Witam,
Wybaczcie, że temat odkopuje ale czuję potrzebę naukowego wyjaśnienia opisywanych zjawisk sorpcji na węglu aktywnym...
Na wstępie podzielam uwagi kolegów o braku sensowności użytkowania filtra w miejscu opisywanym przez @1marek. A o to moje naukowe powody, czysto teoretyczne:
Po pierwsze trzeba sobie zadać pytanie z jaką formą sorpcji mamy do czynienia (fizyczna czy chemiczna) gdyż jest tutaj kolosalna różnica. A problem z jej określeniem jest przeważnie duży. Jednak z doświadczenia wszyscy wiemy że obniżenie temperatury daje lepsze wyniki co skłania mnie do stwierdzenia że mamy tu do czynienia ze zjawiskiem fizycznym. Dlaczego?
Ciepło adsorpcji fizycznej jest z reguły ujemne (proces egzotermiczny) więc obniżenie temperatury przesunie jego równowagę w strone dla nas korzystną (czyli adsorpcji) zaś podwyższenie moze spowodować desorpcje co może skutkować tym że zamiast oczyszczania będziemy mieli oczyszczanie ale węgla aktywnego... wnioski wiadomo jakie
A jak tu zostało powiedziane przedgon byłby "twój"
Jednak trudno tu określić w jakich temperaturach by to następowało...
Model adsorpcji chemicznej raczej odpada gdyż początkowo wzrasta w miare wzrostu temperatury co już ją dyskwalifikuje, chociaż i takowa mogłaby zachodzić w wyższych temperaturach ale dla naszych potrzeb bezwartościowa.
Co do stężenia i efektywnosci adsopcji na węglu aktywnym:
Węgiel aktywny jest adsorbentem hydrofobowym tzn jest źle zwilżany przez wode. Dzieje sie tak dlatego, że na granicy niepolarnego adsorbenta i polarnej cieczy wytwarza sie znaczne napięcie międzyfazowe. Natomiast rozpuszczone w nich substancje będą
adsorbowały sie dobrze Etanol też jest polarny ale mniej niż woda a co za tym idzie adsorpcja z wody jest efektywniejsza. Oto wyjaśnienie dlaczego lepiej rozcieńczyc nasze cudo...
A co do pomyslu kolegi o zwiększeniu ciśnienia...nie wiesz w co sie pakujesz, chyba że to było na żarty
A tak wogóle to witam wszystkich