Jak prowadzę swój proces...

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Jak prowadzę swój proces...

Post autor: Citizen Kane » 2013-03-05, 21:14

Jeden z userów - greg0004, zasygnalizował mi, że przydałby się temat, w którym użytkownicy opisywaliby sposób w jaki prowadzą proces destylacji. Informacje takie są co prawda dostępne na forum, ale jako dodatki w niektórych wątkach i generalnie trudno do nich dotrzeć. Technicznie, podajemy nick, sprzęt jakim dysponujemy, jaki rodzaj destylatu robimy (czysta/smakówka) i w podpunktach kolejno opisujemy: grzanie, odbiór ogonów, temperatury, serce, koncówka etc. Dyskusja na temat poszczególnych procesów wskazana.
Ostatnio zmieniony 2013-03-07, 00:01 przez Citizen Kane, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2013-03-05, 21:19

Osobiście jeżeli chodzi o prowadzenie procesu moim tematem"guru" był TEN i jeżeli ktokolwiek pyta mnie co zrobić wysyłam właśnie tam.


Jeżeli to mało to wygaszenie będzie na miejscu i zwróćcie mi uwagę, chyba że ktoś mnie wyręczy..
:book

[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2013-03-08, 14:46 ]
Dołożę jeszcze ten link: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... sc&start=0
XXX

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2013-03-05, 21:22

Dobre i to! choćby podesłanie linka i już łatwiej...

[ Dodano: 2013-03-05, 22:01 ]
Postaram się opisać jak ja to czynię!
Jestem początkujący więc wszelkie uwagi wskazane...
Kolumna Aabratek na kegu 30l, wysokość całkowita od posadzki 235 cm, w rurze 63.5 jest 4 l sprężynek KO Plipka i zajmują one 140 cm zasypu, rura składa się z dwóch rur o długości - pierwsza 50cm od kega, druga 105 cm połączone sms. Wsad cukrówka 25l 16-17% zagotowałem na dwóch grzałkach 2*2000W do zalania i wyłączenie na 2-3 minuty by wszystko opadło i tak dwukrotnie, następnie 1 grzałka w sieć, a druga przez regulator na 22%-tak mi wyszło tuż pod progiem zalania (zalanie obserwuję przez wziernik zrobiony z dwóch wspawanych króćców L na szczycie połączonych wężykiem silikonowym). Stabilizacja 30 min i odbiór przedgonu 10ml na min - pierwsze 200ml odrzut, drugie 200ml do kolejnej cukrówki następnie zwiększyłem odbiór na 24ml na min i tak do skoku na kolumnie na wysokości 46cm nad kegiem o 0,5sC, po skoku temp zmniejszyłem odbiór na 10ml i czekałem do kolejnego skoku w tym samym punkcie i koniec. Zapewne pod koniec wraz ze skokiem temp było w tym już trochę pogonu ale prowadzę podwójną rektyfikację więc chyba tak można. Później odebrałem resztę na ful rozkręconym zaworze aby zobaczyć co tam za syf zalega - capi. Cały proces trwał około 6-7 godz.

Druga rektyfikacja polegała na wlaniu zebranej z dwóch wcześniejszych procesów surówki 8l+ 16l wody i do dzieła tak jak poprzednio, lecz po ustabilizowaniu i odbioru przedgonów w takiej samej ilości jak poprzednio (odbieram tyle dla pewności bo nie potrafię jeszcze określić po zapachu czy też smaku,odebrana taka ilość jest dla mnie mało stratna i zarazem raczej pewna) - trzymam się praktycznie tylko temp w kegu bo reszta ani drgnie, od 96sC odbieram już na dodatek do kolejnej cukrówki i tym sposobem otrzymuję jak dla mnie super spirytus. Przy 100sC koniec. Dodam jeszcze, kolumna ocieplona pianką szarą do rur - ścianka 2cm, keg również docieplony od góry i od spodu karimatą a na całość kega podczas procesu nałożony jakiś tam materiał.
Proszę o wszelkie rady co mógłbym poprawić.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Pirat, łącznie zmieniany 1 raz.

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2013-03-05, 22:30

Można jeszcze trochę inaczej robić drugą rektyfikację. 8l spirytusu rozcieńczyć do 40% i odebrać przedgony. Następnie dolać wody, do do mocy 20% i jeszcze raz odebrać przedgony.
Ponieważ jeszcze tak nie Robiłeś, będzie dobre porównanie.

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2013-03-06, 21:47

maria-n a co uzyskam w taki sposób? Jak miałbym dolać do gotującej się cieczy-przez chłodnicę czy czekać do wystygnięcia?

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-03-06, 22:08

Rektyfikacja.
Kolumna 2,5m fi 60mm, głowica puszkowa. Kolumna dzielona na partycje po 50cm. Wypełnienie sprężynki 3,6mm. Półki rozdzielcze. Płaszcz wodny. Przy pierwszym gotowaniu użyty katalizator. Wszystko bardzo starannie i dokładnie ocieplone. Pomiar temp. w głowicy, kolumnie 40cm od dołu i kegu ( pomiar temp. płynu)oraz na ujściu wody z chłodnicy.
Gotowanie nr 1
1. Nastaw 10-12% , 45l, glukoza, Alcotek 48 turbo. Klarowanie bentonitem. Nastaw alternatywny wykonany z owoców pozyskanych z odpadów hurtowniczych. Nastaw wykonany z udziałem drożdży G-995 i niezbędnej minimalnej ilości glukozy 1kg/10kg owoców.
2. Gotowanie 4000W. Zalanie kolumny 3-krotne.
3. Stabilizacja 2000W ok. 60min.
4. Odbiór przedgonu 50ml + 350ml. Prędkość 1-3krople/sek.
5. Odbiór serca do 96*C w kegu. Prędkość odbioru adekwatna do mocy grzania i ilości etanolu w zbiorniku.
6. Odbiór pogonów do końca.
Gotowanie nr 2,5
1. Surówka z pierwszego gotowania rozcieńczona do 45%.
2. Gotowanie 4000W. Zalanie kolumny 3-krotne.
3. Stabilizacja 2000W ok. 60min.
4. Odbiór przedgonów 250ml. Prędkość 1-2 krople/sek.
5. Rozcieńczenie wsadu do 20% i ponowna stabilizacja ok. 60min.
6. Odbiór ponowny przedgonów ok. 150ml. Prędkość 1kropla/sek
7. Odbiór serca metodą obniżonego odbioru bocznego do 97*C w kegu. Prędkość odbioru adekwatna do mocy grzania i ilości etanolu w zbiorniku.
8. Odbiór pogonów do końca.
Rektyfikacja pogonów zebranych we wcześniejszych gotowaniach i odzyskanie tym sposobem jeszcze dużej ilości bardzo dobrego spirytusu.

Destylacja metodą Pot-Still.
Kolumna 50cm fi 60mm wypełniona miedzią. Głowica puszkowa. Płaszcz wodny.
Gotowanie nr 1.
1. Nastaw owocowy. Bez glukozy, bądż alternatywnie z użyciem minimalnej ilości glukozy 1kg/10kg owoców. Drożdże Estelle. Fermentacja od 4-6 tygodni. Temperatura otoczenia ok. 15-18*C.
2. Gotowanie nastawu 4000W. Po zagotowaniu zmniejszenie mocy do 2000W. Długie gotowanie.
3. Odbiór surówki. Grzanie mocą poniżej 1000W.
4. Wyciągnięcie wszystkiego bez użycia refluksu.
Gotowanie nr 2 surówki.
Użyta cała kolumna.
1. Gotowanie surówki rozcieńczonej do 20% 4000W.
2. Stabilizacja 2000W. Ok. 60min.
3. Odbiór kropelkowy przedgonów w ilości ok. 300ml. w osobne małe buteleczki do ewentualnego użycia do kupażowania z sercem.
4. Skrócenie kolumny do 50cm.
5. Odbiór urobku z użyciem refluksu pozwalającego na utrzymanie temp. na głowicy w granicach 89-90*C. Odbiór serca kończę gdy w kegu jest 95-96*C. Tym sposobem otrzymuję serce o mocy niezmiennej ok. 70-72%.
6. Reszta jako pogon do ponownej rektyfikacji i odzyskania dobrej jakości spirytusu.

Jest to ogólny schemat jaki ja używam przy moich destylacjach.
Może ulegać on nieznacznym odchyleniom w zależności od użytego surowca i rodzaju drożdży przy fermentacji nastawu. Ale to już temat na osobną historię.
Ostatnio zmieniony 2013-03-07, 21:08 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-03-06, 22:37

@lesgo58
Co daje trzykrotne zalanie kolumny w porównaniu do jednokrotnego?

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-03-06, 22:47

Odnoszę wrażenie, że powoduję tym sposobem (poza dokładniejszym zwilżeniem wypełnienia) dokładniejsze i szybsze wygotowanie przedgonów z nastawu. Z tego samego powodu przeprowadzam tak długą stabilizację kolumny.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2013-03-06, 23:06

Stabilizować, to ja też stabilizuję 60 minut, zalanie utrzymuję około 10 minut, ale zalewam tylko raz, sorry dwa razy, po pierwszym zalaniu wyłączam grzanie i czekam aż wszystko spłynie do kotła, dopiero po drugim zalaniu ustawiam grzanie pod progiem zalania i stabilizuję kolumnę, może ktoś ma jakieś sugestie, bo człowiek całe życie się uczy.
Ostatnio zmieniony 2013-03-06, 23:12 przez wiking, łącznie zmieniany 1 raz.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

arolider
40%
40%
Posty: 56
Rejestracja: 2011-12-06, 21:00
Lokalizacja: Ireland

Post autor: arolider » 2013-03-06, 23:08

Trzykrotne zalewanie stosuję tak jak @lesgo58.

Jak dotąd nie doczytałem się aby ktoś prowadził proces (nie cały, tylko etap zalewania ) przy wykorzystaniu słuchu :wink: . Dobre zalanie kolumny uznaję że ma miejsce w tedy, gdy na samym dole kolumny, w części katalizatora (30cm nad zbiornikiem), słyszę wyraźny szum. Czyli wymiana wymiana para-ciecz ma miejsce na całej długości kolumny.
Ma to miejsce dopiero po trzecim zalaniu. Oczywiście można dłużej stabilizować lub wlać spirytus od góry.

Cały proces oraz parametry kolumny opiszę później.

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2013-03-06, 23:13

lesgo58 pisze: Prędkość 1-3 krople/sek.
Witam
Proponuję podanie ilości odbioru w ml/m, w/w prędkość
odbioru, jakoś do mnie nie przemawia.
Polak potrafi !!!

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-03-06, 23:18

arolider pisze:...Jak dotąd nie doczytałem się aby ktoś prowadził proces (nie cały, tylko etap zalewania ) przy wykorzystaniu słuchu...
U mnie jeszcze do niedawna zalewałem kolumnę tylko raz i trzymałem zalana przez ok. 15min. Ale od momentu gdy wszedłem w posiadanie dokładniejszych termometrów ( 0,01*C) zauważyłem, że termometr w dole kolumny wskazywał pełną stabilizację kolumny dopiero po długim czasie od początku odbioru. wtedy po przeczytaniu jakiegoś postu (chyba Akas'a) o trzykrotnym zalewaniu zacząłem sam stosować tę metodę.Po trzykrotnym zalaniu zauważyłem że kolumna jest w pełni stabilna już od początku odbioru.

@robol69 Nie uważałem za konieczne podawanie prędkości odbioru w inny sposób, gdyż ta prędkość dotyczy tylko odbioru przedgonów. Zazwyczaj aby odebrać podane ilości przedgonów poświęcam na to od 1-1,5 godziny w zależności od etapu prowadzenia procesu.
Ostatnio zmieniony 2013-03-07, 05:48 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2013-03-07, 09:31

greg0004
Musisz spojrzeć na tabelę, która przedstawia lotność składników, w zależności od procentowości wsadu. Innymi słowy, pewne przedgonowe składniki, łatwiej odparowują przy 40%, inne przy 20% Robię to w ten sposób, że wykręcam termometr pomiarowy z kega i tym wejściem dolewam potrzebną ilość wody. Po tej operacji trzeba chwilę odczekać, aby składniki się wymieszały i ulotniły pęcherzyki gazu. Jeśli tego nie zrobimy, po włączeniu grzałek zaczną być słyszalne, nieprzyjemne stuki, tym głośniejsze im większa przyłączona moc grzania, bo mieszanina jest jeszcze nie jednorodna.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez maria-n, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
marcinsoo
50%
50%
Posty: 173
Rejestracja: 2008-09-19, 09:29
Lokalizacja: Dębica

Post autor: marcinsoo » 2013-03-07, 19:21

lesgo58 pisze: ...Gotowanie nr 2,5
1. Surówka z pierwszego gotowania rozcieńczona do 45%.
2. Gotowanie 4000W. Zalanie kolumny 3-krotne.
3. Stabilizacja 2000W ok. 60min.
4. Odbiór przedgonów 250ml. Prędkość 1-2 krople/sek.
5. Rozcieńczenie wsadu do 20% i ponowna stabilizacja ok. 60min.
6. Odbiór ponowny przedgonów ok. 150ml. Prędkość 1kropla/sek...
@lesgo58, możesz uzasadnić bo nie bardzo wiem po co rozcieńczasz do 45% a później jeszcze raz do 20%. Rozumiem, że współczynniki lotności mają wyższą wartość im niższa procentowość etanolu - "zanieczyszczenia" są bardziej wtedy lotne - szybciej parują OK. Chodzi mi o to dlaczego zatem nie rozcieńczasz od razu do tych 20%, po co te 45% wcześniej ? Czy rzeczywiście dostrzegasz różnicę w smaku ?

Ja nie dysponuję takim zasobem wolnego czasu - gratuluję, ciągle mi go brakuje i z ekonomicznych przyczyn rozcieńczam w II przebiegu tylko raz do 50-55% starając się jak najdokładniej odebrać przedgon, którego i tak po I pozostały śladowe ilości.
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości." B.Russell

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2013-03-07, 19:44

Ja rozumiem to w ten sposób, że lesgo chce wyciągnąć np. alkohol amylowy, który właśnie ze wsadu o wyższej procentowości jest możliwy do odebrania. Po odebraniu tego dolewa np. 20L wody i ma już 20% wsad który znów grzeje i odbiera inne niepowołane frakcje. W sumie bardzo pomysłowo, bo oszczędza czasu by nie destylować całości trzeci raz.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości