Ultradźwięki

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
sawoperator
10%
10%
Posty: 12
Rejestracja: 2010-11-25, 21:06

Post autor: sawoperator » 2010-12-21, 19:12

jurii pisze:...i zrobię sobie ślepą próbę :)
Myślę, że przy tym hobby nie jest to zbyt fortunne określenie. :D
Przepraszam za OT, ale nie mogłem się powstrzymać.

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2010-12-21, 19:16

Po testach- zdecydowany plus dla ultradźwięków :brawo Próbki przemieszałem z zakrytym numerkiem- mimo to odgadłem bezbłędnie co jest co.
Problemy:
  • -przy "myciu" z węglem rzeczywiście robi się taka węglowa "breja"- filtr do kawy nie pomaga, ale filtr plus płatki kosmetyczne już tak.
  • -Myjka ma niewyjmowalną miskę i ciężko wylać z niej płyn. Trzeba wybierać szklanką lub zlewać wężykiem- bardzo niewygodne.
Też zaobserwowałem "smugi"- jedna od dna do powierzchni, druga "w poprzek" destylatu, wylatująca z dna. Nie wiem czym są spowodowane.

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-12-21, 20:15

Jurii , ja przy filtrowaniu tej węglowej brei też miałem na początku kłopot. Trzy maseczki przeciwpyłowe za pierwszym razem wizualnie jakby nic nie przefiltrowały. Później maseczki zrobiły się czarne z warstewką osadu węglowego i zdecydowanie lepiej doczyszczały. Chyba im większe mikropory się pozatykały.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-12-21, 20:53

I ja sprawdziłem działanie tej myjki z Lidla. I niestety moje odczucia smakowe już takie dobre nie są.
O ile wódka zaraz po ultradźwiękach jest jakby łagodniejsza to jednak nabiera też delikatnego zapachu trudno to określić ale jakby przypalonego minimalnie kabla np.od żelazka. W smaku też to jest delikatnie wyczuwalne.
Poczekałem dwie godziny i ten zapach i posmak niestety pozostał.
Tak że raczej nie będę tego cuda stosował.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69

Brzydal
101%
101%
Posty: 363
Rejestracja: 2010-04-03, 04:26
Lokalizacja: 52°3'2N, 20°26'47E

Post autor: Brzydal » 2010-12-21, 21:16

Jaką pojemność ma ta myjka bo na zdjęciach bardzo mała wygląda.

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2010-12-21, 21:58

Pojemność to 0,6l. Kol. Olo 69, czy umyłeś najpierw wanienkę? Na początku jest ona jakaś taka "tłusta"...

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-12-21, 22:35

No i okazało się rzeczywiście że przyczyną tego zapachu jest niedokładnie umyta wanienka a w zasadzie tylko dwa razy opłukana ciepłą wodą.Gdy teraz wymyłem trzy razy wanienkę dokładnie płynem ludwik i dokładnie ją wypłykałem to te zapachy o których pisałem zniknęły.
Czyli wanienkę przed użyciem trzeba naprawdę dobrze wymyć i wypłukać.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2010-12-22, 12:22 ]
Uwaga!
Nie radzę tej wanienki zalewać wrzątkiem aby ją wypłukać.
Znajomy tak zrobil i wanienkę szlag trafił.
Chciał ją dobrze wyparzyć przed wlaniem wódki i przestała działać po takiej procedurze.
Chyba że to kwestia przypadku albo te wanienki takie cienkie w działaniu.
Pozdrawiam.
OLO 69

Awatar użytkownika
jerzy
60%
60%
Posty: 231
Rejestracja: 2008-09-16, 18:30

Post autor: jerzy » 2010-12-22, 18:15

chcialem zainwestowac w jakas wieksza i lepsza myjke. chcialem jeszcze uslyszec jakies obiektywne opinie na ten temat (po euforii pierwszego pedzenia na kolumnie okazalo sie, ze jeszcze dosc dluga droga do absolutu, a niekiedy wypowiedzi byly, ze po pierwszym razie jest 5+)

wesolych Swiat

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-12-22, 19:05

Olo 69 , generator ultradźwięków jest podobno przyklejany do wanienki na jakiś elastyczny klej. Na forum elektroda chyba nawet pisali jak się nazywa. Nie zaleca się też pracy na mrozie. U mnie w garażu było około 0°C jak robiłem próby. Teraz dla bezpieczeństwa będę robił je w tempr. pokojowej.

Jerzy , też myślałem o większej. Na allegro są o pojemności 2,5l. Ceny jednak zbliżają się do 400zł. Firmowe o takiej pojemności to już kosmos cenowy. Można szukać przetwornika ultradźwięków i pokusić się samoróbkę. Poczekaj jeszcze trochę na większą ilość opinii.
Na początku jest zawsze euforia, ale jak ostygniemy pewnie będzie więcej obiektywizmu.
Poprawa jakości może być większa poczynając od pot-stilla , poprzez owocówki, nalewki, zbożówki. Dobrze wydestylowany spirytus może już tego tak nie odczuwać. Po prostu uzyskamy takie super szybkie przegryzienie się jego z wodą.
Olo 69 stwierdził np., że jego wódka jest "jakby" łagodniejsza. Słowo "jakby" oznacza, że nie był pewny. Ja wiem dlaczego. Mam jego próbki czystych wódek leżakowanych na węglu i porównywałem z moimi po ultradźwiękach. Przykładowo moja glukozówka nie była tak łagodna jak jego.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-12-22, 19:53

Ostatecznie wyjaśniła sie sprawa tego zapachu który otrzymałem po potraktowaniu wódki ultradźwiękami.
Otórz to jednak nie wina źle umytej wanienki.
Po prostu wódka ze zboża nabiera takiego minimalnego ale jednak zapachu jakby lekko nadpalonego kabla elektrycznego czy tez silnika elektrycznego pracującego pod dużym obciążeniem. Da się to wyczuć szczególnie w zapachu choć jest tego naprawdę minimalnie ale jednak jest.
Natomiast wódka z glukozy nie zmienia nawet minimalnie zapachu.
Śliwowica też nie "złapała" tego zapachu.
Nie wiem czym to wyjaśnić.
Mam jeszcze prośbę. Otóż ktoś na forum kiedyś pisał o wanienkach ultradźwiękowych chyba czeskich przeznaczonych specjalnie do alkoholu. Była podana strona i ceny tych wanienek. Może ktoś wie gdzie to można odnaleźć?

Po ultradźwiękach wódka postała jeden dzień i jednak zarówno w tej ze zboża jak i w tej z glukozy daje się wyczuć ten zapach o którym pisałem.
W zbożówce bardziej w glukozówce mniej.
Ja odpuszczam tą wanienkę z Lidla bo ten zapach jest minimalny ale dla mnie syfiasty.
Kumpel sprawdził na innej wanience i jest to samo.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 2 razy.
OLO 69

Awatar użytkownika
ryba82
101%
101%
Posty: 391
Rejestracja: 2009-11-16, 08:14

Post autor: ryba82 » 2010-12-22, 21:46

Ja też zakupiłem myjkę w Lidlu.
Już ją oddałem z powrotem nie wyczułem żadnych zmian.
Testowałem destylat z glukozy raz destylowany bardzo dokładne i puszczony przez węgiel 150 cm bardzo powoli 5l przez 5 dni.
Pierwsza próba 0,5l destylatu i jedna łyżeczka cukru 600 sekund-jak dla mnie żadnych zmian.
Druga próba 0,5l destylatu i jedna łyżka wcześniej kilka razy wygotowanego węgla 600 sekund-jak dla mnie żadnych zmian. Destylat prawie czarny bardzo, bardzo trudno pozbyć się tego koloru.
O opróżnieniu myjki po procesie już nie wspomnę :furious
Ale to są tylko moje odczucia, może z nalewkami lub nie filtrowanymi destylatami jest inaczej.
Każdy musi sam spróbować aby się przekonać czy te ultradźwięki coś pomagają.
Pozdrawiam.
Człowiek nie wielbłąd i napić się musi.

Awatar użytkownika
C2H6O
60%
60%
Posty: 286
Rejestracja: 2010-01-06, 21:14
Lokalizacja: RoI

Post autor: C2H6O » 2010-12-23, 00:13

ktoś na forum kiedyś pisał o wanienkach ultradźwiękowych chyba czeskich przeznaczonych specjalnie do alkoholu
nie wiem, czy o tę firmę chodzi:
J.Hradecký PACOV
i tu:
J.Hradecký PACOV wanienki

cemik1

Post autor: cemik1 » 2010-12-23, 09:21

No to ja też napiszę o swoich doświadczeniach z zabawkowymi myjkami. Są dobre aby zapoznać się z technologią. Destylaty, szczególnie owocowe lub zbożówki, znacznie zyskują na własnościach. Trzeba jednak traktować je uktradźwiękami przez kilka godzin a nie minut. Optymalna temperatura to 40-50°C (na podstawie doświadzczeń własnych i opisów patentowych). I tutaj właśnie pojawiają się problemy. Po pierwsze elektronika nie jest przystosowana do tak długiej pracy. Jest zamknięta w szczelnej obudowie i znacznie się nagrzewa po kilku cyklach pracy. Radą może być wyjęcie jej z obudowy lub choć powiercenie otworów w pobliżu radiatora/transformatora i wentylowanie. Przy tak długim "ultradźwiękowaniu" wydziela się dość dużo ciepła i wsad może intensywnie parować. Do tego dodaje się wychlapywanie. To wszystko osadza się na plastikowej pokrywce. Mam poważne wątpliwości, czy jest przeznaczona do kontaktu z alkoholem. No i problematyczne opróżnianie.
Dlatego docelowo jednak myślę o bardziej zaawansowanej myjce. Nawet te w cenie ~800PLN są amatorskie. Nie są przeznaczone do pracy długotrwałej (godziny, dni). To wiem po rozmowie z kilkoma dystrybutorami. Mają jednak profesjonalny wygląd i obudowę z kwasówki. Niektóre też kontrolę temperatury (wyłączają ultradźwięki jeżeli jest za wysoka). Tak więc pozostaje czekanie na okazję i być może kupno czegoś używanego, bo te 800 to i tak górny pułap cenowy.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-12-23, 09:35

Właśnie o te wanienki mi chodziło.
Według moich wyliczeń wanienka np.2,5 litrowa kosztuje około 2000 zł.
Ale ponoć w ciągu 12 minut nadaje destylatowi postarzenie o 10 lat.
Jak ktoś ma dużo kasy to może spróbować. :mrgreen:
Pozdrawiam.
OLO 69

Awatar użytkownika
Korona
60%
60%
Posty: 234
Rejestracja: 2009-08-24, 11:39

Post autor: Korona » 2010-12-23, 12:49

Witam,
Ja też jestem w fazie eksperymentowej i jedno co do tej pory zauważyłem to zmiana smaku ale nie zawsze na lepszy, no i będę musiał dłużej to robić bo do tej pory najdłuższa próba to 2h. Nie wlewam alkoholu bezpośrednio do pojemnika myjki tylko robię w zamkniętym słoiku do weków.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości