Regulator temperatury oddzielnie czy z regulatorem mocyPRD3+
Regulator temperatury oddzielnie czy z regulatorem mocyPRD3+
Witam Wszystkich
Koledzy mam pytanie co do regulatora mocy i temperatury.
Jak widać na rynku jest regulator mocy PRD3+ któy steruje elektrozaworem jak myślicie czy warto go zastosować do sterowania elektrozaworem czy lepij kupić oddzielny regulator temperatury np. ESM 3710?
Z góry dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
Koledzy mam pytanie co do regulatora mocy i temperatury.
Jak widać na rynku jest regulator mocy PRD3+ któy steruje elektrozaworem jak myślicie czy warto go zastosować do sterowania elektrozaworem czy lepij kupić oddzielny regulator temperatury np. ESM 3710?
Z góry dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jarlip, łącznie zmieniany 1 raz.
Przepraszam może wyraziłem się nie dość jasno.
Rozważam zastosowanie jednego z wymienionych sposobów. To jest albo ES3710 + regulator mocy np. PDR2 lub tylko PDR3+.
Pytanie do Was koledzy na któy ze sposobów Wy byście się zdecydowali lub któy polecacie.
Może ktoś poleci regulator mocy innej firmy, za każdą sugestię będę wdzięczny.
Rozważam zastosowanie jednego z wymienionych sposobów. To jest albo ES3710 + regulator mocy np. PDR2 lub tylko PDR3+.
Pytanie do Was koledzy na któy ze sposobów Wy byście się zdecydowali lub któy polecacie.
Może ktoś poleci regulator mocy innej firmy, za każdą sugestię będę wdzięczny.
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
.....Do rzeczy: jakieś trzy lata temu w jednym z postów Inżynier napisał, że marzy i dąży do tego, by skonstruować reg PID oparty o pomiar właśnie z rozdz. 0,01°C Pomyślałem, szalony jest czy co? Wszyscy Tu w ów czas mierzyliśmy z rozdz. 0,1 i każdy był zadowolony - Inżynier nie! Teraz, z perspektywy czasu widzę, że jednak miał rację. W czasie odbioru "serca", rzeczywiście zbędny jest jakikolwiek pomiar temp. tam ZAWSZE jest 78,35°C, bo jest tylko (prawie) czysty, wrzący etanol. My którzy mamy takie pomiary, to widzimy, że temp. nie drgnie nawet 0,01°, Wy tej przyjemności nie Macie. Tylko że etanolu, nie odbiera się dla przyjemności oglądu jego wrzącej temp. chcemy, by miał jak najmniej zanieczyszczeń i tu jest sedno sprawy! Jak go już zaczyna ubywać, to ta do niedawna stała temp. już nią nie jest i zaczyna hasać. I wtedy, to już nie jest, ten do tej pory czyściutki etanol. Tam już są zanieczyszczenia. Na początku "drga" o 0,01 potem 0,02 itd. a tego nie lubimy (bynajmniej ja, no może jeszcze JEDEN lub nawet DWÓCH) Wy w dalszym ciągu tego nie widzicie, a mój e-zawór od ARC, dawno jest w odcięciu, bo miał nastawiony uchyb 0,03°C i odbywa się, automatyczna stabilizacja wtórna....
Ostatnio zmieniony 2013-01-21, 16:53 przez maria-n, łącznie zmieniany 3 razy.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Ja nie kwestionuję tego, że Ty uzyskasz czystszy destylat. Chcę tylko powiedzieć, że gdzieś po drodze ku tej rozdzielczości termometrów, ilość niepożądanych substancji staje się tak mała, że śmiem twierdzić nierozróżniana. Teraz Ty czujesz bluesa? Nierozróżnialna organoleptyczne nadmienię, abyś zaraz nie przywołał tu chromatografu.
Ostatnio zmieniony 2013-01-21, 16:54 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości