Stabilizacja, i jej wpływ na ilość przedgonów i czystość ser

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-06-26, 17:26

Widocznie mamy termometry w innym miejscu niż kolega, nie chcę kierować dialogu na te tory. Ja mało puszczam, a nawet można napisać, nie puszczam, ale mam kilka spadków, zakładając, że po 15stu minutach mam stabilną kolumnę, wcześniej nie zwracam uwagi na termometr, to jeszcze później mam tak co 10, 15 minut dalej spadki o 0,1 jest ich kilka, wszystko zależy jaki mam wsad, jak zrypany, bo jakiś obcy się wdał to większe, jaki przedgon takie spadki.

[ Dodano: 2014-06-26, 17:47 ]
Pisząc tamten post, nie widziałem, że za Wikinga postem są następne, nie czytałem ich. Ty kolego lesgo58 dobrze, że nie piszesz o trzeciej rektyfikacji, czy trzecim odbiorze przedgonów, a drugim, żarty sobie robisz, czy dopasowałeś się teraz do postów jakie koledzy napisali, mam nadzieję, że to przypadek i niezrozumienie.

[ Dodano: 2014-06-26, 17:59 ]
lesgo58 pisze: Tak po prawdzie zastanawiam się do czego ta wiedza może być przydatna? Magas widząc Twoje zainteresowanie możesz mi podpowiedzieć? Być może coś mi umyka a tego nie zauważam, a jest ważne dla rektyfikacji?
Ważne dla rektyfikacji, czy smakówek to dla mnie to samo, bo mówimy o odbiorze przedgonów, co mnie interesuje. W tej części zabawy interesuje mnie termometr w głowicy, a nie ten dolny. Ważne jest dla mnie mając słaby termometr (naprawdę słaby), czy po stabilizacji 45 minut mam oczekiwać jeszcze spadku na głowicy, nie na dole kolumny, a głowicy.

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2014-06-26, 19:03

Spirit pisze:Od pewnego czasu odbieram przedgon w ten sposób że gdy już w jeziorku które ma pojemność 200 ml zagęści się przedgon, podmieniam go na czysty etoh.
1. Jak określasz kiedy Ci się zagęści? Czy wskaźnikiem jest np. brak spadku temperatury w głowicy przez 5 czy 10min.?
2. Jak opróżniasz jeziorko? Czy np. odbiór w pełni otwarty przy zmniejszonej mocy czy jakoś inaczej?

A wracając do pierwszego postu Lesgo to dla mnie (na podstawie tabelki) stabilizacja trwała 40min, potem był przez 1godz i 40min odbiór przedgonów więc już totalnie się pogubiłem. Czy przed pierwszym pomiarem temperatury stabilizacja już trwała? Jeżeli tak to jak długo bo później jest mowa o 2,5 godz a gdzie indziej o 60min stabilizacji?

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2014-06-26, 19:33

Zagęszczenie określam organoleptycznie, a jeziorko opróżniam całkowicie i nalewam taką samą ilość czystego etoh. Robię to minimum trzykrotnie by pozbyć się całkowicie przedgonu.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2014-06-26, 19:51

Ale jak? Za pomocą lejka czy może gruchą od lewatywy? :D

jurii
90%
90%
Posty: 643
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2014-06-26, 20:51

Zaworka.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2014-06-26, 21:16

Szlumf pisze:A wracając do pierwszego postu Lesgo to dla mnie (na podstawie tabelki) stabilizacja trwała 40min, potem był przez 1godz i 40min odbiór przedgonów więc już totalnie się pogubiłem. Czy przed pierwszym pomiarem temperatury stabilizacja już trwała? Jeżeli tak to jak długo bo później jest mowa o 2,5 godz a gdzie indziej o 60min stabilizacji?
Ten pierwszy post to był tylko opis pewnego doświadczenia i tak powinien być traktowany.
Moja wina, że tego wyraźnie nie zaznaczyłem z opisaniem wszystkich możliwych sytuacji jakie po drodze mają miejsce. Ale musiałbym zrobić opis na 3 strony.
Chciałbym podkreślić że to nie był opis jak ja na co dzień stabilizuję i jak odbieram przedgony.
Ja stabilizację i odbiór przedgonów robię w zupełnie prostszy sposób i o wiele kócej. Zajmuje mi to całkowicie 1 godz. i 15-20min.
W eksperymencie chciałem zwrócić uwagę tylko na jedną rzecz. I niestety nie udało się. :oops:
Lepiej już nie potrafię i zapewne nie uda mi się wyjaśnić o co mi chodziło.
magas37 pisze:Pisząc tamten post, nie widziałem, że za Wikinga postem są następne, nie czytałem ich. Ty kolego lesgo58 dobrze, że nie piszesz o trzeciej rektyfikacji, czy trzecim odbiorze przedgonów, a drugim, żarty sobie robisz, czy dopasowałeś się teraz do postów jakie koledzy napisali, mam nadzieję, że to przypadek i niezrozumienie.
Co mam odpisać? Rozszyfrowałeś mnie. :mrgreen:
Pisząc poprzedni post z cytatem byłem święcie przekonany, ze to zauważysz, ale mimo wszystko napisałem - bo taka jest prawda.
Ważne dla rektyfikacji, czy smakówek to dla mnie to samo, bo mówimy o odbiorze przedgonów, co mnie interesuje. W tej części zabawy interesuje mnie termometr w głowicy, a nie ten dolny. Ważne jest dla mnie mając słaby termometr (naprawdę słaby), czy po stabilizacji 45 minut mam oczekiwać jeszcze spadku na głowicy, nie na dole kolumny, a głowicy.
Skoro to dla Ciebie takie ważne (i słusznie, bo tak powinno sie podchodzić do rektyfikacji) - to tym bardziej ten eksperyment, który popełniłem powinien ci pomóc w ocenie sytuacji.
Ten eksperyment to jest tylko wycinek pewnego większego fragmentu.
Ja zakładam stabilizację 60 min. mimo iż ktoś zauważył, ze już po 40 minutach termometry stanęły w miejscu. Ale nie to było celem eksperymentu. No właśnie stanęły, więc rozpocząłem obiór przedgonów i najważniejszy moment eksperymentu dopiero nastąpił. Moment na którym mi zależało abyście zwrócili uwagę. Że mimo tak długiej stabilizacji to jednak przedgony nie zebrały się tylko na samej górze, ale były rozciągnięte w całej kolumnie. Tak więc jakakolwiek długość stabilizacji nie jest za długa aby zagęścić przedgony. Ale trzeba też szukać kompromisu. I u mnie tym kompromisem jest tylko 60 minut.
Rozciągnięcie przedgonów zauważył tylko @Spiryt. Ale jak zwykle przeszło to bez echa. Wasza uwaga skupiła się na zupełnie czymś innym. A dodatkowo dałem się w to wciągnąć. Ale biorę to na klatę - z racji mojej ułomnej pisanej komunikacji.
A więc rozpocząłem odbiór przedgonów i robiłem to w taki sposób aby pokazać, że przedgony sukcesywnie przesuwały się ku górze aż do ich prawie całkowitego pozbycia się.
Sygnałem tego był moment kiedy dolny termometr ponownie "stanął" ale już po pozbyciu sie przedgonów z dołu kolumny. Zdaje sobie sprawę, że w górnej części kolumny ponad dolnym termometrem jeszcze jest. Ale też zaznaczyłem, że żeby sprawdzić kiedy znikną na wysokości OVM trzeba by było robić dodatkowe pomiary - właśnie na wysokości OVM.
Jeszcze raz powtarzam - to był tylko eksperyment, a nie pokazanie jak ja to robię na co dzień. Jak wspomniałem - na co dzień robię to zupełnie inaczej, ale o tym nie raz już pisałem. Po prostu 60 min stabilizacji i odbiór przedgonów. na początku szybki tak z 30ml i później kropelkowo przez 15-20 minut. Już to mi wystarczy aby z dolnego odbioru leciało czyste. Resztę przedgonów - jaka jeszcze pozostała odbieram już równolegle i prawie przez cały czas rektyfikacji do momentu gdy na końcówce przechodzę do odbioru reszty serca z głowicy. Bo tak jest mi wygodniej regulować odbiór na końcówce kiedy to już leci bardzo powoli. I tak jest na dzień dzisiejszy.
Gdy tylko dotrze do mnie nowa głowica - już z jeziorkiem 200ml - to będę odbierał przedgony w sposób jak opisał to @Spiryt. No może z małymi modyfikacjami. Ale ogólny sens będzie właśnie taki. Ale to juz chyba nikogo nie interesuje :wink:
I to już wszystko co mam do powiedzenia w temacie.
Mimo wszystko ciesze się z tej całej dyskusji, gdyż ożywiła trochę forum. :1st

Pirat
101%
101%
Posty: 503
Rejestracja: 2010-10-28, 20:20

Post autor: Pirat » 2014-06-26, 22:53

Spirit pisze:Zagęszczenie określam organoleptycznie, a jeziorko opróżniam całkowicie i nalewam taką samą ilość czystego etoh. Robię to minimum trzykrotnie by pozbyć się całkowicie przedgonu.
To kropelkowe przedgony u Ciebie nie lecą, tylko całym jeziorkiem odbierasz? Czy też masz obniżony odbiór i po tych dwóch czy trzech opróżnieniach jeziorka leci dalej kropelkowo z LM razem z czystym z obniżonego? A co jeśli jeziorko ma około 30ml+OLM?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-06-27, 00:37

magas37 pisze:przy odbiorze przedgonów, do której minuty podczas stabilizacji widzisz zmiany w głowicy?
lesgo58 pisze:@magas
Wybacz - źle doczytałem Twoje pytanie. Bezpośrednia odpowiedź na twoje pytanie jest - cały czas.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2014-06-27, 07:56

Szlumf pisze:Ale jak? Za pomocą lejka czy może gruchą od lewatywy? :D
Myślę że komentarz jest zbędny.
greg0004 pisze:
Spirit pisze:Zagęszczenie ...
To kropelkowe przedgony u Ciebie nie lecą, tylko całym jeziorkiem odbierasz? Czy też masz obniżony odbiór i po tych dwóch czy trzech opróżnieniach jeziorka leci dalej kropelkowo z LM razem z czystym z obniżonego? A co jeśli jeziorko ma około 30ml+OLM?
Tak, odbieram całym jeziorkiem. Mam obniżony ale go nie używam bo IMO lepszy destylat leci z klasycznego VM. Po ostatnim przedłużeniu kolumny otrzymuję destylat o mocy 96,5% co w zupełności mnie satysfakcjonuje.
Po trzecim opróżnieniu jeziorka i krótkiej stabilizacji otwieram LM i odbieram serce.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2014-06-27, 08:12

@magas37

:offtop

OK złapałeś mnie... :D
Myślałem, że mi się uda, ale Wam nic nie umknie... :P

A teraz na poważnie - pisałem prawdę. Tak w jednym jak i w drugim poście. A także we wszystkich pozostałych. Prawdę, że takie rzeczy obserwuję na moim sprzęcie.
Ale to już jest naprawdę wszystko w tym temacie. Co miałem powiedzieć powiedziałem. Lepiej jak zamilknę trzymając się zasady - "...wszystko co od tej chwili wypowiesz może być użyte przeciw mnie..." :mrgreen:

Spadam.
Do zobaczenia w realu. :notworthy

Szlumf
90%
90%
Posty: 629
Rejestracja: 2013-05-24, 00:54
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Szlumf » 2014-06-27, 09:23

Spirit pisze:
Szlumf pisze:Ale jak? Za pomocą lejka czy może gruchą od lewatywy? :D
Myślę że komentarz jest zbędny.
Bardzo przepraszam Spiryt jeżeli uraziłem ale słowo "nalewam" zrozumiałem dosłownie i pomyślałem, że sobie żartujesz z nowicjusza. Do takiego zrozumienia przyczyniła się też Twoja wypowiedź do Magasa.
Spirit pisze:
magas37 pisze:Spiryt, teraz czekasz na posty w twoim kierunku :mrgreen: .
No i wszystko zepsułeś :roll:
.

Chciałem pokazać, że żarcik przyjąłem stąd :D na końcu.

Jeszcze raz się kajam.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2014-06-27, 09:53

Ja tam się nie gniewam, po prostu gruszka do lewatywy jest ze zwykłej gumy.

OK, tutaj żart się kończy a zaczyna na poważnie:

"Nalewam" trzeba rozumieć dosłownie bo mam układ zaworów gdzie jednym spuszczam przedgon a drugim napełniam jeziorko. Wszystko odbywa się grawitacyjnie. Jak będę miał czas to zrobię zdjęcie i wrzucę do tematu.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2014-06-29, 12:36

Kolego lesgo58, umknie, nie umknie, nie po to piszę by ci coś wytykać, a raczej staram się zrozumieć, różnimy się między sobą tym, że ja czym dłużej jestem na forum, tym mniej pewien jestem rzeczy oczywistych mi wcześniej, Ty odwrotnie. Jak będziesz robił znów takie zabawy spróbuj proszę grzać przez 30 minut taką mocą jak grzałeś teraz, a następne 30 minut na zmniejszonej. Wiem że na zmniejszonej mocy dłużej ci schodziło i że to już robiłeś wiele razy, ale teraz spróbuj to połączyć, 30-40 minut grzanie normalne, po czym zmniejszasz i grzejesz 20-30minut obserwuj proszę termometr w głowicy i daj znać jak było.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2014-06-29, 13:31

magas37 pisze: różnimy się między sobą tym, że ja czym dłużej jestem na forum, tym mniej pewien jestem rzeczy oczywistych mi wcześniej, Ty odwrotnie.
No to mnie utwierdziłeś w przekonaniu, że nie umiem pisać. Skoro moje posty odbierasz tak jak odbierasz. Wyobraź sobie, że ja tak samo jak Ty nie jestem niczego pewien. Inaczej nie robiłbym tylu eksperymentów. Eksperymentów poznawczych. Właściwie tylko na mój użytek, żeby upewnić się, dlaczego czasami u siebie widzę zupełnie coś innego niż to opisują inni. Dlaczego dane zjawiska występują i co z tego wynika. Dzięki temu wyłapuję błędy - czasami moje czasami u innych. W ten sposób doskonalę warsztat. Być może robię to na tzw. chłopski rozum - ale skoro przynosi pozytywne skutki...
Co do Twojej propozycji. Nie bardzo rozumiem dlaczego zaproponowałeś mi ten eksperyment?
Być może jest to związane z naszą wcześniejszą dyskusją? Oczywiście nie omieszkam go zrobić i dokładnie zanotować.
Ale już teraz mogę Ci opowiedzieć co dotychczas zaobserwowałem (tak z pamięci, bo nigdy tego zjawiska nie notowałem).
Gdy zmniejszę bądź zwiększę moc to w głowicy nic się nie dzieje poza tym co ma się tam dziać w danym momencie rektyfikacji. Tylko w dwóch przypadkach obserwuję znaczące zmiany związane ze zmianą mocy. Gdy przez przypadek zaleje się kolumna, albo wyłączą grzałki.
Zmiany i to widoczne obserwuję tylko w dole kolumny i w zbiorniku. Prawdopodobnie wynikające ze zmiany ciśnienia spowodowanego zmianą mocy. Gdzieś nawet notowałem ile się zmienia wskazanie termometru wraz ze zmianą mocy o każde 100W. Mogę dla Ciebie - przy następnej rektyfikacji - zanotować te wartości. Jeśli tylko będziesz chciał.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2014-06-30, 17:44

Obiecane fotki Obrazek
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości