Sterownik - problemy techniczne
W końcu uruchomiłem sterownik i zaczynam praktykę z instrukcją w ręku. Grzałem już dwa razy ale na razie na trybie pracy ręcznej. Za pierwszym razem nie mogłem zalać kolumny co zwykle następowało po około 10-15min. Przyczyną była wyzerowana grzałka ofsetowa jako taką mam podłączoną jedną z dwóch zainstalowanych grzałek tu 1400W. Grzałka stała 2000W. Przy drugim grzaniu już zalanie kolumny było ale nadal nie miałem płynnej regulacji mocy grzania tymi strzałkami. Wchodząc w parametry i regulując grzałkę ofsetową przerywało mi na moment grzać. Więc chyba zamienię kabelki i tą grzałkę 1400W przerzucę na automatyczną. W moim przypadku jako moc g.głównej to ustawiam 1400W nie 2000W?
Chciałbym teraz opanować pracę automatyczną w trybie LM i funkcję stabilizacji awaryjnej w celu uchronienia się przed skutkami zaniku wody chłodzącej, a często się to zdarza w sieci.
Jak to nie poskutkuje to chyba przejdę na obieg zamknięty wody.
Chciałbym teraz opanować pracę automatyczną w trybie LM i funkcję stabilizacji awaryjnej w celu uchronienia się przed skutkami zaniku wody chłodzącej, a często się to zdarza w sieci.
Jak to nie poskutkuje to chyba przejdę na obieg zamknięty wody.
Cześć
Jak wiadomo, sterownik "forumowy" realizuje regulację mocy grzałek, na zasadzie regulacji grupowej. Tego typu regulacja lepiej się się sprawuje, gdy regulowana moc jest stosunkowo mała (brak udarów towarzyszących załączanej mocy) Najlepiej jest, gdy w baniaku są trzy grzałki i możemy wykorzystać możliwość regulacji pracując w sieci 3-fazowej. Dobrze też jest gdy mamy sieć 3-fazową i posiadamy dwie grzałki. Możemy w ów czas, regulowaną moc podzielić na dwie fazy. Te dwa przypadki dotyczą równomiernego podziału mocy, nawet wtedy, gdy mamy stosunkowo "cienkie przewody w ścianach" i niestabilną napięciowo sieć. Sterownik radzi sobie doskonale także w przypadku, gdy obsługiwany jest przez sieć 1-fazową. Ważne tylko, żeby instalacja była zdolna do przenoszenia mocy sumarycznej, podłączanych grzałek. Zasadą naczelną jest to, że zawsze największą moc podłączamy jako grzałkę stałą czy "podkład - offset" i doregulowujemy moc najmniejszą. W moim przypadku, to wygląda tak; mam sieć 3-fazową i trzy grzałki 2kW, 1,5kW i 0,5kW. Przerwa w zasilaniu grzałek (podczas wejścia w parametry), to był do tej pory, chyba jedyny błąd w oprogramowaniu, ale jest do tej niedogodności "aneks". Na koniec sprawa braku obiegu wody w chłodnicy, niczym to nie grozi pod warunkiem ustawienia w "parametrach" stosunkowo małych wartości uchybu (rzędu 0,05 - 0,08°C -- ja tak ustawiam) temperatury mierzonej w głowicy TG. Każdorazowe przekroczenie tego parametru, tak w głowicy TG, jak i w kolumnie TK, skutkuje natychmiastowym odłączeniem grzałek!
Jak wiadomo, sterownik "forumowy" realizuje regulację mocy grzałek, na zasadzie regulacji grupowej. Tego typu regulacja lepiej się się sprawuje, gdy regulowana moc jest stosunkowo mała (brak udarów towarzyszących załączanej mocy) Najlepiej jest, gdy w baniaku są trzy grzałki i możemy wykorzystać możliwość regulacji pracując w sieci 3-fazowej. Dobrze też jest gdy mamy sieć 3-fazową i posiadamy dwie grzałki. Możemy w ów czas, regulowaną moc podzielić na dwie fazy. Te dwa przypadki dotyczą równomiernego podziału mocy, nawet wtedy, gdy mamy stosunkowo "cienkie przewody w ścianach" i niestabilną napięciowo sieć. Sterownik radzi sobie doskonale także w przypadku, gdy obsługiwany jest przez sieć 1-fazową. Ważne tylko, żeby instalacja była zdolna do przenoszenia mocy sumarycznej, podłączanych grzałek. Zasadą naczelną jest to, że zawsze największą moc podłączamy jako grzałkę stałą czy "podkład - offset" i doregulowujemy moc najmniejszą. W moim przypadku, to wygląda tak; mam sieć 3-fazową i trzy grzałki 2kW, 1,5kW i 0,5kW. Przerwa w zasilaniu grzałek (podczas wejścia w parametry), to był do tej pory, chyba jedyny błąd w oprogramowaniu, ale jest do tej niedogodności "aneks". Na koniec sprawa braku obiegu wody w chłodnicy, niczym to nie grozi pod warunkiem ustawienia w "parametrach" stosunkowo małych wartości uchybu (rzędu 0,05 - 0,08°C -- ja tak ustawiam) temperatury mierzonej w głowicy TG. Każdorazowe przekroczenie tego parametru, tak w głowicy TG, jak i w kolumnie TK, skutkuje natychmiastowym odłączeniem grzałek!
Część maria-n
Dzięki za odpowiedź. Właśnie coraz częściej myślę o zamontowaniu grzałek 3x1500W lub nawet 3x2000W. Trzecią fazę też nie byłoby problemu dołożyć (wymiana przewodu 3 żyłowego na 4 żyłowy ). Mając teraz podłączoną jedną fazę do GS (2000W), druga do GA(1400W) i ustawione w parametrach RG i GO na 99% to rozgrzewam kocioł pełna moca? I teraz jak zmienię GO na np.50% to coś mi się zmieni moc grzania? Raczej nie chyba?
Jeszcze coś, w trybie pracy automatycznej mam możliwość regulacji AG strzalkami? Bo po naciśnięciu strzałki pojawia mi się ciśnienie z termometrem czy AG__% informuje mnie o udziale procentowym GA przy zmieniającej się temp. w bojlerze?
Co z tym "aneksem" czy można i jak można go wprowadzić?
Dzięki za odpowiedź. Właśnie coraz częściej myślę o zamontowaniu grzałek 3x1500W lub nawet 3x2000W. Trzecią fazę też nie byłoby problemu dołożyć (wymiana przewodu 3 żyłowego na 4 żyłowy ). Mając teraz podłączoną jedną fazę do GS (2000W), druga do GA(1400W) i ustawione w parametrach RG i GO na 99% to rozgrzewam kocioł pełna moca? I teraz jak zmienię GO na np.50% to coś mi się zmieni moc grzania? Raczej nie chyba?
Jeszcze coś, w trybie pracy automatycznej mam możliwość regulacji AG strzalkami? Bo po naciśnięciu strzałki pojawia mi się ciśnienie z termometrem czy AG__% informuje mnie o udziale procentowym GA przy zmieniającej się temp. w bojlerze?
Co z tym "aneksem" czy można i jak można go wprowadzić?
Cześć
odp. na pytanie 1
oczywiście, że nie, bo do GO nie Masz podłączonego obciążenia.
odp. na 2-gie
w trybie pracy "automat- strzałkami" nic nie da się regulować. Tam zakres poszczególnych mocy ustawiamy deklaratywnie, w zależności od mocy "na pokładzie" i przewidywań jak ma wyglądać proces
odp. na 3-cie
"aneks", to poprawka programu, więc można to tylko uczynić, za pomocą przeprogramowania procesora.
odp. na pytanie 1
oczywiście, że nie, bo do GO nie Masz podłączonego obciążenia.
odp. na 2-gie
w trybie pracy "automat- strzałkami" nic nie da się regulować. Tam zakres poszczególnych mocy ustawiamy deklaratywnie, w zależności od mocy "na pokładzie" i przewidywań jak ma wyglądać proces
odp. na 3-cie
"aneks", to poprawka programu, więc można to tylko uczynić, za pomocą przeprogramowania procesora.
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Kopiuję z innego tematu, bo to lepsze miejsce na ten post.
Po wstępnym zapoznaniu się "na sucho" nasuwają mi się uwagi.
1. Jest 2 identyczne wtyczki, których nie wolno zamienić miejscami. O pomyłkę nietrudno.
2. Do sterowania elektrozaworami powinno być osobne gniazdo.
3. Kostka przyłączeniowa powinna być umieszczona w środku, nie na zewnątrz.
To moim zdaniem dość poważne, jednak łatwe do wyeliminowania błędy.
Jeśli chodzi o funkcjonalność, to sterowanie chłodzeniem mogłoby być lepiej rozwiązane.
Jest sterowanie 1 elektrozaworem i w praktyce trzeba będzie go wykorzystać do włączania "bypasu" dochładzającego, a włączanie i wyłączanie wody przed procesem i po realizować ręcznie. W takim sterowniku powinno być to również rozwiązane w trybie automatycznym. Do pełnego szczęścia brakuje opcji sterowania chłodzenia 2 elektrozaworami.
Skoro zacząłem "koncert życzeń" to jeszcze dopiszę:
- przydałby się pomiar temperatury w buforze,
- przydałby się również pomiar temperatury na szczycie kolumny nad chłodnicą, z możliwością awaryjnego wyłączenia procesu. Jeśli braknie wody, to skok temperatury może nie dojść to czujki temperatury wody.
A ogólnie to podziękowania dla Andrzeja i Maria-na za ten projekt.
Po wstępnym zapoznaniu się "na sucho" nasuwają mi się uwagi.
1. Jest 2 identyczne wtyczki, których nie wolno zamienić miejscami. O pomyłkę nietrudno.
2. Do sterowania elektrozaworami powinno być osobne gniazdo.
3. Kostka przyłączeniowa powinna być umieszczona w środku, nie na zewnątrz.
To moim zdaniem dość poważne, jednak łatwe do wyeliminowania błędy.
Jeśli chodzi o funkcjonalność, to sterowanie chłodzeniem mogłoby być lepiej rozwiązane.
Jest sterowanie 1 elektrozaworem i w praktyce trzeba będzie go wykorzystać do włączania "bypasu" dochładzającego, a włączanie i wyłączanie wody przed procesem i po realizować ręcznie. W takim sterowniku powinno być to również rozwiązane w trybie automatycznym. Do pełnego szczęścia brakuje opcji sterowania chłodzenia 2 elektrozaworami.
Skoro zacząłem "koncert życzeń" to jeszcze dopiszę:
- przydałby się pomiar temperatury w buforze,
- przydałby się również pomiar temperatury na szczycie kolumny nad chłodnicą, z możliwością awaryjnego wyłączenia procesu. Jeśli braknie wody, to skok temperatury może nie dojść to czujki temperatury wody.
A ogólnie to podziękowania dla Andrzeja i Maria-na za ten projekt.
....
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
Witam.
W poprzedniej wersji sterownika było sterowanie zaworem odcinającym dopływ wody - z tego co mi było wiadome to nikt nie stosował tej opcji więc zamieniliśmy ten kanał na sterowanie zaworem "dochładzającym". Można przywrócić sterowanie zaworem odcinającym bez żadnego problemu.
Po ostatnich próbach widzę również sens kontroli temperatury na szczycie chłodnicy, zwłaszcza przy sterowaniu temperaturą wody chłodzącej w pobliżu górnej granicy temperatury powrotu. W tym punkcie jednak nie ma już potrzeby stosowania pomiaru o rozdzielczości 0.01 stopnia (Pt1000). Można będzie zastosować tani i prosty pomiar z dokładnością 1° i rozdzielczością 0,1° - (podobnie jak DS18B20), bez potrzeby budowania dodatkowego kanału pomiarowego Pt1000 (koszty).
Nie jest mi znany sens pomiaru tempr. w buforze ewentualne sterowanie wedle tej temperatury - może mnie ktoś oświeci w tej materii bo ja bufora nie używam.
Osobiście widzę na tym etapie konieczność stabilizacji mocy grzania na zadanym poziomie - ale o tym potem, jak zrobię jeszcze jedną serię doświadczeń.
Co do spraw stricte konstrukcyjnych - to działka @marian-a
W poprzedniej wersji sterownika było sterowanie zaworem odcinającym dopływ wody - z tego co mi było wiadome to nikt nie stosował tej opcji więc zamieniliśmy ten kanał na sterowanie zaworem "dochładzającym". Można przywrócić sterowanie zaworem odcinającym bez żadnego problemu.
Po ostatnich próbach widzę również sens kontroli temperatury na szczycie chłodnicy, zwłaszcza przy sterowaniu temperaturą wody chłodzącej w pobliżu górnej granicy temperatury powrotu. W tym punkcie jednak nie ma już potrzeby stosowania pomiaru o rozdzielczości 0.01 stopnia (Pt1000). Można będzie zastosować tani i prosty pomiar z dokładnością 1° i rozdzielczością 0,1° - (podobnie jak DS18B20), bez potrzeby budowania dodatkowego kanału pomiarowego Pt1000 (koszty).
Nie jest mi znany sens pomiaru tempr. w buforze ewentualne sterowanie wedle tej temperatury - może mnie ktoś oświeci w tej materii bo ja bufora nie używam.
Osobiście widzę na tym etapie konieczność stabilizacji mocy grzania na zadanym poziomie - ale o tym potem, jak zrobię jeszcze jedną serię doświadczeń.
Co do spraw stricte konstrukcyjnych - to działka @marian-a
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
Cześć
Dołożę i ja swoje "trzy grosze"
- gniazdo/wtyczki - na etapie zamawiania materiałów rzeczywiście zamówiłem je u sprzedawcy w dwóch kolorach (szary i czarny) niestety dostałem wszystkie czarne, bo szarych im brakło (miały być za dwa tygodnie) Miałem po tel. z ich strony połowę odesłać w celu wymiany, ale oni nie zadzwonili, a ja zapomniałem - MOJA WINA Jednak przyklejenie jakiejś kolorowej taśmy do jednego z kompletów, nie powinno sprawić Wam większego kłopotu - chyba?
- osobne gniazdo dla e-zaworów - czemu nie, mogło by być. Ja kierowałem się tym, że miałem dwa wolne zestyki, które podłącza się mocując przewód za pomocą śrubokręta. Większość innych mikro kompletów przyłączeniowych podłączanych jest poprzez lutowanie przewodów, a nie każdy ma w domu lutownicę - MOJA WINA - posypuję głowę popiołem
- woda chłodząca - włącza i wyłącza się ją w ciągu całego procesu (kilka lub kilkanaście godzin trwania) tylko raz. To jest wielki problem? Sterownik, też trzeba włączyć "ręcznie"
Dołożę i ja swoje "trzy grosze"
- gniazdo/wtyczki - na etapie zamawiania materiałów rzeczywiście zamówiłem je u sprzedawcy w dwóch kolorach (szary i czarny) niestety dostałem wszystkie czarne, bo szarych im brakło (miały być za dwa tygodnie) Miałem po tel. z ich strony połowę odesłać w celu wymiany, ale oni nie zadzwonili, a ja zapomniałem - MOJA WINA Jednak przyklejenie jakiejś kolorowej taśmy do jednego z kompletów, nie powinno sprawić Wam większego kłopotu - chyba?
- osobne gniazdo dla e-zaworów - czemu nie, mogło by być. Ja kierowałem się tym, że miałem dwa wolne zestyki, które podłącza się mocując przewód za pomocą śrubokręta. Większość innych mikro kompletów przyłączeniowych podłączanych jest poprzez lutowanie przewodów, a nie każdy ma w domu lutownicę - MOJA WINA - posypuję głowę popiołem
- woda chłodząca - włącza i wyłącza się ją w ciągu całego procesu (kilka lub kilkanaście godzin trwania) tylko raz. To jest wielki problem? Sterownik, też trzeba włączyć "ręcznie"
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Nie piszę, że to wielki problem, ale skoro sterownik ma tyle zaawansowanych opcji, to również mógłby mieć pełne sterowanie chłodzeniem i zapewnić pełne zakończenie procesu.
Powiedzmy sterownik z jakiegoś powodu zatrzymuje proces. Zamyka bypas z wodą, a strumień główny wody niestety dalej leci sobie w kanalizację, dopóki nie wyłączymy tego ręcznie.
Sugestia z dodatkowym elektrozaworem wydaje mi się naprawdę dobrym rozwiązaniem w tym przypadku.
[ Dodano: 2016-10-19, 21:19 ]
[ Dodano: 2016-10-19, 21:32 ]
Powiedzmy sterownik z jakiegoś powodu zatrzymuje proces. Zamyka bypas z wodą, a strumień główny wody niestety dalej leci sobie w kanalizację, dopóki nie wyłączymy tego ręcznie.
Sugestia z dodatkowym elektrozaworem wydaje mi się naprawdę dobrym rozwiązaniem w tym przypadku.
[ Dodano: 2016-10-19, 21:19 ]
Temperatura wrzącej zawartości bufora informuje nas jakiej mocy alkohol jest zbuforowany. Np. czy bufor jest już wyczerpany, czy coś w nim pozostaje. Ot, taka dodatkowa, informacyjna czujka temperatury. Równie dobrze można by umieścić ją np. w płaszczu. Niektórzy lubią dogłębnie analizować proces.andrzejg11 pisze:Witam.
Nie jest mi znany sens pomiaru tempr. w buforze ewentualne sterowanie wedle tej temperatury - może mnie ktoś oświeci w tej materii bo ja bufora nie używam.
[ Dodano: 2016-10-19, 21:32 ]
Nie chodzi mi o szukanie winy. Po prostu uważam że sterownik ma jeszcze "choroby wieku dziecięcego", które wskazuję, a można je w prosty sposób wyeliminować. W swoim na pewno to zrobię.maria-n pisze:MOJA WINA - posypuję głowę popiołem
....
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
To nie choroba wieku dziecięcego - to choroba niskiego budżetu. Sterownik w swoim założeniu miał być niekomercyjny, dostępny dla użytkowników forum za niewielkie pieniądze. Stąd też uproszczenia, możliwe najprostsze i możliwie tanie rozwiązania, które wynikają z minimalizacji kosztów realizacji.berbelucha pisze: Po prostu uważam że sterownik ma jeszcze "choroby wieku dziecięcego"......
Jak widać z zamieszczonych uwag ta formuła na dzień dzisiejszy się wyczerpała. Zwłaszcza, że pojawiły się komercyjne rozwiązania, które usiłują nawiązać do naszych pomysłów, niejednokrotnie wprowadzając w błąd klienta poprzez podawanie w reklamach swych produktów nieprawdziwych informacji. Przykładem jest tu sklep "yyyyy", który reklamuje sterownik "xxxx" w następujący sposób " Rozdzielczość mierzonej temperatury 0.01C !!! -Układ pomiarowy DS18B20" - reklama w załączeniu. Jest to atrakcyjne dla laika, a wywołuje uśmiech politowania u elektronika. Dla mnie to zwykłe oszukaństwo klienta. Dla niedowiarków proponuję przeanalizować ceny termometrów z powołaną precyzją pomiaru.
Dlatego też być może jedynym wyjściem będzie w przyszłości komercjalizacja urządzenia.
Uwagi co do dodatkowego pomiaru temperatury w chłodnicy i buforze przyjmuję. Można będzie je zrealizować nawet dla istniejącej wersji sterownika dobudowując prosty moduł pomiaru tempr. w oparciu o termometr niskiej rozdzielczości (+- 0.0625°C - podobnie jak DS18B20). Będzie jednak konieczne rozszerzenie oprogramowania.
- Załączniki
-
- reklama.gif
- (29.55 KiB) Pobrany 157 razy
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
Lepiej zrobiony? Prostszy? Proszę o wyjaśnienie.maria-n pisze:Cześć
Z tego, co ostatnio słyszałem, następna(e) wersja ma być w wydaniu komercyjnym i to ma być już ZUPEŁNIE INNY STEROWNIK !
Pojawiły się, ponieważ sterownik powstawał przeszło 3 lata i koncepcja prowadzenia rektyfikacji również się trochę zmieniła.Zwłaszcza, że pojawiły się komercyjne rozwiązania, które usiłują nawiązać do naszych pomysłów.
Jest to atrakcyjne dla laika, a wywołuje uśmiech politowania u elektronika. Dla mnie to zwykłe oszukaństwo klienta
Tak jak dla niektórych było wpłacenie komuś na konto pieniędzy i czekanie 3 lata na sterownik.
PS.
Trochę pokory życzę Koledze Andrzejg11, szczególnie że sam nie był w porządku co do innych użytkowników forum.
[/quote]
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez herbata666, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości