Stabilizator - (inaczej bufor wzmacniająco-stabilizujący)
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Cześć
Tak, oczywiście, to tak działa. Ale ja pisząc o tym chciałem udowodnić, że bufor efektywny, to bufor zanurzony we wrzącej mieszaninie alkoholi we wsadzie, a nie omywających go par.
Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że pojemność bufora to ok. 2l płynu o temperaturze niższej od wsadu o ok.12°C, na początku procesu. Potem jest coraz wieksza. Piszę to na podstawie pomiaru dołu kolumny i temperatury w zbiorniku (79,5 - 92°) i z pewnością trudniej go ogrzać parami niż wsadem. To po pierwsze. Po drugie; bufor taki, czym by nie był, to niezła chłodnica w środku zbiornika!
Tak, oczywiście, to tak działa. Ale ja pisząc o tym chciałem udowodnić, że bufor efektywny, to bufor zanurzony we wrzącej mieszaninie alkoholi we wsadzie, a nie omywających go par.
Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że pojemność bufora to ok. 2l płynu o temperaturze niższej od wsadu o ok.12°C, na początku procesu. Potem jest coraz wieksza. Piszę to na podstawie pomiaru dołu kolumny i temperatury w zbiorniku (79,5 - 92°) i z pewnością trudniej go ogrzać parami niż wsadem. To po pierwsze. Po drugie; bufor taki, czym by nie był, to niezła chłodnica w środku zbiornika!
Tu też zgoda, tylko żeby jak to mówią; wilk był syty, a i owca nie naruszona, to w/g mnie optymalny przekrój bufora powinien mieć przekrój walca i sięgać troszkę głębiej niż środek zbiornika. Pojemność, raczej większa niż 2l, a to po to, by jak najmniej się z niego przelewało. Przy czym kołnierz, może z powodzeniem być w postaci miski.
Jeżeli to do mnie pytanie, to owszem piszę tylko o tym co sam sprawdziłem, i czego jestem pewien. Niewiele postów napisałem i nie mam "parcia na szkło" Wręcz przeciwnie... Niestety ostatnia próba podzielenia się wiedzą na forum utwierdziła mnie tylko w przekonaniu że "milczenie jest złotem "... Nie zamierzam nikomu zdzierać lauru "wszechwiedzącej wyroczni" niech sobie mają ;P.
Cześć
Jeśli Niektórzy (kol,kol amatornalewek i dziew) czekają na moją odpowiedź, odpowiadam; moje wynurzenia nie wywodzą się z praktyki wziętej podczas budowy bufora/rów. Bufora nie posiadam, ale jestem coraz bliżej jego zabudowania w moim zbiorniku. Konstrukcja będzie taka jak wyżej opisałem. Uważam, że prostota konstrukcji i konkurencyjność cenowa są tego warte. Wszystko co do tej pory zastosowałem w swojej kolumnie pochodzi; albo z wyciągniętych wniosków z dyskusji prowadzonej od bodaj 6 lat na Forum, lub na podstawie własnych przemyśleń. Nigdy nie zrobiłem nic na "ślepo". Różne pomysły, w różnych czasach były serwowane w temacie:" Destylacja i rektyfikacja." I zaprawdę powiadam Wam, dopóki nie zrozumiałem zasady działania czegokolwiek, co podlegało dyskusji, nie stosowałem w swoim sprzęcie! Niektórzy, Zainteresowani koledzy!. Nie trzeba mieć, nie wiadomo jak wielkiej wyobraźni, aby zrozumieć jak ma działać bufor. Co tu jest za odkrywczość (usytuowanie bufora nie w otaczających go parach, tylko we wrzącym wsadzie) jeśli widzę różnicę w zachowaniu pomiaru temperatury w jednym i drugim medium. Jeśli to działa na czujnik pomiarowy - musi działać również na bufor. To po prostu wyciągnięty wniosek z zaistniałej sytuacji. O wiele trudniej, wpaść na to, żeby bufor w ogóle zastosować. W tym miejscu WIELKIE DZIĘKI dla prekursora, kol. Akas. Dalej; jeśli Macie obiekcje do kształtu. To zadam proste pytanie; jak będzie sprawniej przebiegać zjawisko konwekcji w naczyniu wąskim, zanurzonym we wrzątku czy szerokim podwieszonym nad nim? Trzeba zrobić 1000 buforów, by do takiego wniosku dojść? To tylko (a może aż) fizyka! Reszta, to kosmetyka. I na koniec (bo chyba już przynudzam); wszystko co napisałem proszę nie brać za Prawdę Objawioną. Komu pasuje ok, jeśli nie proszę o kontrę!
PS
A, jeszcze jedno; PRZEPRASZAM za ilość postów !!!!
Jeśli Niektórzy (kol,kol amatornalewek i dziew) czekają na moją odpowiedź, odpowiadam; moje wynurzenia nie wywodzą się z praktyki wziętej podczas budowy bufora/rów. Bufora nie posiadam, ale jestem coraz bliżej jego zabudowania w moim zbiorniku. Konstrukcja będzie taka jak wyżej opisałem. Uważam, że prostota konstrukcji i konkurencyjność cenowa są tego warte. Wszystko co do tej pory zastosowałem w swojej kolumnie pochodzi; albo z wyciągniętych wniosków z dyskusji prowadzonej od bodaj 6 lat na Forum, lub na podstawie własnych przemyśleń. Nigdy nie zrobiłem nic na "ślepo". Różne pomysły, w różnych czasach były serwowane w temacie:" Destylacja i rektyfikacja." I zaprawdę powiadam Wam, dopóki nie zrozumiałem zasady działania czegokolwiek, co podlegało dyskusji, nie stosowałem w swoim sprzęcie! Niektórzy, Zainteresowani koledzy!. Nie trzeba mieć, nie wiadomo jak wielkiej wyobraźni, aby zrozumieć jak ma działać bufor. Co tu jest za odkrywczość (usytuowanie bufora nie w otaczających go parach, tylko we wrzącym wsadzie) jeśli widzę różnicę w zachowaniu pomiaru temperatury w jednym i drugim medium. Jeśli to działa na czujnik pomiarowy - musi działać również na bufor. To po prostu wyciągnięty wniosek z zaistniałej sytuacji. O wiele trudniej, wpaść na to, żeby bufor w ogóle zastosować. W tym miejscu WIELKIE DZIĘKI dla prekursora, kol. Akas. Dalej; jeśli Macie obiekcje do kształtu. To zadam proste pytanie; jak będzie sprawniej przebiegać zjawisko konwekcji w naczyniu wąskim, zanurzonym we wrzątku czy szerokim podwieszonym nad nim? Trzeba zrobić 1000 buforów, by do takiego wniosku dojść? To tylko (a może aż) fizyka! Reszta, to kosmetyka. I na koniec (bo chyba już przynudzam); wszystko co napisałem proszę nie brać za Prawdę Objawioną. Komu pasuje ok, jeśli nie proszę o kontrę!
PS
A, jeszcze jedno; PRZEPRASZAM za ilość postów !!!!
Dziev piszesz jakbyś obawiał się krytyki, opisuj co i jak dalej skoro już masz taki bufor. Amatornalewek lepiej napisz coś w temacie. To że maria-n pisze, że być może miska powinna mieć inny kształt i inne zanurzenie do prawidłowego działania tu może mieć rację. Moim zdaniem miska by osiągnąć kompromis powinna mieć kształt stożka, stożek byłby zanurzony a jednocześnie objętością nie zajmował by dużo miejsca. Gdybym teraz to robił to byłby to właśnie stożek.
-
- 40%
- Posty: 77
- Rejestracja: 2015-10-11, 21:39
Re: Bufor
Witam posiadam od niedawna bufor 5 L.i moje pytanie jest takie bo w buforze od samego początku destylaci gotuje się czy to jest OK, bo w starym buforze zaczynał gotowanie gdy w kegu było 97° a w nowym gotuje od początku i niewiele czy to dobrze.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez szerszen07, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Rola bufora jest znana od dawna i szczegółowo opisana na forum, więc sarkazm wydaje mi się nie na miejscu
@szerszen07: nie powinno wrzeć od początku, więc nie jest ok. Swoją drogą ja chcesz jakiejś konkretnej odpowiedzi, to przydałoby się nieco szczegółów, nieprawdaż.
@szerszen07: nie powinno wrzeć od początku, więc nie jest ok. Swoją drogą ja chcesz jakiejś konkretnej odpowiedzi, to przydałoby się nieco szczegółów, nieprawdaż.
Ostatnio zmieniony 2016-06-15, 18:58 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 1 raz.
Sorry, nie mam bufora i nie mam POgonów,
- kolumna się destafilizuje na mniej iż 10% odbioru max,
- pogon - odbiór na max aż do drgnięcia na głowicy.
- kolumna się destafilizuje na mniej iż 10% odbioru max,
- pogon - odbiór na max aż do drgnięcia na głowicy.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości