Budowa kolumny destylacyjnej
Mam kłopot panowie kapacze z wybraniem kolumny.
Nastawiłem się na kolumnę still z rura 2 cale i długości 1,20.
W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że napewno sa lepsze i prostsze w wykonaniu.
Czym wiecej czytam waszych opisów o różnych nowościach tym wiecej mam watpliwości.
Mam materiał:
- rurę 2 cale
- baniak
- wióry kwasoodporne
- rurę fi 8 mm
Wszystkie elementy kwasoodporne.
Potrzebowałbym (prosiłbym) kolumnę nieskomplikowana, ale sprwanie pracującą.
Jestem emerytem mam czas na majstrowanie.
Prosiłbym o jakieś doractwo - rysunek. Potrzebna mi jest do robienia dobrych dereniowych nalewek.
Pozdrawiam.
Nastawiłem się na kolumnę still z rura 2 cale i długości 1,20.
W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że napewno sa lepsze i prostsze w wykonaniu.
Czym wiecej czytam waszych opisów o różnych nowościach tym wiecej mam watpliwości.
Mam materiał:
- rurę 2 cale
- baniak
- wióry kwasoodporne
- rurę fi 8 mm
Wszystkie elementy kwasoodporne.
Potrzebowałbym (prosiłbym) kolumnę nieskomplikowana, ale sprwanie pracującą.
Jestem emerytem mam czas na majstrowanie.
Prosiłbym o jakieś doractwo - rysunek. Potrzebna mi jest do robienia dobrych dereniowych nalewek.
Pozdrawiam.
Drogi Szafeczko !
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Przecież już wybrałeś dobre rozwiązanie konstrukcyjne.
Sam przytaczasz linki do kolumny AAbratka na której to również i ja się wzorowałem.
Proponuję konsekwnentnie trzymać się wybranej drogi.
Ewentualne poprawki i przebudowy na bazie pierwszej własnej konstrukcji zawsze możesz zrobić w przyszłości. Zawsze licz na pomoc pozostałych.
Tak właśnie ja bym zrobił - a może trochę więcej wiary we własne siły ?
Serdecznie pozdrawiam
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Przecież już wybrałeś dobre rozwiązanie konstrukcyjne.
Sam przytaczasz linki do kolumny AAbratka na której to również i ja się wzorowałem.
Proponuję konsekwnentnie trzymać się wybranej drogi.
Ewentualne poprawki i przebudowy na bazie pierwszej własnej konstrukcji zawsze możesz zrobić w przyszłości. Zawsze licz na pomoc pozostałych.
Tak właśnie ja bym zrobił - a może trochę więcej wiary we własne siły ?
Serdecznie pozdrawiam
witam serdecznie:) tym bardziej serdecznie że po raz pierwszy
Coś mnie natchnęło i postanowiłem wypieścić sobie kolumienkę pomysł chodził za mną ładnych kilka (jak nie kilkanaście) miesięcy ale dopiero teraz dojrzał do fazy realizacji. po x godzinach spędzonych na lekturze, rozmyślaniu, planowaniu założyłem sobie budowe ustrojstwa tak jak na schemacie. mniej więcj wszystko mam poukładane ale spać mi nie daje jedna rzecz... gdzieś kiedyś przeczytałem że dobrze jak się w przypadku kolumny zastosuje "układ otwarty do atmosfery". Na jakim etapie powinienem sie nad tym zastanawiać albo w przypadku jakich objawów układ "otworzyć"? w którym miejscy byście proponowali układ otworzyć?
Jak widać jest to układ a refkuksem zewnętrznym. Zastosować mam zamiar chłodnicę szkalną (może ma ktoś propozycję jaką gabarytowo?).
zastanawiałem sie też nad sposobem i ilością upakowania zmywaków. ile ich byście tu proponowali?
aha.. całośc z kwasówki...
Pozdroofka serdeczne
Gerard_w
PS sorki za jakość rysunku ale mam nadzieję że da sie moją wizję na nim zobaczyć
Coś mnie natchnęło i postanowiłem wypieścić sobie kolumienkę pomysł chodził za mną ładnych kilka (jak nie kilkanaście) miesięcy ale dopiero teraz dojrzał do fazy realizacji. po x godzinach spędzonych na lekturze, rozmyślaniu, planowaniu założyłem sobie budowe ustrojstwa tak jak na schemacie. mniej więcj wszystko mam poukładane ale spać mi nie daje jedna rzecz... gdzieś kiedyś przeczytałem że dobrze jak się w przypadku kolumny zastosuje "układ otwarty do atmosfery". Na jakim etapie powinienem sie nad tym zastanawiać albo w przypadku jakich objawów układ "otworzyć"? w którym miejscy byście proponowali układ otworzyć?
Jak widać jest to układ a refkuksem zewnętrznym. Zastosować mam zamiar chłodnicę szkalną (może ma ktoś propozycję jaką gabarytowo?).
zastanawiałem sie też nad sposobem i ilością upakowania zmywaków. ile ich byście tu proponowali?
aha.. całośc z kwasówki...
Pozdroofka serdeczne
Gerard_w
PS sorki za jakość rysunku ale mam nadzieję że da sie moją wizję na nim zobaczyć
-
- 10%
- Posty: 11
- Rejestracja: 2007-02-01, 13:44
Odnośnie miejsca wyrównania ciśnienia z atmosferą to polecam układ otworzyć do atmosfery w miejscu po chłodnicy (wzorując się na rysunku, który załączyłeś), gdzie pary są już wykroplone (uniemożliwi to ucieczkę par do atmosfery, bo w tym miejscu spływa sam kondensat, czyż nie?) a ciśnienie ładnie się ustali na całej długości kolumny co poprawi stabilność pracy. Polecam stosowanie układów otwartych do atmosfery! Chyba, że ktoś ma pompkę próżniową to już inna para kaloszy
Gabaryty chłodnicy - zależy od ilości par -> moc grzania !! (przy kolumnie fi~50mm jakieś 40cm spiralnej szklanej chłodnicy powinno wystarczyć (woda chłodząca ~11° C), osobiście polecam nadmiar
Zmywaki - nie moja działka (nie używam takich materiałów jako wypełnienia do rektyfikacji, chociaż nawet nieźle dają radę)
Gabaryty chłodnicy - zależy od ilości par -> moc grzania !! (przy kolumnie fi~50mm jakieś 40cm spiralnej szklanej chłodnicy powinno wystarczyć (woda chłodząca ~11° C), osobiście polecam nadmiar
Zmywaki - nie moja działka (nie używam takich materiałów jako wypełnienia do rektyfikacji, chociaż nawet nieźle dają radę)
@ gerard_w
Moim zdaniem chłodnica szklana w takim ustawieniu sprawi ci kłopot ponieważ skroplone opary będą zachowywać się jak woda w rurce fermentacyjnej i aby dostały się do następnego zwoju spirali w kolumnie musi wzrosnąć ciśnienie żeby je przepchnąć a odpowietrzenie na końcu nic nie da. Rozwiązanie to chłodnica w pionie lub puścić wodę przez spiralę a opary przez korpus. Jeśli jesteś jeszcze na etapie szkiców to rozważ pomysł zrobienia takiej chłodnicy jak Abratek i Robol http://bimber.ovh.org/gal_robol.html , http://bimber.ovh.org/gal_aabratek.html - rozwiązanie proste i nietłukące się
Moim zdaniem chłodnica szklana w takim ustawieniu sprawi ci kłopot ponieważ skroplone opary będą zachowywać się jak woda w rurce fermentacyjnej i aby dostały się do następnego zwoju spirali w kolumnie musi wzrosnąć ciśnienie żeby je przepchnąć a odpowietrzenie na końcu nic nie da. Rozwiązanie to chłodnica w pionie lub puścić wodę przez spiralę a opary przez korpus. Jeśli jesteś jeszcze na etapie szkiców to rozważ pomysł zrobienia takiej chłodnicy jak Abratek i Robol http://bimber.ovh.org/gal_robol.html , http://bimber.ovh.org/gal_aabratek.html - rozwiązanie proste i nietłukące się
To widzę, że ty to taki "Wujek Dobra Rada" jesteś, jeżeli chcesz wiedzieć, to w tym miejscu zawsze układ musi być otwarty, bo inaczej to trudno by było cośkolwiek odebrać...:: Pedro ::.. pisze:Odnośnie miejsca wyrównia ciśnienia z atmosferą to polecam układ otworzyć do atmosfery w miejscu po chłodnicy
pozdrawiam - inżynier
Witam!
Dokładnie to samo rozwiązanie zaprojektowałem, tylko oczywiście z chłodnicą pionowo ustawioną z powodu jak wyżej (spiralną, kulkowa może być pod kątem).
Odpowietrzenie jest na wylocie chłodnicy, szklany króciec wlutowany z boku i skierowany do góry. Zastanawiałem się też nad zastosowaniem nadmiarowego "bypassu" okrążającego zawór odbioru (dla zwiększenia bezpieczeństwa), ale to chyba niekonieczne - sam refluks byłby bez zaworu, zawór tylko na odbiorze, bo zawsze jest niebezpieczeństwo zamknięcia obu zaworów - kiedyś miałem taki przypadek przy swojej przełączanej instalacji CO - i u Ciebie zastosowałbym taki przelewowy bypass (dwa zawory!).
Jest tu jeszcze kwestia zastosowania syfonu (i jego wysokości) na refluksie.
Dokładnie to samo rozwiązanie zaprojektowałem, tylko oczywiście z chłodnicą pionowo ustawioną z powodu jak wyżej (spiralną, kulkowa może być pod kątem).
Odpowietrzenie jest na wylocie chłodnicy, szklany króciec wlutowany z boku i skierowany do góry. Zastanawiałem się też nad zastosowaniem nadmiarowego "bypassu" okrążającego zawór odbioru (dla zwiększenia bezpieczeństwa), ale to chyba niekonieczne - sam refluks byłby bez zaworu, zawór tylko na odbiorze, bo zawsze jest niebezpieczeństwo zamknięcia obu zaworów - kiedyś miałem taki przypadek przy swojej przełączanej instalacji CO - i u Ciebie zastosowałbym taki przelewowy bypass (dwa zawory!).
Jest tu jeszcze kwestia zastosowania syfonu (i jego wysokości) na refluksie.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
@Astemio
Co masz na myśli pisząc " kwestia zastosowania syfonu (i jego wysokości) na refluksie." Czy chodzi o umiejscowienie syfonu czy jego wysokości??? i jaki to ma wpływ na pracę kolumny. Ja mam syfon na refluksie fi. 8mm a jego wysokość to ok 10cm i myślę że ta wysokość nie ma znaczenia chyba że jestem w błędzie. Proszę o wyjaśnienie tego problemu.
Co masz na myśli pisząc " kwestia zastosowania syfonu (i jego wysokości) na refluksie." Czy chodzi o umiejscowienie syfonu czy jego wysokości??? i jaki to ma wpływ na pracę kolumny. Ja mam syfon na refluksie fi. 8mm a jego wysokość to ok 10cm i myślę że ta wysokość nie ma znaczenia chyba że jestem w błędzie. Proszę o wyjaśnienie tego problemu.
Układ otwarty w czystej postaci występuje tylko przy chłodnicy z wodą wewnątrz i nieuszczelnionej głowicy. Chłodnica z wodą po zewnętrznej stronie charakteryzuje się zwykle małą średnicą rurki, która wskutek oporów przepływu wytwarza różnicę ciśnień. A ta różnica ciśnień to późniejsze kłopoty z wprowadzeniem refluksu do kolumny(cofka).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Żyję by pić, piję by paść, padam by wstać, wstaję by pić, piję by żyć ...
Pisząc "kwestia" miałem na myśli róznice zdań na forum co do:
1) potrzeby stosowania syfonu i ewentualnych z nim kłopotów
2) wysokości słupa cieczy w syfonie
Osobiście myślę, że w układzie jak powyżej (gerarda) syfon raczej musi być zastosowany z oczywistego powodu - możliwej ucieczki par odpowietrzeniem na wyjściu chłodnicy, a co do głębokości... jeśli masz 100mm (to chyba dużo, powrót działa dobrze?) i działa bez zarzutu - to pędź i nie ma co się nad tym zastanawiać.
Ja chcę dać na początek 50mm, to odpowiada ciśnieniu par w kolumnie w tym miejscu ok. 0,005 atm - myślę że wystarczy, ale zależy to od oporów przepływu par, jakie spowoduje chłodnica i może od wysokości kolumny (stosunku wysokość refluksu/wysokość kolumny).
W każdej konstrukcji może to być inny wymiar minimalny.
Najlepiej wyznaczyć to doświadczalnie i tak zrobię.
1) potrzeby stosowania syfonu i ewentualnych z nim kłopotów
2) wysokości słupa cieczy w syfonie
Osobiście myślę, że w układzie jak powyżej (gerarda) syfon raczej musi być zastosowany z oczywistego powodu - możliwej ucieczki par odpowietrzeniem na wyjściu chłodnicy, a co do głębokości... jeśli masz 100mm (to chyba dużo, powrót działa dobrze?) i działa bez zarzutu - to pędź i nie ma co się nad tym zastanawiać.
Ja chcę dać na początek 50mm, to odpowiada ciśnieniu par w kolumnie w tym miejscu ok. 0,005 atm - myślę że wystarczy, ale zależy to od oporów przepływu par, jakie spowoduje chłodnica i może od wysokości kolumny (stosunku wysokość refluksu/wysokość kolumny).
W każdej konstrukcji może to być inny wymiar minimalny.
Najlepiej wyznaczyć to doświadczalnie i tak zrobię.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
witam
chłodnicę w swojej kolumnie chcę zrobić ukośnie z prostej przyczyny. chcę zaoszczędzić na wysokości głowicy a co za tym idzie możliwość maksymalnego wydłużenia samej kolumny z wkładem. jej kąt nachylenia oczywiście będzie tak dobrany żeby nie powstał efekt "rurki fermentacyjnej" o której pisał marian_mk. istnieje jednak prawdopodobieństwo że aby zapobiec temu efektowi będę musiał chłodnice dać pionowo... a to mi sie nie uśmiecha bo będę musiał skrócić kolumnę z wypełnieniem...
Szklaną chłodnicę zastosowałem jako punkt wyjściowy wyjściowy. w późniejszym czasie prawdopodobnie będzie to chłodnica miedziana typu jak na schemacie znalezionym gdzieś w necie
Pozdroofka serdeczne
PS co rozumiecie przez pojęcie "syfon" ?
chłodnicę w swojej kolumnie chcę zrobić ukośnie z prostej przyczyny. chcę zaoszczędzić na wysokości głowicy a co za tym idzie możliwość maksymalnego wydłużenia samej kolumny z wkładem. jej kąt nachylenia oczywiście będzie tak dobrany żeby nie powstał efekt "rurki fermentacyjnej" o której pisał marian_mk. istnieje jednak prawdopodobieństwo że aby zapobiec temu efektowi będę musiał chłodnice dać pionowo... a to mi sie nie uśmiecha bo będę musiał skrócić kolumnę z wypełnieniem...
Szklaną chłodnicę zastosowałem jako punkt wyjściowy wyjściowy. w późniejszym czasie prawdopodobnie będzie to chłodnica miedziana typu jak na schemacie znalezionym gdzieś w necie
Pozdroofka serdeczne
PS co rozumiecie przez pojęcie "syfon" ?
@ Astemio
Syfon moim zdaniem nie spowoduje żadnego wzrostu ciśnienia w kolumnie, jeżeli na wlocie do niego będzie odpowiedni poziom surówki - uzyskany poprzez zdławienie odbioru to na wylocie syfonu surówka będzie swobodnie wypływać do kolumny ( jak w naczyniach połączonych). Jeżeli masz układ otwarty ( odpowietrznik) to ciśnienie wytworzy się tylko pod wypełnieniem nad zmywakami nie powinno wzrastać.
Syfon w mojej kolumnie sprawdza się dobrze - wlot zrobiłem 1cm wyżej niż wylot.
Syfon moim zdaniem nie spowoduje żadnego wzrostu ciśnienia w kolumnie, jeżeli na wlocie do niego będzie odpowiedni poziom surówki - uzyskany poprzez zdławienie odbioru to na wylocie syfonu surówka będzie swobodnie wypływać do kolumny ( jak w naczyniach połączonych). Jeżeli masz układ otwarty ( odpowietrznik) to ciśnienie wytworzy się tylko pod wypełnieniem nad zmywakami nie powinno wzrastać.
Syfon w mojej kolumnie sprawdza się dobrze - wlot zrobiłem 1cm wyżej niż wylot.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: bunny i 9 gości