ABSOLUT

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2012-02-13, 21:50

omir1 pisze: Jeżeli chcemy otrzymać produkt o jakiś założonych parametrach to urządzenie które to wytwarza mysi być o klasę lepsze od wyrobu. Jeden z kol. napisał że po drugim przebiegu uzyskał 91% i że "capiło". Co to oznacza?. Zakładając ŻE NASZE MAKSIMUM TO 96,5 % to w wyrobie końcowym było 5,5% jakiś śmieci.
Przy 96,5% zostaje nam 3,5% "śmieci".
Na 1 litr to 35ml.
Jeśli rozpuścimy to pół na pół i przedestylujemy ponownie, to 35ml rozpuszczamy w 500ml - czyli 14 krotnie.
A jeśli zechcemy to powtórzyć jeszcze raz, to w porównaniu do drugiej destylacji będzie to znowu 14 krotnie, a do pierwszej 14x14=196!!! krotnie!
W takim wypadku tych smrodków już niewiele może zostać.

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2012-02-13, 21:59

Przy 91% sytuacja wygląda mniej ciekawie jeśli chodzi o liczby, ale alkohol jest gorszej jakości i tym bardziej warto spróbować.
Przy rozcieńczeniu pół na pól i drugiej destylacji mamy 5,5 raza mniej smrodków, a przy trzeciej 30 razy.
Te 5,5 raza to już jest ogromna różnica, choć do absolutu jest jeszcze daleko.
Jednak gra warta jest świeczki.

Berbelucha
Ostatnio zmieniony 2012-02-13, 22:07 przez berbelucha, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-02-13, 22:06

Kolega omir1 nie ma o czym pisać, więc wyszukał post jakiegoś nowicjusza, a my to dalej targamy, kto uzyskuje 91%, chyba na sprzęcie szklanym co się go mocuje do sklejki i to na pewno nie pasuje do tego tematu.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2012-02-13, 22:06

@berbelucha
Nie wiem czy się jednak nie mylisz.Bo niestety nie wszystkie smrody zostają w kotle.Duża ich część wędruje do destylatu podczas rektyfikacji.
Jakby było tak ja piszesz to po pierwszej rektyfikacji wszystkie smrodki powinny by zostać w kotle,ale to by było za piękne.

http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=1516
Pzdr.
OLO 69

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2012-02-13, 22:11

No pewnie, że nie wszystkie.
W destylacie poza spirytusem mamy kilka % wody ze smrodkami z kotła. I właśnie walczymy z tym, aby tych smrodków było jak najmniej. Najprawdopodobniej odbiega to nieco od moich wyliczeń ze względu na współczynnik lotności, ale naprawdę różnica w jakości po następnej destylacji jest duża. Powiem, że tym większa, im gorszy sprzęt (po prostu alkohol na słabym sprzęcie jest marnej jakości i każda poprawa jest wyraźnie odczuwalna)

omir1
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-07-16, 11:31

Post autor: omir1 » 2012-02-14, 20:04

@magas37
Kompletnie nie zrozumiał kolega mojego postu. Specjalnie wybrałem taki przykład by wykazać
że jakość gotowego wyrobu zależy od kolumny i dokładności przeprowadzanego procesu. Staramy się porównywać etanol nie biorąc pod uwagę powyższych czynników . Rozumiem że kolega ma w tym temacie dużo do powiedzenia.
Ja jako laik stawiam pytanie na które w tej chwili nie znam odpowiedzi:Przeprowadzam rektyfikację na kolumnie 1,5m. następnie na długości 2 m i 3 m. itd. Oczywiście za każdym razem na tym samym wsadzie i zakładam że nie popełniam się błędów technologicznych.
Jaka jest jakość etanolu z poszczególnych kolumn , czy też może od jakiejś długości kolumny nie następują zmiany etanolu?.

Z poważaniem omir1
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2012-02-14, 22:47

Nie trzeba nic instalować . Google ładnie tłumaczy

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2012-02-15, 08:10

omir1 pisze: [....] Jeden z kol. napisał że po drugim przebiegu uzyskał 91% i że "capiło". Co to oznacza [...]
Oznacza to ni mniej ni więcej tylko destylację na pot stillu. Gdyby destyler dysponował kolumną o ilości 4-5 półek teoretycznych, to taki wynik miałby już po pierwszym przebiegu. Dwa przebiegi oznaczają albo brak kolumny (pot still), albo też znikomą wiedzę o rektyfikacji, Być może nałożyły się tu oba te czynniki jednocześnie.
omir1 pisze: [...] Specjalnie wybrałem taki przykład by wykazać
że jakość gotowego wyrobu zależy od kolumny i dokładności przeprowadzanego procesu. [....] Ja jako laik stawiam pytanie na które w tej chwili nie znam odpowiedzi:Przeprowadzam rektyfikację na kolumnie 1,5m. następnie na długości 2 m i 3 m. itd. [...]
Przykład ten w odniesieniu do tematu wątku nie ma żadnego sensu, co także wynika z późniejszego rozwinięcia tematu przez autora.
Co do długości rury kolumny, to na forum była na ten temat niejedna dyskusja (wystarczy poszukać). W skrócie tylko przypomnę, że długość rury (o którą autor pyta) jest zależna od jej średnicy, oraz od planowanego wypełnienia (jego geometrii), ale i także od wielu innych czynników (np. warunków lokalowych).

O tym wszystkim było już na forum i te zagadnienia mają się nijak do wybranego przykładu, w którym droga do absolutu, po dwóch destylacjach daje śmierdzący 91% destylat - bimber.


pzdr

daniel257
40%
40%
Posty: 88
Rejestracja: 2011-02-16, 11:03

Post autor: daniel257 » 2012-02-15, 10:19

Witam. To mój pierwszy post na forum. Może kolega co uzyskuje 91% ma zły alkoholomierz. Ja walczyłem bo mi cały czas pokazywało 93% ( co ze sprężynkami i metrową kolumną wydawało się niemożliwe), dopiero po zakupie z firmy GOMAR pokazuje po pierwszym tłoczeniu 96%, a po drugim 96,5%. Cała moja wiedza odnośnie pędzenia pochodzi z tego forum, szczególnie od kolegi Akas-a (moje wielkie uznanie i szacun za wiedzę). Może coś moich rad (z moich błędów) się przyda początkujących. Zaczynałem na postilu, później zimne palce, spirala, teraz AABratek. Panowie i być może panie tylko AABratek. Po co w ogóle inwetować w inne wynalazki, i tak skończycie z AABratkiem jak oczywiście chcecie pić dobry produkt. Wypełnienie, tylko sprężynki ( uważać aby nie było siatki na dole kolumny, tylko podkładka, męczyłem się z zalewaniem około 3 miesięcy) . Kuzyn kupił do naszej maszyny zmywaki za chyba 40 zł i się wszystko rozleciało, a spręzynki są rok i to w bardzo dobrym stanie i dają znakomite efekty. Drożdże tylko gorzelnicze, co z tego że droższe jak przerabiają cukier do końca, a efekt finalny jest smaczniejszy od tych babuni. Sprężynki z miedzi też są potrzebne, dokupowałem bo mi śmierdziało jajami. Bimbrownictwo to wydaje mi się dziedzina wiedzy niewyczerpana. Walczę z jednym problemem, nie udało mi się uzyskać więcej niż 4,2 litra 96% z 10 kg cukru. BLG schodziło do -3. Poeksperymentuje jeszcze z większym refluksem, ale to dopiero w maju bo jeszcze 10 litrów zostało z produkcji jesiennych. Kolejny aspekt, bo zdania tu są podzielone czy miedź ma być u góry kolumny czy na dole, ale to też przetestuje na wiosnę. I ostatnie do przeeksperymentowania. Po pierwszym tłoczeniu i rozcieńczeniu do około 40% wyrób mętnieje na drugi lub trzeci dzień (destylowana, żywiec czy gotowana bez różnicy). Mi się wydaje że to jest dobrze, gdyż niepotrzebne substancje reagują z wodą ( i zawartymi w zwykłej wodzie czy żywcu minerałami) i tworzą się sole nielotne które przy drugim tłoczeniu pozostają w kegu. Nie wydaje mi się aby w 96% urobku był kamień, gdyż czasami to zmętnienie to wyglądało jak płynny katar z nosa. Teraz już nie tłoczę od razu drugi raz tylko rozcieńczam, stoi to aż zmętnieje i dopiero wtedy puszczam jeszcze raz. Co do produktu finałowego to na strychu stoi około 20 butelek wódki ze sklepu której ja ani nikt z moich znajomych nie chce próbować, skoro jest taki dobry urobek. Proszę sie nie zniechęcać, trochę poczytać i eksperymentować, to naprawdę wdzięczna dziedzina badań.
Ostatnio zmieniony 2012-02-15, 11:11 przez daniel257, łącznie zmieniany 1 raz.

omir1
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-07-16, 11:31

Post autor: omir1 » 2012-02-15, 10:59

Kiedy zaczynamy rektyfikację w kotle mamy 85% ogólnie mówiąc zanieczyszczeń ( przy 15
% wsadzie). My dążymy do tego by było 100% . Rektyfikacja odgrywa tu zasadniczą rolę.
Dlatego interesuje mnie czy gdybyśmy mieli wolną rękę bez żadnych ograniczeń , czy jest możliwe zbudowanie takiej kolumny by spełniała nasze wymagania ?

Z poważaniem omir1

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2012-02-15, 11:46

omir1 pisze: [...] interesuje mnie czy gdybyśmy mieli wolną rękę bez żadnych ograniczeń , czy jest możliwe zbudowanie takiej kolumny by spełniała nasze wymagania ? [...]
To wszystko zależy od tego na jakim poziomie ustawimy "nasze wymagania".
Jeśli, zgodnie z tematem wątku, mamy dążyć do ABSOLUTU, to pojedyncza kolumna w jednym przebiegu nie zapewni nam tego.
Należy pamiętać, że "zanieczyszczenia" są związkami chemicznymi, które z wodą i z alkoholem tworzą różnego rodzaju mieszaniny (azeotropy), charakteryzujące się różnym stopniem lotności w różnych warunkach stężeniowych. Dlatego też i "Polmosy" nie prowadzą rektyfikacji spirytusu na pojedynczej kolumnie, tylko na zespole kolumn.
W naszym przypadku oczywiście też można zbudować taki "mini Polsmos" składający się z kilku kolumn, albo też stosować kilka przebiegów zmieniając warunki i parametry procesu.
Moim zdaniem rozwiązanie "kilkukolumnowe" znacznie wykracza poza zakres hobbystycznej destylacji.

pzdr

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2012-02-15, 12:32

Witam!
Jak napisał a_priv, wymagania różnych osobników :D są bardzo różne i uważam, że odpowiedź na tak postawione pytanie jest niemożliwa; obie odpowiedzi są prawdziwe, czyli zarówno: jest możliwe i nie jest możliwe zbudowanie takiej kolumny.
Jeśli za podstawę oceny produktu weźmiemy chromatogram, to będzie to obiektywna ocena i ja wtedy powiedziałbym, że otrzymanie absolutu w pełnym znaczeniu tego słowa jest niemożliwe - zanieczyszczenia zawsze jakieś będą.
Ale... żeby nazwać absolutem to, co otrzymujemy z kolumny (bardzo dobrej kolumny i obsługiwanej wzorowo) wymyślono pojęcie normy: państwowej, branżowej, zakładowej, ew. domowej lub osobistej - i już mamy absolut :D
Według mojej osobistej normy ostatnio otrzymałem absolut: termoalkoholomierz wskazał 97% w temperaturze pomiaru 20,5°C, czyli pewnie ok. 96,9÷96,95% w pierwszym przebiegu.
Trudno mówić o jakimś posmaku/zapachu drożdżowym (zapach i smak bardzo dobry), ponieważ rektyfikowane były stare pogony czyszczone chemicznie, rozcieńczone do ok. 18%.
Uważam, że podstawym warunkiem otrzymania wysokiego stężenia rektyfikatu jest wstępne dobre zwilżenie wypełnienia (kiedyś byłem w "mylnym" błędzie i na to nie zwracałem uwagi, zdarzało się to raczej przypadkowo) i praca dość blisko mocy zalania.

Niech moc absolutna będzie z Wami :D !!!
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

omir1
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-07-16, 11:31

Post autor: omir1 » 2012-02-15, 21:21

Ostatnie posty kolegów są zbieżne z moimi wiadomościami. Jednak z uporem maniaka pytam się jeszcze raz .
Mam kolumnę np. Aabratek długości 1,5 m. Przedłużam ją o 1 m. ,czyli do 2,5m.
W obu przypadkach otrzymuję ten sam urobek procentowy 96,5% .
Jak lub czy zmieniają się wartości smakowo - węchowe?


Z poważaniem omir1
"cud" jeszcze nie wywalili mojego postu

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2012-02-15, 22:49

Kolego Omir w opisach wschodniej akademickiej literatury podają ,że dla kolumny z wypełnieniem pryzmatycznym absolut % spirytusu powinien wystąpić przy kolumnie wysokiej na 3,5m.W praktyce następuje szereg czynników pogarszających parametry kolumny uniemożliwiający uzyskanie identycznej jakości przy tym samym %/ doświadczenie Akasa z wysoką kolumną/ Wypełnienia usypowe powodują ograniczenia, dlatego kolumny należy optymalizować .
Tak przy okazji jak się sprawuje Twoja kolumna z deflegmatorem podgrzewanym spirytusem :idea:

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2012-02-16, 08:53

@ omir1

Z moich doswiadczeń wynika iż przedłużenie kolumny wpływa przedewszystkim na ilość pracy operatora.
I tak dla krótkiej kolumny trzeba dokładnie pilnować grzania, temperatur i wielkości odbioru.
Im dluższa, tym "samo" z niej chce lecieć >95%.
(przynajmiej konstrukcje typu Vigreux z chłodzenie powietrznym ścianek kolumny tak się zachowują)

Czyli podsumowując:
Ten sam wkład czasu i troski włożony w obsługę procesu rektyfikacji, przy dłuższej* kolumnie przyniesie lepszy destylat.

* - gdzie dłuższa wcale nie musi oznaczać wyższa
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości