Nowa aparatura - proszę o wskazówki

[T1001]

Ja tylko w kwestii formalnej. Kolego zwinął awatar naszego starego forumowicza. memberlist.php?mode=viewprofile&u=46

Był w opcjach do wyboru... Nie wiedziałem, że nie wolno. Przepraszam, już kasuję.

Zdrówko

Ja do cukru nie używam grama Cu.

Ja również w planach mam same cukrówki. Sugerujesz, że w cukrówkach miedź jest zbędna? Nie czuć żadnej różnicy?

[Citizen Kane]

Sugerujesz, że w cukrówkach miedź jest zbędna? Nie czuć żadnej różnicy?

Sugeruję. Nigdy nastaw cukrowy nie miał u mnie zapachu H₂S.

[Doody]

Teraz dopiero dostrzegłem, ze piszemy o cukrówkach czyli o rektyfikacji a nie destylacji. Tutaj oczywiście można wyeliminować miedź, pod warunkiem prawidłowego klarowania nastawu.

[T1001]

Cukróweczka którą puszczałem przedwczoraj stała w zimnej piwnicy 3 miesiące (wcześniej nie miałem czasu) była idealnie wyklarowana aczkolwiek nie zlewałem jej wcześniej z nad osadu. Swoją drogą to ciekawe czy taki nastaw nie przechodzi w jakiś sposób martwymi drożdżami jak stoi tak długo.

[zbyszko]

Nastaw jak wino, jak nie zlejesz na czas wali myszami lub starą skarpetą.

[stratos]

Witam serdecznie doświadczonych kapaczy!

3. Zakręcam zawór jeziorka i napełniam kolumnę 30 min. Temperatura zatrzymała się na progu 76,2
4. Powoli puszczam zawór spustu destylatu gdzieś tak na 1/4, kapie 3-4 krople na sekundę.
5. Temperatura na kolumnie ciągle waha się 76,1, 76,2, 76,1, 76,2 i tak cały czas... Trzy godziny kapania i ukapało mi 3L produktu który na alkoholomierzu wskazywał 98% ale jako, że był ciepły to realnie pewnie jest 95-96%
6. Zniecierpliony odkręciłem zaworek bardziej.....

Bardzo proszę Was o porady

Zacznę od końca:
6. Nie możesz być zniecierpliwiony. Rektyfikację można zasadniczo przeprowadzić tylko na dwa sposoby. Albo szybko, albo dokładnie. Gdzie efekt końcowy poddany ocenie organoleptycznej odpowie bez cienia wątpliwości który ze sposobów bardziej Cię interesuje.

I w chronologii:

3. Im dłużej będziesz "napełniał", tym więcej przedgonów wygotujesz z zacieru i tym samym uzyskasz czystszy destylat.
4. Ten zaworek powinien być cały czas przykręcany, gdyż kocioł w czasie destylacji produkuje z każdą sekundą coraz mniej par etanolu. Jeśli kolumna nie posiada automatu który by nim kręcił, trzeba kapanie ustawiać z wyprzedzeniem na odpowiednio niższą wartość.
5. To że temperatura podlega niewielkim wahaniom nie powinno wpływać znacząco na jakość destylatu. Natomiast po uzyskaniu 3l destylatu powinno się już znacznie ograniczyć odbiór.

Rektyfikacja jest dla mnie swego rodzaju fenomenem.
Zjawiskiem pięknym, dostojnym i majestatycznym zarazem. Po kilku latach badań jej przebieg przestaje być tajemnicą.

Co zrobić aby rektyfikując być zadowolonym z otrzymanego destylatu?
Po pierwsze nie szkodzić procesowi.
A ten, sam się dzieje.

[T1001]

Stratos, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Co do przedgonów to też w takim razie dałem ciała bo odebrałem je przed napełnianiem kolumny...

2. W momencie nagłego wzrostu temperatury w kolumnie wyłączam grzałkę 2000W, puszczam wodę i odbieram 200ml zmywacza do paznokci

[T1001]

Nie jest to takie pewne. Zależy od prowadzenia nastawu/zacieru. Ja do cukru nie używam grama Cu.

W Sobotę goniłem drugą partię zacieru, na próbę wywaliłem miedź i powiem Ci, że w zasadzie nie ma różnicy pomiędzy tym urobkiem a tym wcześniej trzaskanym na miedzi. Ustawiłem sobie odbiór na 0,6-0,7 litra/h i wszystko poszło idealnie Tylko czasowo wygotowanie 40L zacieru to jakaś makabra I tutaj mam do Was Panowie kolejne pytanie Czy można kolumnę jakoś przerobić żeby proces dział się sam? Generalnie kolumna pracuje bardzo stabilnie, non podczas odbioru non stop miałem 76,6, jednak trzeba przy tym obok być a nie zawsze jest czas

[Citizen Kane]

jednak trzeba przy tym obok być a nie zawsze jest czas

Są tacy co nie są obok... Ale zacytuję Ci jedno z praw Murphy’ego - Anything that can go wrong will go wrong.

[laurentp]

Zależy, co rozumie przez "bycie obok".
Jeśli wystarcza mu bycie w zasięgu słuchu buzzera (choćby w pomieszczeniu obok) i nie permanentne gapienie się na termometry to mój termometr może być dużą pomocą.

Dałoby się i dalej odejść, ale niestety do dziś żaden z kolegów znających się na programowaniu Windows / Android nie pomógł tworząc aplikację... Bo podłączenie go do sieci to wydatek < 100zł (router z USB i OpenWRT, używany).

[T1001]

Bycie obok, czyli cały czas przy tym siedzę i monitoruję temperaturę albo czy wody nie wyłączyli itd. Boję się po prostu od tego odejść nawet jeśli działa to tak stabilnie... Przesadzam?

Dlatego jakiś taki automat co reguluje odbior serca czy przed/po gonów plus odciecie/wyłączenie po skoku temperatury byloby fajną rzeczą.

Ale zacytuję Ci jedno z praw Murphy’ego - Anything that can go wrong will go wrong.

I właśnie dlatego cały czas przy tym siedzę

[laurentp]

....I właśnie dlatego cały czas przy tym siedzę ...

A ja sprzęt mam w 1 pomieszczeniu, siedzę przy czymś w 2gim, w zasięgu słuchu alarmu.
Poczytaj co to moje może.

[Citizen Kane]

I właśnie dlatego cały czas przy tym siedzę

Tutaj jest coś, co umożliwi Ci nadzór z innej miejscowości i w razie problemów awaryjne wyłączenie prądu:

viewtopic.php?f=11&t=6419

[stratos]

Czy można kolumnę jakoś przerobić żeby proces dział się sam?

Można.
Ale aparatura nazwijmy ją konwencjonalna, wymaga wielu czujników, automatyki w tym mechanicznej i zabezpieczeń.
Ogólnie jest to dość skomplikowane.

[zibijw23]

Witam
Termometr w bojlerze (keg) to lepiej w cieczy czy parach?