U mnie jest ten problem że mam za duże jeziorko, pewnie to powoduje tak duże ilości przedgonów. Rurka odbioru jest w odległości około 5 cm od głównej rury, a powinna być jak najbliżej. Głowica do przeróbki, a właściwie do zrobienia od nowa, gdyż system inżyniera do obniżonego odbioru bocznego i jednoczesnego odbioru przedgonów nie za bardzo mi odpowiada ze względu na zwalnianie prędkości przedgonów. Ciężko jest to ustawić nawet zaworem precyzyjnym. Jak ustawie za szybko, to za dużo trace. Jak za wolno to spotykają się przedgony z pogonami. Nie znaczy to że się go pozbędę, gdyż przy normalnym odbiorze górnym ujściem bardzo mi odpowiada. Po przeróbce będzie system inżyniera na odbiór końcowy i odbiór normalnym ujściem LM na przedgony po kropelce.

@ kowal-80
Ja mam dwa rodzaje pomieszane 3,6x3,6mm i 3,6x3,9mm. Bo kupowałem w róznych okresach.

Osobiście przy kolumnie 70 muszę dawać po garach i grzeję 3x2KW, czyli faktycznie pewno trochę mniej, ale każda grzałka jest pod osobnym zabezpieczeniem i wiem mniej więcej jaką każda ma sprawność licząc odbiór/minutę.

Do momentu wrzenia i skraplania grzeję pełną mocą, po pełnym zalaniu wyłączam jedną grzałkę i utrzymuję tak chwilę, aż w rurce silikonowej z głowicy na zawór nie będzie pełnego słupa cieczy... Od tego momentu jeszcze aktualnie eksperymentuję, ale najlepszy efekt jak do tej pory uzyskałem jest w momencie, gdy powiedzmy na tych 4KW słyszę, i widzę w silikonie wyraźne zalanie (z miedzią na górze wypełnienia) odczekuję jakiś czas, wyłączam drugą grzałkę ok2KW do momentu aż zalanie ustąpi (spłynie w dół wypełnienia), załączam ponownie wszystkie grzałki, analogicznie jak wyżej najpierw jedna, później druga grzałka off, spływ flegmy, później odbiór przedgonów na dwóch grzałkach i bez zmiany mocy prowadzenie procesu...

Może mało wyraźnie napisane, ale po nocy pod ziemią jestem i nie chce mi się myśleć..

Węgierka 100kg rozdrobnione i dodane drożdże do win białych
Po 1,5 miesiąca nastaw zlany znad pestek - 80litrów
Jakiś czas wcześniej wiertarką z mieszadłem zostały roztarte resztki całych śliwek i większe kawałki.
Efekt: nastaw bez problemów z zatykaniem można było wlać do kega przez lejek jak i wylać po wszystkim przez standardowe gniazdo fittingu.
Zestaw:
- płaszcz otwarty z solanką
- keg 50l
- wsad 40l nastaw z węgierki - ortodox
- nad kegiem pusty wziernik
- nad wziernikiem moduł kolumny fi 70mm o długości 35cm z pakietem miedzi (30cm)
- wyżej moduł kolumny fi 70mm o długości 50cm ze sprężynkami na rdzeniu trójkątnym o średnicy 4,0mm - zasyp 45cm (1,6l)
- wyżej głowica bokakoba i skraplacz

- Grzanie na pełnej mocy (około 3,6kW), pod koniec wypięcie 1 grzałki.
- Refluks w głowicy, przy mocy około 1,85kW odbieranie pierwsze 50ml przedgonu.
- Około 30 minutowa stabilizacja przy mocy 1200W
- Start Kropelkowego odbioru przedgonu w ilości 250ml przy mocy około 1200W (50-60minut) i wyłączenie grzania
- Następnie odczekanie aż odcieknie, wypięcie modułu ze sprężynkami 4,0mm, ponowne załączenie zasilania o mocy około 1200W i krótka stabilizacja
- Średni odbiór 50ml późnego przedgonu na krótkiej już kolumnie (samej miedzi)
- Odbiór na full (do 90stopni w głowicy - osiągnięte po 13 minutach)
- Temperatura w kegu 96,5 stopni (odebrane niewiele ponad 1 litr) - około 12 minut stabilizacja (aż temperatura na głowicy dojdzie do temp. dnia) i przejście na odbiór z refluksem (jak na spirytus)
- Temperatura w kegu 97,2 stopni - koniec odbioru ze względu na zbyt wolny uzysk (w sumie odebrano około 1,3l serca).
Zwiększenie mocy do maksimum i odbiór reszty alkoholu do innego pojemnika
Zakończenie procesu

Panowie nie tłumaczcie się. Każdy użytkownik z doświadczeniem wie o co lotto. To jest hobby, a kolega chyba zapomniał o tym. Ortodoks to ortodoks. Legion sprawdzałeś blg? Ciekaw jestem ile było. Ja do swoich 45-50 kg dodałem około 5 kg cukru. Też jestem ciekaw co wyjdzie.

Blg sprawdziłem ale nie zapisałem, a na głowie tyle spraw że nie pamiętam.
Wyszło 2,6l super aromatycznej śliwowicy o mocy około 76%.
700ml przedgonów i około 300-400ml bardzo akceptowalnego pogonu.
Na chwilę obecną wydaje mi się, że to najlepsza śliwowica jaką kiedykolwiek udało mi się zrobić.

Nadmienię tylko, że w litrze dojrzałych śliwek przyjmuje się, że jest 100 gram cukru

A popatrz, refraktometr odnośnie tegorocznej węgierki mówi coś bardzo odmiennego. Ikto ma rację? Przyrząd pomiarowy, czy Twoje "wydejemniesie"?

Legion pisze: Na chwilę obecną wydaje mi się, że to najlepsza śliwowica jaką kiedykolwiek udało mi się zrobić.

A mi się już nie wydaje, ja już wiem że ta śliwowica jest zje....sta, w przyszłym roku zrobię po Twojemu .
Został mi jeszcze jeden wsad śliwki, i też puszczę go bez dodatkowych %.
Może i mnie się w końcu uda .

A ja "siem wetnem" z (auto)reklamą do tematu:
- zapis z 4 termometrów,
- wsad 15l cukrówki + ~1l pogonów,
- grzanie 3.4kW cały czas,
- kolumna 120cm / średnio ubite zmywaki,
- głowica aabratek by Akas,
- "kiksy" na wykresie to urwany wężyk odbioru, raz poszło całe jeziorko, raz część,
- krótka stabilizacja (~10min?, powtórna po awarii wężyka)
- jak dojdę do siebie, dodam tabelę odbioru (ilość/czas/moc). [poszukiwany "master of Excell" żeby skleić mój wykres z tymi danymi, jakoś z automatu]

Produkt po 1 przebiegu czuć "skarpetami" co zanika po 1.5m węgla.

Doświadczonych kolegów poprosiłbym o komentarze / objaśnienia "dla nas, świeżaków".

laurentp pisze:A ja "siem wetnem" z (auto)reklamą do tematu:
- zapis z 4 termometrów,

Czy mógłbyś bardziej szczegółowo opisać położenie poszczególnych termometrów?

Kolego Rikmen jak na razie okularów nie używam i opis zauważyłem.
Więc może inaczej.
T głowicy - jak jest umiejscowiony w stosunku do odbioru i refluksu?
T cieczy - to pewnie termometr w kotle zanurzony w cieczy?
T par - w którym miejscu?
T kolumny 40 - to pewnie 40cm od kotła?

Sprzęt
Kocioł 30l, w całości z płaszczem wodnym i wymuszonym obiegiem w płaszczu pompą CO.
Grzałka 2kW sterowana termoregulatorem z podziałką 0,1*C.
Dwie kolumny z miedzianej rury 1" i długości 7m.
Wypełnienie, to nie ubite zmywaki, między piątym a siódmym metrem.
Chłodnice to miedziane rurki odbioru fi 8mm, biegnące od szczytu kolumn do ich podstawy.

Zacier
Głównie ze zmielonego zboża w proporcji 1kg śruty na 3-4l wody.
Stosowane drożdże i enzymy nabyłem w zaprzyjaźnionej gorzelni.
Fermentacja odbywa się w kotle w temperaturze 35*C, która potrafi sama podskoczyć do 38*C.

Proces
Rozgrzewam kolumnę przedgonową i czekam około doby. Więcej na ten temat jet tutaj - http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 8&start=15
Następnie zamykam zawór pod kolumną przedgonową i otwieram pod kolumną do odbioru serca.
Podnosze temperature ręcznie na termoregulatorze.
Średnio o 0,1*C co 15min.
Daje to około 250ml spirytusu na godzinę.
Gdy temperatura kolumny na wysokości około 1m nad kotłem wzrośnie o 3*C zamykam pod nią zawór i kończe proces.

Moc destylatu przekracza 96,8%, zaś jego jakość nie zmienia się przy próbie kolejnych destylacji, zarówno z rozcieńczanym uprzednio spirytusem do różnych stężeń, jak i nie rozcieńczanym.

Szlumf pisze:...Czy mógłbyś bardziej szczegółowo opisać położenie poszczególnych termometrów?

Temperatury nie są idealne, ponieważ nie jest to ostatecznie zmontowane, więc nie dałem pasty. A Dallasy ze względu na budowę, mogą "łapać" temperaturę od nóżek, nie obudowy.

Tgłowicy - w przegięciu głowicy, na głębokości ok 2cm.
Tcieczy - zanurzony w cieczy, na 5cm, na wysokości ok 10cm od dna. (daję małe wsady -> 15/16l / keg 50)
Tpary - 3cm wgłąb od górnej pokrywy,
Tkolumny - ok 40cm powyżej wyjścia z kega, na głębokość ok połowy kolumny.

Dla mnie taki wykres jest o dupe rozbić. Mnie nie interesuje szczegółowy czas destylacji, tylko szczegółowa temperatura. Masz tabele z wartościami temperatur z tego wykresu?

furman pisze:...Mnie nie interesuje szczegółowy czas destylacji, tylko szczegółowa temperatura. Masz tabele z wartościami temperatur z tego wykresu?

A mnie tak. Ty już wiesz, czego szukać w trakcie procesu, ja się uczę.

Mam, ale za duża na forum (830kB, arkusz OO z pomiarami co 1sek), mogę wysłać na @.