Izolować kolumnę?
Hm, wychodzi na to że 6 lat doświadczenia psu na budę. Ocieplać czy nie ocieplać, o to jest pytanie...
Ano mi się zawsze wydawało, że do rektyfikacji używając "normalnej" kolumny z refluksem musi być ocieplenie, żeby "jakiś tam lewy podmuch" nie destabilizował kolumny. Idąc tym tropem powinno się otulać całą kolumnę, czy tylko niektóre segmenty. Co np. z segmentem z OLM powinien być ocieplony czy nie?
Ano mi się zawsze wydawało, że do rektyfikacji używając "normalnej" kolumny z refluksem musi być ocieplenie, żeby "jakiś tam lewy podmuch" nie destabilizował kolumny. Idąc tym tropem powinno się otulać całą kolumnę, czy tylko niektóre segmenty. Co np. z segmentem z OLM powinien być ocieplony czy nie?
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
Kolega Szlumf potwierdza w swoim opisie to, co ja również zauważyłem.Szlumf pisze: Ja opisuję to co widzę i sprawdziłem. Wy to co wam się wydaje bo jakoś jeszcze nie trafiłem na rzetelny opis ściankowania w metalowej rurze.
Dzięki chłodzeniu ścianek kolumny otrzymuje się lepszy destylat.
Idąc tym śladem skonstruowałem maszynę, której istota mechanizmu działania bazuje wyłącznie na chłodzeniu ścianek kolumny.
http://www.destyluj.pl
Kilkadziesiąt maszyn które zrobiłem, doskonale pracujących na wyżej wspomnianej zasadzie nie może być przypadkiem.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
Tylko, że twoje aparaty to nie kolumny w ścisłym tego słowa znaczeniu, a "muskularne" deflegmatory a te, jak już wcześniej było mówione, rzeczywiście nie ocieplamy aby uzyskać jak największy refluks. Ty dodatkowo zastosowałeś puste rury jako radiatory, które odbierając ciepło mocno ten refluks zwiększają. Spiral still działa na tej samej zasadzie i też można na nim uzyskać 95%, tylko ile to trwa Osobiście również uważam, że kolumna rektyfikacyjna w takim kształcie jakim je na dzień dzisiejszy konstruujemy powinna być ocieplona, ale to tylko moje zdaniestratos pisze: Kolega Szlumf potwierdza w swoim opisie to, co ja również zauważyłem.
Dzięki chłodzeniu ścianek kolumny otrzymuje się lepszy destylat.
Więc jedzmy gówno. Miliardy much, które to wpierdzielają, także nie może być przypadkiemKilkadziesiąt maszyn które zrobiłem, doskonale pracujących na wyżej wspomnianej zasadzie nie może być przypadkiem.
To tak dla rozluźnienia... atmosfery
Spiritus flat ubi vult
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Kol. Magas mnie wywołał do tablicy, to napiszę moje uwagi do tematu.
Jak mówią Rosjanie, Clou problemu opisał Maria-n, nieocieplona kolumna to niekontrolowany dodatkowy reflux, to też tłumaczy dlaczego niektórzy koledzy mają lepsze wyniki na nieocieplonej, bo wówczas sumaryczny reflux jest większy , Wystarczy ocieplić kolumnę i dać większy reflux, a wyniki też będą dobre, tylko osiągane z większą przewidywalnością i powtarzalnością
Jak mówią Rosjanie, Clou problemu opisał Maria-n, nieocieplona kolumna to niekontrolowany dodatkowy reflux, to też tłumaczy dlaczego niektórzy koledzy mają lepsze wyniki na nieocieplonej, bo wówczas sumaryczny reflux jest większy , Wystarczy ocieplić kolumnę i dać większy reflux, a wyniki też będą dobre, tylko osiągane z większą przewidywalnością i powtarzalnością
pozdrawiam - inżynier
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
To tyle na podsumowanie. Są rosyjskie konstrukcje kolumn z rozłożonym na całej długości refluksem. Taką popełniłem, ale jak podejrzewam jest obarczona błędem konstrukcyjnym
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
Daleko mi do profesora ale spróbuje.Szlumf pisze:No cóż ja tylko nieśmiało opisałem swoje eksperymenty i równie nieśmiało poprosiłem o wyjaśnienie dlaczego kolumna nie powinna robić za deflegmator.............
Ustabilizowana kolumna, to bardzo delikatny układ. W której na odpowiedniej wysokości (czytaj półce) układają się warstwami, różne mieszaniny (czytaj azeotropy).
Energia par idących od dołu, musi być zrównoważona przez straty własne konstrukcji i ciepło oddane w deflegmatorze.
Taki układ jest bardzo podatny na drobne zmiany i zakłócenia. Jeszcze bardziej podatnym na zmiany układem, jest ustabilizowana kolumna z której odbieramy jeden z azeotropów. Dochodzi tu jeszcze z czasem jedna zmienna, zmiana procentowa wsadu, co musimy korygować refluksem i ilością odbioru, czasami mocą grzania.
Do otrzymania azeotropu alkoholu etylowego, przy założeniu, że mamy wsad w zakresie 1-10% potrzebujemy odpowiednio 12-10 półek teoretycznych. Przy typowych kolumnach, wypełnionych sprężynkami, to nie są wygórowane wymagania sprzętowe. Pod warunkiem, że damy kolumnie pracować w miarę stabilnych i niezmiennych warunkach. Bez docieplenia rury, jest to raczej nie możliwe. Część Kolegów uważa, że skok na głowicy powyżej 0,05 stopnia to już "głębokie" pogony. Z własnego doświadczenia wiem, że niewiele trzeba by doprowadzić kolumnę do takiego uchybu.
I dlatego, niezależnie czy jest i jak duży jest efekt ściankowy, kolumna powinna być zaizolowana.
Dobrze skonstruowany deflegmator może robić za trzy półki teoretyczne, więc jeśli nie izolowana kolumna daje lepsze wyniki, to tylko świadczy o tym, że nie do końca są wykorzystane jej możliwości.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Idąc przedstawionym przez Kolegów tokiem rozumowania to chyba powinna być też ocieplona zewnętrzna powierzchnia głowicy bo stanowi spory % powierzchni całej aparatury. I wszelakie wzierniki też (oprócz tych z rurki silikonowej).
A tak na serio to wystarczy zadbać by nie było przeciągów i temperatura pomieszczenia była w miarę stała. Wtedy dodatkowy refluks też będzie zależał od przyjętych parametrów pracy niezależnie od ocieplenia.
Chyba demonizujecie to ocieplenie. Dla przeciętnego użytkownika średniej klasy (i ceny) aparatury o wiele ważniejsze jest moim zdaniem minimalizowanie negatywnych skutków zmian niezależnych od nas. U mnie napięcie potrafi zmienić się o 30V w trakcie jednego procesu. A ilu z nas je monitoruje i stabilizuje i w jakich granicach?
I czy przypadkiem zmiany ciśnienia lub temperatury (w układach zamkniętych) wody też nie wpływają na pracę kolumny?
A czy ktoś może ma już patent na monitorowanie zbijania się wypełnienia lub spływ ścinków w dół kolumny? Zwykle dowiadujemy się o tym gdy już coś nam wyraźnie nawala. Ale przecież nie jest to proces gwałtowny tylko stopniowy i nie wiemy jak długo pracowaliśmy na kolumnie o pogorszonych parametrach.
Nie jestem przeciwnikiem ocieplania. Namawiam tylko kolegów nie mających zdania do osobistego sprawdzenia. 2m otuliny kosztuje chyba 6zł.
A tak na serio to wystarczy zadbać by nie było przeciągów i temperatura pomieszczenia była w miarę stała. Wtedy dodatkowy refluks też będzie zależał od przyjętych parametrów pracy niezależnie od ocieplenia.
Chyba demonizujecie to ocieplenie. Dla przeciętnego użytkownika średniej klasy (i ceny) aparatury o wiele ważniejsze jest moim zdaniem minimalizowanie negatywnych skutków zmian niezależnych od nas. U mnie napięcie potrafi zmienić się o 30V w trakcie jednego procesu. A ilu z nas je monitoruje i stabilizuje i w jakich granicach?
I czy przypadkiem zmiany ciśnienia lub temperatury (w układach zamkniętych) wody też nie wpływają na pracę kolumny?
A czy ktoś może ma już patent na monitorowanie zbijania się wypełnienia lub spływ ścinków w dół kolumny? Zwykle dowiadujemy się o tym gdy już coś nam wyraźnie nawala. Ale przecież nie jest to proces gwałtowny tylko stopniowy i nie wiemy jak długo pracowaliśmy na kolumnie o pogorszonych parametrach.
Nie jestem przeciwnikiem ocieplania. Namawiam tylko kolegów nie mających zdania do osobistego sprawdzenia. 2m otuliny kosztuje chyba 6zł.
Dlatego większość z nas ma kolumny o znacznie przewymiarowanym wysokości wypełnieniu (w stosunku do teoretycznych możliwości wypełnienia) aby zakłócenia typy ściankowanie, zmiana ubicia wypełnienia i skoki napięcia nie destabilizowały od razu całego układu.
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Oczywiście izolować.
Przy rektyfikacji chodzi nam o to, żeby cała rura pracowała i żeby półki teoretyczne były na całej średnicy. Gradient temperatury ma lecieć do góry, nie na zewnątrz.
Oczywiście może iść też do wewnątrz, tylko tracimy wtedy na wydajności - tracimy na średnicy.
I nic nam nie daje rektyfikacja na boki - odbiór mamy u góry.
Dodatkowe mieszanie do wymiany ciepła nie wydaje się tu wskazane.
Pewnie jest lepszy wynik u niektórych, bo trzeba wolniej prowadzić proces.
I dodatkowo zdecydowanie trudniej jest uzyskać zadowalającą kontrolę nad kolumną.
Tak ja to rozumiem.
Izolować, izolować, izolować.
Najlepiej 30mm i spokój. Minimum choć 9mm.
Dobra izolacja tęgo wygląda .
Przy rektyfikacji chodzi nam o to, żeby cała rura pracowała i żeby półki teoretyczne były na całej średnicy. Gradient temperatury ma lecieć do góry, nie na zewnątrz.
Oczywiście może iść też do wewnątrz, tylko tracimy wtedy na wydajności - tracimy na średnicy.
I nic nam nie daje rektyfikacja na boki - odbiór mamy u góry.
Dodatkowe mieszanie do wymiany ciepła nie wydaje się tu wskazane.
Pewnie jest lepszy wynik u niektórych, bo trzeba wolniej prowadzić proces.
I dodatkowo zdecydowanie trudniej jest uzyskać zadowalającą kontrolę nad kolumną.
Tak ja to rozumiem.
Izolować, izolować, izolować.
Najlepiej 30mm i spokój. Minimum choć 9mm.
Dobra izolacja tęgo wygląda .
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez nautes, łącznie zmieniany 1 raz.
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
Zawsze najważniejsza będzie rzetelna wiedza i postęp nieuchronnie z nią związany.
Kto jej posiada mniej, zostaje o krok z tyłu.
Mam nadzieje że moje posty pomogą społeczności tego forum odpowiedzieć sobie na pytanie tego wątku: "Izolować kolumnę ? "
Kto jej posiada mniej, zostaje o krok z tyłu.
Mam nadzieje że moje posty pomogą społeczności tego forum odpowiedzieć sobie na pytanie tego wątku: "Izolować kolumnę ? "
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
Szlumf pisze:Idąc przedstawionym przez Kolegów tokiem rozumowania to chyba powinna być też ocieplona zewnętrzna powierzchnia głowicy bo stanowi spory % powierzchni całej aparatury. I wszelakie wzierniki też (oprócz tych z rurki silikonowej).
Parę lat temu będąc u znajomego (miał kolumnę prostą z głowicą Bokaboba) zauważyłem, że była zaizolowana na całości oprócz wziernika. Na pytanie dlaczego tak zrobił uzyskałem odpowiedź, że od momentu kiedy to zrobił nie miał problemu ze stabilna pracą. Kolumna stała w piwnicy przy oknie i szczególnie było to uciążliwe w okresie letnim przy otwartym oknie. W zimie tez miał uchylone okienko ze względów bezpieczeństwa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości