Przypalony zacier w kegu
Bawelna jest delikatna na temperaturę może pluto konopne lub lniane poskładane na grubsza warstwę, w końcu prawie tak jak słoma
Jak kupowałem szybkowar to miałem metalowa "pokrywkę" z dziurami która sie umieszcza na środku (nad palnikiem) i umocowałem w niej drobna siatkę bo otwory były znacznej wielkości i tez nastaw mi sie nie przypala mimo żywego ognia
Jak kupowałem szybkowar to miałem metalowa "pokrywkę" z dziurami która sie umieszcza na środku (nad palnikiem) i umocowałem w niej drobna siatkę bo otwory były znacznej wielkości i tez nastaw mi sie nie przypala mimo żywego ognia
-
- 101%
- Posty: 35
- Rejestracja: 2008-10-17, 21:08
- Lokalizacja: Chrzanów
jego właściwości mogą być przeszkodą:gigant pisze:a co sądzicie o keramzycie (kruszywo należy do materiałów niepalnych, obojętnych chemicznie
-bez wcześniejszego nasączenia wypłynie na powierzchnię
-nasączony, a podgrzany do temperatury wrzenia znowu wypłynie
-nie ma żadnego sposobu na oczyszczenie czegoś, co jest tak porowate, po użyciu. Wprawdzie używany by był w wysokiej temperaturze ale nie wiadomo czy nie przeniesie np."aromatu" spalenizny do następnych destylacji.
Podsumowując jeśli ceramika to jakaś nieporyzowana albo mniej poryzowana.
Ostatnio zmieniony 2008-10-27, 15:46 przez poziom, łącznie zmieniany 1 raz.
Keramzyt odradzam - powstaje poprzez wypalanie w piecach obrotowych, które są ogrzewane palnikami gazowymi dodatkowo do wypalanej gliny ( z której powstaje keramzyt ) można dodać bodajże do 10% szlamów zaolejonych i odpadów zaolejonych, starych farb i opon w celu utylizacji i obniżenia kosztów opalania
Witam!
Wszystkie przypalone garnki zalewam na kilka godzin mocno podgrzanym roztworem NaOH - ale OSTROŻNIE, stawiam w bezpiecznym miejscu - tak, żeby nikt nie mógł tego wylać lub użyć (np. dzieci!), doskonale rozkłada, zmiękcza i "odrywa" przypaleniznę.
Nie można stosować tego do garnków czy szybkowarów wykonanych z aluminium lub jego stopów - roztwór sody kaustycznej roztwarza te materiały, szczególnie gorący roztwór.
Wszystkie przypalone garnki zalewam na kilka godzin mocno podgrzanym roztworem NaOH - ale OSTROŻNIE, stawiam w bezpiecznym miejscu - tak, żeby nikt nie mógł tego wylać lub użyć (np. dzieci!), doskonale rozkłada, zmiękcza i "odrywa" przypaleniznę.
Nie można stosować tego do garnków czy szybkowarów wykonanych z aluminium lub jego stopów - roztwór sody kaustycznej roztwarza te materiały, szczególnie gorący roztwór.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Witam
są w sprzedaży w tej chwili różne garnki i patelnie które nie przypalają, zbudowane są z kilku warstw, stal i aluminium, równomiernie rozprowadzają ciepło, odwracając keg do góry dnem, można by było zalać go np. aluminium i zaspawać blachą ?.
Jeżeli jest płaskie można by było obspawać płaskownikiem.
czy ktoś takiego czegos próbował, szybkowary też tak są zbudowane,
jak sie zachowują nie wiem bo nie mam takiego.
szukam na forum podobnego tematu i nie mogę nic znależc.
są w sprzedaży w tej chwili różne garnki i patelnie które nie przypalają, zbudowane są z kilku warstw, stal i aluminium, równomiernie rozprowadzają ciepło, odwracając keg do góry dnem, można by było zalać go np. aluminium i zaspawać blachą ?.
Jeżeli jest płaskie można by było obspawać płaskownikiem.
czy ktoś takiego czegos próbował, szybkowary też tak są zbudowane,
jak sie zachowują nie wiem bo nie mam takiego.
szukam na forum podobnego tematu i nie mogę nic znależc.
pozdrawiam
polecam stronkę ; http://www.wedlinydomowe.pl/
polecam stronkę ; http://www.wedlinydomowe.pl/
Witam - przypalenie bynajmniej zacierów zbożowych jest spowodowane brakiem odpowiedniego "kotła " - nawet mając podwójne / wielowarstwoew dno - jest duże prawdopodobieństwo przypalenie sie zacieru - najlepiej mieć "kocioł" z płaszczem - to eliminuje przypalenia .
ktoś kiedyś pisał o słomie na dnie gara itp....
pozdrawiam
98%
ktoś kiedyś pisał o słomie na dnie gara itp....
pozdrawiam
98%
Równomiernie rozprowadzone ciepło też może przypalić.ziutekt pisze:...równomiernie rozprowadzają ciepło...
Jak napisał 98% płaszcz zabezpiecza przed przypaleniem.
Dodam, że płaszcz wodny zabezpiecza najlepiej przed przypaleniem.
Przy płaszczu olejowym możemy, w pewnych warunkach, mimo wszystko uzyskać przypalenie.
Najlepiej (najprościej oraz najtaniej) przed przypaleniem chroni warstwa słomy.
Już nie tylko z butów słoma nam może wystawać
Pozdrawiam
Winiarek
OK zgadzam sie,
ale czy taka wkładka aluminiowa nie lepiej by pobierała ciepła z palnika, lepsza sprawnośc grzania ?
ale czy taka wkładka aluminiowa nie lepiej by pobierała ciepła z palnika, lepsza sprawnośc grzania ?
pozdrawiam
polecam stronkę ; http://www.wedlinydomowe.pl/
polecam stronkę ; http://www.wedlinydomowe.pl/
Najlepsza jest słoma sucha i nieposiekana.98% pisze:...która słoma jest najlepszejsza ???...
Ze słom suchych i nieposiekanych już trudniej wybrać, która jest najlepsza.
Do gotowania bez przypalania to raczej każda słoma sucha i nieposiekana jest dobra ale ze wskazaniem na owsianą bo ta jest elastyczna i się nie kruszy (istotne przy formowaniu i aplikowaniu "wieńca" antyprzypaleniowego).
Co do wianków to Kryśka je wiła i by najmniej nie puszczała na wodę czego efektem jest Ola!
Pozdrawiam
Winiarek
[ Dodano: 2008-11-13, 23:50 ]
Oczywiście lepiej taka wkładka odbiera ciepło od palnika i lepsza może być sprawność grzania ale i sprawniej będzie się przypalało.ziutekt pisze:...wkładka aluminiowa nie lepiej by pobierała ciepła z palnika, lepsza sprawnośc grzania ?
Nie bez znaczenia jest też duża bezwładność, o czym nadmienia 98%: jak się zacznie przypalać to nawet po wyłączeniu palnika jeszcze, przez jakiś czas, przypalać się będzie.
Według mnie te plusy to są raczej ujemne .
Pozdrawiam
Winiarek
Witam wszystkich,
To mój pierwszy post tutaj, chociaż już się sporo naczytałem. Jestem świeżo po pierwszym doświadczeniu. Chciałem zrobić śliwowicę, zacier miałem chyba równie gęsty jak gość na filmie. Postanowiłem sprawdzić właściwości "antyprzypaleniowe" zwykłego piachu budowlanego. Nasypałem cienką warstwę, na to szmaty bawełniane, skropiłem to wodą i na to zacier ze śliwkami. Nie przypaliło się nic. Tak że mogę polecić tą metodę jako sprawdzoną. Tylko mała uwaga, szmaty należy czymś obciążyć żeby nie pływały (śliwki wystarczą).
A teraz małe pytanie: Mam aparaturę do dystylacji prostej: Bańka 20 litrów, dwa deflegmatory i chłodnica. W trakcie destylacji deflegmatory powoli wypełniają się bulgoczącą cieczą. Czy to normalne? Czy raczej powinny być puste? Jak zmniejszę płomień gazu to destylat kapie b. powoli. I jeszcze jedno. Następnym razem planuję dodać odstojnik. Gdzie go wstawić? Przed, między czy po deflegmatorach?
To mój pierwszy post tutaj, chociaż już się sporo naczytałem. Jestem świeżo po pierwszym doświadczeniu. Chciałem zrobić śliwowicę, zacier miałem chyba równie gęsty jak gość na filmie. Postanowiłem sprawdzić właściwości "antyprzypaleniowe" zwykłego piachu budowlanego. Nasypałem cienką warstwę, na to szmaty bawełniane, skropiłem to wodą i na to zacier ze śliwkami. Nie przypaliło się nic. Tak że mogę polecić tą metodę jako sprawdzoną. Tylko mała uwaga, szmaty należy czymś obciążyć żeby nie pływały (śliwki wystarczą).
A teraz małe pytanie: Mam aparaturę do dystylacji prostej: Bańka 20 litrów, dwa deflegmatory i chłodnica. W trakcie destylacji deflegmatory powoli wypełniają się bulgoczącą cieczą. Czy to normalne? Czy raczej powinny być puste? Jak zmniejszę płomień gazu to destylat kapie b. powoli. I jeszcze jedno. Następnym razem planuję dodać odstojnik. Gdzie go wstawić? Przed, między czy po deflegmatorach?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości