Destylacja przy 65*C - co z tego wyszło

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
pener7
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2013-01-22, 11:04

Destylacja przy 65*C - co z tego wyszło

Post autor: pener7 » 2013-01-24, 12:39

Witam kolegów,
Proszę was o pomoc. Opis sytuacji. Sprzet - beczka 30 litrów (niestety bez termometru), standardowa kolumna z chłodnicą (jakieś 160 cm), bez odstojnika, 4 zimne palce, wypełnienie zmywaki... stadard jakich dużo na alle..drogo
materiał - przefiltrowana cukrówka na drozdzach t48. czynnik chłodzący - perpetum mobile - czyli beczka 50 litrowa za oknem w temp -8* z mega zimną wodą (dzisiajsza noc) i do niej podpięta pompka od akwarium więc woda w obiegu ciągłym (bo mi kran zewnętrzny zamarzł i tak sobie wymyśliłem). Wszystko zaczęło sie super do momentu kiedy nie zaczeły pierwsze krople spadać i zebrałem szklankę i chlup na rozpałke do grilla. I wtedy mi siadł przedłużacz do grzałek. Temperatura na kolumnie spadła do ok 50* (termometr na szczycie kolumny) i jak podpiąłem inny przedłużacz to zaczeło znowu kapac ale przy 65*... i tak przez chyba ze 3 litry...nie mogłem szybko temperatury na szczycie podnieść (ale zacier musiał chyba gotować sie bo....kapało i to 90*), dopiero chyba 4 flaszka kapała przy temp 88*... ale już było coraz słabsze- koło 50*... i tak do 30*. mam wniosek... beczka 50 litrów w obiegu ciągłym jest za mała... aby woda była w miare zimna...musiałem co flaszkę wychodzić i wylać troszkę już ciepławej wody i nawkładać kawałków lodu (na szczęscie obecnie nie miałem z tym problemu....) - ale mam już wniosek na przyszłość... myślałem że obgonie na tej beczce ale nie da rady.
Pytanie: Panowie - nie strach tego pić? odlałem szklanę 200 ml z 30 litrów.... ale później kapało przy dosyć niskiej temp na szczycie kolumny...aż ze 3 litry... termometr był dobry... moc zachowało - pierwsze dwa litry około 90* nastepny 80*... ale czy nie metanol? Może wręcz przeciwnie - może tak trzeba...Jestem laikiem - to był mój pierwszy wyrób....do którego teoretycznie mocno sie przygotoweałem... ale widać nie wszystko da sie przewidzieć... no i to chłodzenie... nie było mega zimne.... Co sądzicie.... z góry dziękuję za pomoc
Pędziwiatr...

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-01-24, 13:25

Możesz śmiało pić, na pewno się nie otrujesz.
Jednak aby zrobić bezwonny destylat musisz zainwestować w lepszy sprzęt, lub wiedzę i zapas nerwów do pracy na CM.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

pener7
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2013-01-22, 11:04

Post autor: pener7 » 2013-01-24, 14:21

Zobaczcie na foto... Sprzęt jest chyba niezły.... Czy ktoś sądzi podobnie jak kolega? Nie ściemni mi się za wcześnie? ;)
Załączniki
20130118_233415.jpg
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez pener7, łącznie zmieniany 1 raz.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-01-24, 14:26

Masz tam chociaż odpowietrznik? bo na fotce nie widać.
Sprzętu nie będę oceniał, niech to zrobi ktoś inny.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-01-24, 14:31

koalak pisze:Masz tam chociaż odpowietrznik?
System CM, odpowietrzenie przez chłodnicę.

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2013-01-24, 14:32

Węże z którymi ma styczność destylat warto by zmienić na silikonowe.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-01-24, 14:34

Emiel Regis. Ja widzę na fotce, że ma jeszcze refluks zewnętrzny regulowany zaworkiem kulowym i jak zamknie całkowicie to bez odpowietrznika może zrobić się bomba.
Nie wiem, może się mylę i ślepy jestem.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-01-24, 14:38

Ano jest, te zawory mogą być niebezpieczne- prawda. Tylko jak sobie wyobrażasz to odpowietrzenie przy takiej głowicy?

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-01-24, 14:47

Bardzo prosto. Jak robiłem kiedyś takie wynalazki to wspawywałem na dole chłodnicy rurkę wygiętą do góry.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2013-01-24, 15:09

A dlaczego tak krzywo stoi ta kolumna :?: W trakcie pracy musi być idealnie prosto.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-01-24, 15:18

koalak pisze:Bardzo prosto. Jak robiłem kiedyś takie wynalazki to wspawywałem na dole chłodnicy rurkę wygiętą do góry.
W tej sytuacji to nawet dobre rozwiązanie. Tak czy owak sprzęt może być śmiertelnie niebezpieczny z tymi zaworami, należałoby coś z tym zrobić.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-01-24, 15:25

Jak da odpowietrzenie to będzie przynajmniej bezpiecznie.
Macie fotkę mojej starej kolumny z przed 3 lat, może komuś się przyda takie rozwiązanie.
Ciekawym rozwiązaniem jest także syfon z wężyka silikonowego zamiast drugiego zaworka.
Załączniki
Zdjęcie0498 - Kopia.jpg
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

pener7
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2013-01-22, 11:04

Post autor: pener7 » 2013-01-24, 15:29

Panowie a co z urobkiem, (kolumna nie moja, przekaże koledze wszelkie uwagi Ja kolumnę zrobię dokładnie wg Waszych wskazówek i opisów na forum). Co z urobkiem? Dobry? Prawie nie pachnie - wyklarowałem cudownie zacierek, grawitacja kilka dni + bentonit. Szkoda gdyby był niedobry. Co sądzicie? Nie ściemni mi się?
Ostatnio zmieniony 2013-01-24, 15:37 przez pener7, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
szeyker89
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2011-11-29, 19:36

Post autor: szeyker89 » 2013-01-24, 15:30

Masz 2 zimne palce a nie 4,
Termometr nie jest precyzyjny,
Czy wężyki stykające się z oparami są sylikonowe ?! :shock:
Gdzie masz dopływ i odpływ wody chłodzącej? Ma iść najpierw na Zimne Palce.
Widzę również że zastosowałeś zawór refluksu poniżej chłodnicy. Tylko że dajesz na refluks zimny urobek (w połowie kolumny) co może być przyczyną destabilizacji kolumny.
Oczywiście nie stosujemy obu systemów refluksu na raz.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-01-24, 15:36

Urobek to zależy co kto preferuje, o gustach się nie dyskutuje. Tu przeważnie pijemy urobek dużo lepszy niż ten ze sklepu.
Musisz kiedyś spróbować urobku z prawidłowo przeprowadzonej rektyfikacji, szyli słynnego "bezwonnego absolutu" to będziesz miał odniesienie do tego co pijesz teraz.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości