Problemy z zalewaniem kolumny

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2013-12-08, 16:54

Prościej, ale nie mam regulatora a najmniejsza grzałka to 1500W.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2013-12-08, 17:36

Z wpisu Andrzeja wynika, że moje obserwacje są miarodajne. Bo mój wziernik, to wycięty kawałek rury, w który wkleiłem obłe szkło butelkowe. Dlatego napisałem "skleciłem" - nie ważne - działa. A więc średnicy, bardziej równej od rury już nie uzyskam, jednak zawsze wziernik jest "zalewany" od dołu. Jak to tłumaczyć? @Spirit, Masz jakąś fobię związaną z obawą zalewania kolumny. Czego się Obawiasz? To proces w całości (dobrze napisałem?) kontrolowalny, pod jednak podstawowym warunkiem. Musisz mieć wpływ na moc grzałek. Z resztą, regulator jakim on miałby nie być, to po tylu latach Twojej praktyki jest podstawą. Jak Ty się do tej pory TU, Uchowałeś bez niego? A potem, z wyrzutem (nie wiem do kogo?) Piszesz 95% Wyczuwam, że to trochę mało?

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2013-12-08, 17:40

Spirit pisze: Zalanym kolumnom mówię stanowcze "Nie" :D
Kiedyś też mi się zalała kolumna i byłem z tego powodu bardzo niezadowolony.
Mówiąc stanowcze NIE dla opisywanego zjawiska, usunąłem wypełnienie z dolnej części kolumny.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez stratos, łącznie zmieniany 2 razy.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2013-12-08, 18:42

Kiedyś zachwyciłem się kilkoma nowinkami w dziedzinie, teraz stawiam na prostotę. Ostatnim trendem na forum jest "gadzeciarstwo", jak najwięcej termometrów, sterowniki, punkty pomiaru we wszystkich miejscach kolumny, szklane kolumny, złote wypełnienie i kolumny obklejone diamentami.
Zalewanie kolumny i spuszczanie flegmy by zwilżyć wypełnienie. Kiedyś dostatecznie zwilżał je refluks, teraz refluks to za mało. Dwukrotna destylacja to norma, najlepiej jak jest trzykrotna albo czterokrotna.
Naprawdę nie wiem po co zalewać kolumnę, jest to dla mnie niezrozumiałe i bez celu.

Niepotrzebnie napisałem swoje posty w tym temacie, wywołują tylko ferment.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2013-12-08, 18:47

Spirit pisze:Kiedyś dostatecznie zwilżał je refluks, teraz refluks to za mało. Dwukrotna destylacja to norma, najlepiej jak jest trzykrotna albo czterokrotna.
Kiedyś nie wiedzieliśmy tego, co wiemy teraz. Doświadczenia, jednoznacznie wskazują, że odpowiednie zwilżenie wypełnienia jest elementem OBOWIĄZKOWYM! w procesie.
Spirit pisze:Naprawdę nie wiem po co zalewać kolumnę, jest to dla mnie niezrozumiałe i bez celu.
Po to, żeby etanol, który zbierasz miał powyżej 94% i żeby nie było w nim czuć ogonów

Awatar użytkownika
kowal-80
50%
50%
Posty: 194
Rejestracja: 2007-10-15, 22:42

Post autor: kowal-80 » 2013-12-08, 19:20

U mnie także zalewanie postępuje od dołu. Początkowo "szum" słychać w dolnej części kolumny i wraz z biegiem czasu przesuwa się coraz wyżej. W wzierniku umieszczonym na górze kolumny, korek z cieczy pojawia się od dołu. Być może na taki przebieg procesu zalewania ma wpływ brak partycjonowania wypełnienia, co powoduje że na dole dwu metrowej rury, sprężynki są bardziej zagęszczone.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2013-12-08, 20:37

Kiedyś też zalewało mi kolumnę od dołu, odpowiedzialne za ten fakt było podparcie wypełnienia w postaci zmywaka na siatce, po wymianie na podparcie z druciaka, zalewać zaczęło od góry.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam - inżynier

arkus
30%
30%
Posty: 33
Rejestracja: 2009-11-03, 19:06

Post autor: arkus » 2013-12-08, 20:51

....
Czytam...
Część z opisywanych procesów obserwuję na swojej kolumnie a część nie.
W takim razie gdzie, te nieobserwowane procesy są?
Zalanie kolumny realizuje poprzez zalanie surówką z poprzednich rektyfikacji odebraną po przedgonie - ok 0,5l (z tych części czuć kwiatki).
Uzyskiwane serce w zasadzie jest bezwonne - ale w trakcie rozcieńczania do 40% z niektórych części czuć ,,mentosem'' a niektóre faktycznie są bezwonne po rozcieńczeniu i otrzymuje produkt premium.
Nie wiem czym to wytłumaczyć. :?:
Serce odbieram na 1/3 max mocy grzałek (grzałki 3x1,5kW) co by potwierdzało doświadczenia kolegów o max rozdzielczości kolumny. Pogony na 2/3 do 3/3 mocy grzałek.
Kolumna aabratek 140cm 60,3; wypełnienie zmywaki (vileda professional ubite do 220g/l), regulator mocy 5kW, pomiar mocy TRUERMS. Pomiar temperatury w głowicy ESCO SC20. W najbliższym czasie mam zamiar przejść na ARC i OOB.
pzdr
a

Awatar użytkownika
zdzichu
50%
50%
Posty: 141
Rejestracja: 2013-01-21, 22:53

Post autor: zdzichu » 2013-12-09, 05:41

arkus pisze:....
wypełnienie zmywaki (vileda professional ubite do 220g/l), regulator mocy 5kW, pomiar mocy TRUERMS. Pomiar temperatury w głowicy ESCO SC20. W najbliższym czasie mam zamiar przejść na ARC i OOB.
pzdr
a
Problem jest w tych trzech elementach. Z powodu ich jakości trudno o zachowanie powtarzalności procesu. Dlatego czasami jak się "wpasujesz" to wychodzi czyste, a czasami wystarczy wahnięcie mocy bądź spóźnienie w korekcji odbioru i masz kwiatki.
Jak poprawisz wypełnienie( Zwiększenie ilości i dokładne ubicie) i przeniesiesz termometr który będzie Ciebie prowadził w dolne partie kolumny to problemy z powtarzalnością zginą.
Potwierdzam ża zalewanie obserwowane we wzierniku postępuje od dołu do góry. Czy ten proces tworzy się od dołu kolumny trudno zaobserwować.
W każdym bądż razie jest to proces bardzo prosty i powtarzalny. Potrzeba na to zaledwie kilka minut. Trzykrotne zalanie ( gdy zachodzi taka potrzeba) trwa zaledwie 20 minut.
Warunek - prawidłowo wyposażona kolumna (nawet bez zbędnego gadżeciarstwa) i odpowiednia moc.
"...cogito ergo sum..."

nautes
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2011-05-28, 15:48

Post autor: nautes » 2013-12-09, 10:04

Ale dywagacje...
Też sobie trochę pofilozofuję.
Moim zdaniem zalewanie postępuje od góry do dołu. To, co widzimy w wzierniku, to wrząca ciecz. Żeby była ciecz, musi być refluks. Refluks idzie z góry. Dlatego w wzierniku widzimy z dołu, bo na dole jest przewężka.
Wypełnienie kolumny ma na celu równomierne rozłożenie mocy w całej kolumnie, co ma ca celu "zgradientowanie" frakcji alkoholu.
Kolumna jest rodzajem wymiennika. Im bardziej równomiernie jest rozłożona moc dostarczana, tym wyższa rozdzielczość kolumny. Wypełnienie pozwala rozłożyć moc dzięki wyższemu współczynnikowi dla sprężynek/zmywaków, niż pustej przestrzeni. Zwilżenie wypełnienia (stworzenie zarodników kropelek) bardzo znacząco podnosi współczynnik przenikania ciepła - kondensująca para ma bodaj najwyższy współczynnik z możliwych do osiągnięcia w danym medium.

Pozostaje otwartym pytanie, jak długo utrzymuje się efekt lepszego zwilżenia. Bo jakieś zwilżenie na pewno cały czas jest - następuje przecież wymiana para - ciecz na całej wysokości kolumny. Ciężko mi tu coś powiedzieć. Wynika z tego, że dobrze jest trzymać dobrze zaizolowaną kolumnę na granicy zalania. Jaka jest różnica pomiędzy zalaną, a nie i dlaczego - teoretycznie na 100% nie wiem :).

Ale jedno jest pewne:
Czasem warto coś choć trochę zalać :bleee

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2013-12-09, 14:46

Miałem się nie odzywać, ale muszę dodać swoje 3 grosze. :D

Są dwa rodzaje zalania, postępujące z dołu- wtedy gdy na dole mamy materiał o większej gęstości niż samo wypełnienie, np siatki, ruszta, gęściej upchany zmywak. To nie o te zalanie chodzi.

Drugi rodzaj to zalanie górnej części wynikające z destabilizacji kolumny poprzez przyłożenie za dużej mocy do kolumny . Para idąc od dołu do góry osusza wypełnienie i całość par wędruje do góry. Proces ten postępuje aż do górnej części wypełnienia. W efekcie mamy suchą kolumnę i korek z cieczy na górze.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2013-12-09, 15:14

Szanowni koledzy.
Robiąc testy sprężynek posługiwałem się szklaną kolumną o długości 0,5 metra więc mogłem bardzo dobrze obserwować powstawanie zjawiska zalania i moje obserwacje są następujące:
Zalewanie (przy równomiernym ułożeniu wypełnienia) ani nie występowało całkowicie od góry, ani też całkowicie od dołu. Przy 40 cm wypełnienia pierwsze wizualne efekty zalewania zauważalne były ok. 15 cm poniżej wypełnienia i bardzo szybko postępowało do góry by utworzyć poduszkę wrzącego alkoholu. Przy długich kolumnach być może zjawisko to zaczyna się niżej, jednak mając wzierniki o dł. tylko ok. 10 cm nie jesteśmy w stanie tego zauważyć. Moim zdaniem zalanie nigdy nie zacznie się rzeczywiście od samego dołu ze względu na zbyt wysoką temperaturę panującą na dole kolumny i powodującą szybkie odparowywanie spływającej flegmy, ale wystarczy, że zacznie się 25-30 cm poniżej wypełnienia a we wzierniku będziemy obserwować to jako zalanie postępujące od dołu.
Tyle moje obserwacje i przemyślenia :shock:
Spiritus flat ubi vult

wajzer

Post autor: wajzer » 2013-12-09, 15:17

Moim zdaniem, choć pewno mało się liczy :wink: Kolumna powinna pracować na progu zalania. Nie dawno w dziale o odstojnikach koledzy mnie zbesztali za to że powiedziałem że pary powinny przechodzić przez flegmę nagromadzoną w pojemnikach, a tu proszę ; nagromadzony syf pod samą górą i cacy. Ja też uzyskuję 95% i bardzo jestem z tego zadowolony. Polmos chyba też jest zadowolony skoro taki spirytus uzyskuje, a mógłby mieć wyższy % bo prowadzi odbiór z obniżonej półki.

Keram
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2009-02-01, 17:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Keram » 2013-12-09, 20:52

Pracuję na szklanej kolumnie. Wysokość wypełnienia to 150cm. Zalanie następuje
poprzez wydmuchiwanie powrotu przez wędrujące w górę pary. Nad wypełnieniem
powstaje korek z cieczy. Zalanie od dołu występowało gdy stosowałem niewystarczająco
przewiewne podparcie (siatka).

Obecnie nie zalewam ani nie zwilżam wypełnienia. Jestem zdania, że zwilżenie wypełnienia
następuje podczas rozruchu kolumny poprzez zetknięcie zimnego wypełnienia z
gorącymi parami wędrującymi w górę i wykroplenie cieczy na jego powierzchni.

Może przyczyną zalania od dołu u niektórych są termometry, które ograniczją
powierzchnię przelotową.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2013-12-09, 20:59

Jak masz umiejscowione termometry?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości