystują zaworki do regulacji refluksu. Jednak materiał z którego są robione uszczelki nie jest odporny na alkohole (przynajmniej w takim stopniu jakim byśmy oczekiwali).
Korpus zrobiony jest ze stopów metali i to też ma jakieś znaczenie.
pzdr
a
Zgadzam się z @arkus'em
ponieważ mieliśmy okazje wypróbować takie jak na fotografiach oraz kilka innych zaworków i niestety, jedyną ich zaleta jest niska cena. Główna ich wadą jest brak płynnej regulacji a raczej regulacja skokowa przepływu, ponad to po pewnym czasie eksploatacji łatwo można zauważyć, że wcześniej przyjęte ustawienie z "nieznanych powodów" nie trzyma odpowiednich parametrów. Dlatego tam, gdzie potrzebna jest mi precyzyjna regulacja używam oryginalnych, niemieckich zaworów igłowych (odpornych mechanicznie, na wysokie temperatury oraz ciśnienie) w cenie ok. 100-110 zł. Jest to znacznie drożej niż zaworki akwarystyczne do CO, ale też taniej od niektórych samoróbek. Zawsze wolę kupić raz a dobrze, niż wydać kilka razy na zamienniki czy prowizorki, i cieszyć się długo, dobrym działaniem - nie chodzi mi tu tylko konkretnie o przedmiotowy zaworek, ale o to, że w życiu kieruję się zasadą i zawsze to powtarzam, że "tylko bogatego stać na kupowanie kilka razy" i że "tanie mięso psy jedzą", dlatego zawsze wolę kupić coś porządnego i się nie zastanawiać.
ponieważ mieliśmy okazje wypróbować takie jak na fotografiach oraz kilka innych zaworków i niestety, jedyną ich zaleta jest niska cena. Główna ich wadą jest brak płynnej regulacji a raczej regulacja skokowa przepływu, ponad to po pewnym czasie eksploatacji łatwo można zauważyć, że wcześniej przyjęte ustawienie z "nieznanych powodów" nie trzyma odpowiednich parametrów. Dlatego tam, gdzie potrzebna jest mi precyzyjna regulacja używam oryginalnych, niemieckich zaworów igłowych (odpornych mechanicznie, na wysokie temperatury oraz ciśnienie) w cenie ok. 100-110 zł. Jest to znacznie drożej niż zaworki akwarystyczne do CO, ale też taniej od niektórych samoróbek. Zawsze wolę kupić raz a dobrze, niż wydać kilka razy na zamienniki czy prowizorki, i cieszyć się długo, dobrym działaniem - nie chodzi mi tu tylko konkretnie o przedmiotowy zaworek, ale o to, że w życiu kieruję się zasadą i zawsze to powtarzam, że "tylko bogatego stać na kupowanie kilka razy" i że "tanie mięso psy jedzą", dlatego zawsze wolę kupić coś porządnego i się nie zastanawiać.
V.S.O.P.
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Miśku ja się nie zgadzam, że zawór iglicowy z pneumatyki ma regulacje skokową. Jest specjalnie dedykowany do precyzyjnych regulacji z możliwością blokady. Zawór iglicowy w kształcie młotka to nawet porządnego pokrętła nie ma nr 56/CH. Blokady położenia nie zaprojektowali. Samoruby ze śrubą mikrometryczną to "średniowiecze"
Po trzech reklamacjach katalogowych wyrobów znanej Ci firmy zrezygnowałem i dałem sobie spokój od niemieckiej jakości
Po trzech reklamacjach katalogowych wyrobów znanej Ci firmy zrezygnowałem i dałem sobie spokój od niemieckiej jakości
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
dekiel głowicy
Witam wszystkich!
Mam pytanie, czy ktoś stosował może taki patent zatyczki/dekla głowicy AAbratek. Na rysunku raczej wszystko widać, ale:
do dekla przyspawany punktowo (bo reszta obwodu musi pracować) kawałek (2-3 cm) rury naciętej w celu a) zmniejszenia obwodu i działania rozporowego naciętej rury, b) wyrównania cisnienia w głowicy. No i względy estetyczne niezgorsze. Jeżeli ktoś to zastosował - czy to zdało egzamin?
Pozdrawiam.
Mam pytanie, czy ktoś stosował może taki patent zatyczki/dekla głowicy AAbratek. Na rysunku raczej wszystko widać, ale:
do dekla przyspawany punktowo (bo reszta obwodu musi pracować) kawałek (2-3 cm) rury naciętej w celu a) zmniejszenia obwodu i działania rozporowego naciętej rury, b) wyrównania cisnienia w głowicy. No i względy estetyczne niezgorsze. Jeżeli ktoś to zastosował - czy to zdało egzamin?
Pozdrawiam.
Mniam
Tak, zdało.
Możesz zespawać więcej niż jeden punkt, nie musi się rozprężać bo będzie ciężko wymontować, wystarczy dopasować w miarę luźno i tak tam nic nie ucieknie.
Możesz zespawać więcej niż jeden punkt, nie musi się rozprężać bo będzie ciężko wymontować, wystarczy dopasować w miarę luźno i tak tam nic nie ucieknie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Władek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Władek
Re: dekiel głowicy
@ jojasiek
Właczył ci się komplikator w głowie. Też tak czasami mam.
Jak rozumiem to zaślepka chłodnicy? Tam po pierwsze nie ma co pracować bo kolumnę robisz (?) z takiego samego materiału, ciśnienia nie ma po drugie, a po trzecie to sprawa się sprowadza do dwóch rozwiązań - zamykasz chłodnice zostawiając otworek na odpowietrzenie albo dajesz rozłączne zamknięcie (na wcisk albo śruby), biorąc pod uwagę wagę podłączonych węży z wodą, żeby jakoś to się trzymało. Wtedy masz ułatwione mycie chłodnicy ale nie jest to też wielką koniecznością - opary alkoholu dość dobrze same ją czyszczą z pogonów przy kolejnej destylacji.
Właczył ci się komplikator w głowie. Też tak czasami mam.
Jak rozumiem to zaślepka chłodnicy? Tam po pierwsze nie ma co pracować bo kolumnę robisz (?) z takiego samego materiału, ciśnienia nie ma po drugie, a po trzecie to sprawa się sprowadza do dwóch rozwiązań - zamykasz chłodnice zostawiając otworek na odpowietrzenie albo dajesz rozłączne zamknięcie (na wcisk albo śruby), biorąc pod uwagę wagę podłączonych węży z wodą, żeby jakoś to się trzymało. Wtedy masz ułatwione mycie chłodnicy ale nie jest to też wielką koniecznością - opary alkoholu dość dobrze same ją czyszczą z pogonów przy kolejnej destylacji.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Marcel77, łącznie zmieniany 1 raz.
@Marcel77
W sumie z tym komplikatorem to może i masz słuszność. O AAbratkowej kolumnie powiedziano pewnie już wszystko, a ja sprzęt posiadam już kilka lat. Przerabiam go trochę m.in. na grzanie elektryczne w płaszczu i przy okazji możnaby uestetycznić (może i tym samym ulepszyć) co nieco. Co do nomenklatury chłodnica/głowica – tak to zaślepka chłodnicy, będącej głównym elementem głowicy. I te proponowane/stosowane gwoździe w dekielku takie nie ładne – stąd zamiast nich kawałek rury, centrującej i de facto trzymającej całość, łącznie z wężami z wodą. Pisząc, że coś pracuje, miałem na myśli ową przeciętą rurkę, która działa rozporowo i dekielek fajnie się wciska (choć nie musi, co zauważył @Władek). A co do ciśnień – o wyrównywaniu z atmosferycznym wspomina autor wstępniaka jak i producent kolumn na stronce http://stalowkasklep.pl/kolumna-destyla ... p-477.html Ale dość o tym, zapytałem tylko czy tak może być…
Pozdrawiam.
W sumie z tym komplikatorem to może i masz słuszność. O AAbratkowej kolumnie powiedziano pewnie już wszystko, a ja sprzęt posiadam już kilka lat. Przerabiam go trochę m.in. na grzanie elektryczne w płaszczu i przy okazji możnaby uestetycznić (może i tym samym ulepszyć) co nieco. Co do nomenklatury chłodnica/głowica – tak to zaślepka chłodnicy, będącej głównym elementem głowicy. I te proponowane/stosowane gwoździe w dekielku takie nie ładne – stąd zamiast nich kawałek rury, centrującej i de facto trzymającej całość, łącznie z wężami z wodą. Pisząc, że coś pracuje, miałem na myśli ową przeciętą rurkę, która działa rozporowo i dekielek fajnie się wciska (choć nie musi, co zauważył @Władek). A co do ciśnień – o wyrównywaniu z atmosferycznym wspomina autor wstępniaka jak i producent kolumn na stronce http://stalowkasklep.pl/kolumna-destyla ... p-477.html Ale dość o tym, zapytałem tylko czy tak może być…
Pozdrawiam.
Mniam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości