Zwiększenie efektywności filtrowania węglem

[Gucio]

mima22 napisał/a:
Chcę przeprowadzić po raz pierwszy destylację przez węgiel....

Masz na myśli destylację czy filtrację destylatu?

[Ostoja]

Ja filtruje destylat przez węgiel, a nie destyluję przez węgiel .
W rurze zostawiam destylat i nie boję się, że wyparuje po jakimś czasie, ponieważ dołem zakręcam zawór spustowy rury filtracyjnej, a górę zabezpieczam korkiem winiarskim bez otworu. Wstawiam rurę filtracyjną do piwnicy (oczywiście z dala od pieca), w piwnicy mam piec gazowy centralnego ogrzewania
________________
Pozdrawiam Ostoja

[LonginK1]

Pozdrawiam

[a_priv]

[...] A gdyby tak zasypać kolumnę węglem o odpowiedniej granulacji[...]

W jakim celu?
Przecież przy Twojej (z tego co pamiętam) ok. 2 metrowej kolumnie, to każde wypełnienie daje wystarczającą ilość półek do otrzymania dobrego spirytusu. Cała tajemnica leży w odpowiednim prowadzeniu procesu.

Te pomysły z keramzytem, czy też węglem jako wypełnienie już wielokrotnie przewijały się po forach. Wnioski (niektórzy już nawet próbowali takich wypełnień) były zawsze takie same. Te materiały nie nadają sie na wypełnienie. Jak chcesz uzasadnienia to albo sam pomyśl dlaczego albo poszukaj nawet na tym forum gotowych odpowiedzi.

pzdr

[LonginK1]

Pozdrawiam

[mima22]

Przepraszam szanowne grono.
Oczywiście przejęzyczyłem się. Powinno być destylat - zamiast destylację , wiadomo że chodzi tu o filtrację destylatu w kolumnie filtracyjnej, ale kto mądry, to
w sposób oczywisty pominął to i odpowiedział rzeczowo na zadane pytanie. Ukłony jeszcze raz dla kolegi Ostoi.
A kto, tylko umie sie podśmiewać i pisać uszczypliwe uwagi, nie pierwszy raz zresztą, na wyścigi - jak np.- a-priv, lub Astemio, a odp. na proste pytanie nie umieją - no cóż świadczy to o ich inteligencji i kulturze.
Szczególne podziękowania przesyłam natomiast winiarkowi, ale te swoje sensacyjne odkrycia - to powinieneś opublikować w Wikipedii. Tam na pewno cię docenią i staniesz się wreszcie b. sławny.
Dziękuję koledze kitaferii za przywołanie niektórych do forumowego porządku.
Pozdrawiam gorąco wszystkich kolegów, którzy nie mają nic do powiedzenia. Oczywiście oprócz kąśliwych uwag
Jestem pewny iż ten mój post będzie ostatnim nie na temat, i teraz będziemy wszyscy pisali już tylko o filtracji węglem, a nie o lotach w kosmos z winiarkiem i Gagarinem w roli głównej.

[a_priv]

[...] wyraziłem tylko swój pogląd na sugestję Kol.@mima 22, na"destylację przez węgiel" [...]

Jeśli chodzi o destylację przez węgiel, to pomysł jest delikatnie mówiąc bezsensowny i w zasadzie odpowiedź @inżyniera to oddaje.


Jeśli chodzi o post @mima22 w tym temacie, to istnieje duża szansa na to, że pomyliło mu się słowo "destylacja" ze słowem "filtracja".



pzdr

PS

Kolego @mima22 zamiast przyznać się do pomyłki zacząłeś pouczać.
Pomysły z wypełnieniem kolumny rektyfikacyjnej granulatem węglowym już były i tak na prawdę nie było do końca wiadome, czy to nie był taki kolejny, karkołomny pomysł.

[LonginK1]

Pozdrawiam

[mima22]

Witam!
Czytałem b. dużo o węglach. Jedni mówią że nie wszystkie. Inni mówią
że nadają się i nie ma co pękać, tylko stosować.
Ale na pewno na to pytanie wypowiedzą się definitywnie profesorowie
Tego Forum.

[a_priv]

Z węglem naprawdę nie warto eksperymentować. Warto kupić ten właściwy i mieć temat z głowy na bardzo długo (węgiel można regenerować).

pzdr

[mima22]

Ja też tak uważam jak kolega a-priv.
Kupiłem węgiel w Eurowinie 1.7 l. za 18 zł., przy okazji zakupu drożdży i nnnych art.
Kolega 98% ma jeszcze taniej. Też u niego dokupię jeszcze z kilogram i myślę że
starczy mi to na długo.

[Ostoja]

Witam.
Proszę zajrzęć do postu z dnia 2008-08-21, 22:34
Podaję link:


http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=225

Tam opisałem szczegółowo regenerację węgla. Dodaję, że każdy z Kolegów może ją zrobić bo to nie jest skomplikowane.
____________________
Pozdrawiam Ostoja

[inżynier]

Witam,
@Ostoja,
sposób podany w linku jest zdecydowanie sposobem uproszczonym, zdecydowanie lepsze efekty osiągniesz wygrzewając węgiel w wyższej temperaturze (piekarnik na max.) Ja wypalam w gazowym grilu, temp. 450°C, po wygrzaniu w celu osiągnięcia najlepszego efektu trzeba przeprowadzić operację opisaną na samym początku tego wątku.
pozdrawiam - inżynier

[Ostoja]

Można dyskutować na ten temat. W piekarniku grzeję trzy godziny i po dwóch godzinach już nie czuć żeby wydobywały się smrodki. Węgiel jest jak nowy od tu nie wymienię od kogo. Oczywiście zapomniałem napisać by z węglem postąpić tak jak w początkowym poście. Tak więc wszystkie drogi prowadzą do celu. Następnym razem zwiększę temperaturę, ponieważ miałem stracha, czy coś sie nie zapali
_________________
Pozdrawiam Ostoja

[a_priv]

..... ponieważ miałem stracha, czy coś sie nie zapali ....

Dlatego wcześniej, przed prażeniem w piecu, warto ten węgiel przepłukać ze 2-3 razy wrzątkiem. Potem oczywiście wyprażanie (temperatura wyższa, tak jak zauważył @inżynier), no i oczywiście "aktywacja" wodą tak jak to opisano na początku całego wątku.

pzdr