Co sądzicie o tych beczkach ??
Szukasz rozgrzeszenia? To raczej w kościele. Prawda jest taka, że jeżeli czegoś nie czuć to nie znaczy, że czegoś nie ma, np. powietrze. Może i poręczne te beczki, ale zastanów się czy warto ryzykować, bo nie chodzi tutaj o zapach, tylko o zdrowie.
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
rozgrzeszenia nie szukam po prostu grzecznie pytam bo większość ma beczki kupione po czymś tam i może ktoś wie czy zapach przeniknie czy nie(ja jeszcze nie wiem są to dopiero moje początki i dla tego pytam kolegów,lecz jak będę wiedział''coś'' to na pewno podzielę się swoją wiedzą w dyskusjach) nie wiem czy dać sobie spokój z nimi czy może jestem tylko przewrażliwiony(między innymi od czytania że cosik się tam z czegoś przedostaje itp)
a po drugie z chlorem mamy do czynienia na co dzień-kranówka,także chyba moje obawy są niepotrzebne
pozdrawiam
a po drugie z chlorem mamy do czynienia na co dzień-kranówka,także chyba moje obawy są niepotrzebne
pozdrawiam
-
- 40%
- Posty: 91
- Rejestracja: 2009-01-13, 17:41
kolego ja także kupiłem beczki używane takie same jak twoje tylko nie poczymś tam tylko po czosnku (zakup na alledrogo). A to róznica czy czosnek czy chemikalia. Nie wiesz czy chemikalia nie wejdą w reakcje z zacierem. Moje beczki stoją prawie od roku i sie wietrzą ale jeszcze trochę czuć z nich czosnek (pomimo płukania wodą z kwaskiem cytrynowym), myślę chyba nie powinno to mieć większego wpływu na zapach i smak produktu końcowego. Ja bym nie ryzykował że potruje ludzimanfred pisze:rozgrzeszenia nie szukam po prostu grzecznie pytam bo większość ma beczki kupione po czymś tam i może ktoś wie czy zapach przeniknie czy nie
WÓDKO MA WÓDKO MA WÓDKO MA KTÓZ BEZ CIEBIE SOBIE W ŻYCIU RADY DA…!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=DUxJznAk78A
http://www.youtube.com/watch?v=DUxJznAk78A
Używam beczek po czosnku- mimo mycia chyba wszystkim od Ludwika do Domestosa czosnek czuć dalej. W beczkach zrobiłem już dziesiątki nastawów, wszystko gra, czosnek jak był tak jest Negatywnych efektów nastawowych brak, tylko nie idzie łba tam włozyć i powietrza zaczerpnąć. Drożdżom chyba wszystko jedno
kolego yaco(przede wszystkim jakich zasad ) może i masz rację po prostu pytałem,lecz rozmawiałem dzisiaj(przepraszam wczoraj) z gościem który robi to i owo i dał mi radę;jak chcesz pozbyć się jakichkolwiek zapachów wrzuć ostrużyny z ziemniaków i będzie git.)podobno mają wyciągnąć wszelkie zapachy itp.
właśnie tak zrobiłem i zobaczymy jak będzie
właśnie tak zrobiłem i zobaczymy jak będzie
kolego jurii jak nie masz coś mądrzejszego do napisania to nie pisz,
apropo zapachu;po 12 godz.jak pisłem że wrzuciłem do beczki obierki z ziemniaczków, mogę stwierdzić iż owy sposób działa,zapaszek praktycznie zniknął (potrzymam tak dwa dni)
kolego Adam's i Ty kolego jurii macie beczki po czosnku,spróbujcie tego sposobu zobaczymy czy pomoże
pozdrawiam
apropo zapachu;po 12 godz.jak pisłem że wrzuciłem do beczki obierki z ziemniaczków, mogę stwierdzić iż owy sposób działa,zapaszek praktycznie zniknął (potrzymam tak dwa dni)
kolego Adam's i Ty kolego jurii macie beczki po czosnku,spróbujcie tego sposobu zobaczymy czy pomoże
pozdrawiam
A to ciekawe kwasek cytrynowy z wodą nie pomógł a beczki tak stały z 2 miesiące a ty piszesz kolego Manfred że kuracja obierkowa skutkuje już po kilku godzinach hmmmm!!!!. Na pewno warto spróbować twojej metody. Dzięki za radę. Napiszę jaki skutek dały obierki.
WÓDKO MA WÓDKO MA WÓDKO MA KTÓZ BEZ CIEBIE SOBIE W ŻYCIU RADY DA…!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=DUxJznAk78A
http://www.youtube.com/watch?v=DUxJznAk78A
Ooo tego nie wiedziałemAstemio pisze:Witam!
Obierki ziemniaczane najwyraźniej mają w sobie to "coś".
Na przykład stara, ludowa metoda czyszczenia komina to wrzucanie do rozpalonego paleniska obierek ziemniaczanych - systematyczne stosowanie zapobiega zarastaniu komina sadzą, a nawet potrafi wyczyścić już zarośnięty.
Wypróbuje to w domu u siebie.
Pozd Rafał
witam obierki wrzuciłem do beczki i zalałem około 5l.ciepłej wody,dorzuciłem parę skórek z mandarynki(dla zapachu),beczkę postawiłem przy kaloryferze,kilka razy przemyłem środek beczki owym nastawem,na drugi dzień zawartość musiałem wylać bo chyba zaczęły fermentować,następnie wypłukałem i zalałem ciepłą wodą(około 5 l)z płynem ludwik.całość umyłem,wypłukałem iiiiiiiiiiiiiiiiii wącham i wącham i niiiic nawet z drugiej beczki gdzie było czuć plastikiem zapach ustąpił,czyli metoda jak najbardziej skuteczna polecam
pozdrawiam
pozdrawiam
kolego ja nie chwalę tylko stwierdzam(jest to jakaś stara metoda i na razie działa,próbować trzeba tym bardziej jak ktoś radzi)
beczek oczywiście jeszcze nie zalewam,poczekam jakiś czas,,,,być może jakiś zapach powróci,,,,,a może nie będziemy widzieć(czuć) na pewno opiszę moje spostrzeżenia
pozdrawiam
beczek oczywiście jeszcze nie zalewam,poczekam jakiś czas,,,,być może jakiś zapach powróci,,,,,a może nie będziemy widzieć(czuć) na pewno opiszę moje spostrzeżenia
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości