Budowa kolumny destylacyjnej

[Astemio]

Witam!
Nie podajesz niestety najważniejszej rzeczy - efektywnej mocy grzania.
Nie podajesz też rodzaju wykonania i materiału chłodnicy.
Z podanej średnicy kolumny (ściana zapewne 2mm) można wnioskować, że moc grzania to 5-6kW, więc 350mm może być mało, biorąc pod uwagę akceptowalne zużycie wody chłodzącej.
Ale to tylko moje zdanie.

[bolekr]

Grzanie będzie właśnie około 6kW (na sprężynkach od kol. Plipka) ale dokładnie będę wiedział po pierwszym uruchomieniu i zalaniu kolumny.. Chłodnica wykonana z rury kwasoodpornej fi 10mm. z ilu metrów? Właśnie się zastanawiam. Będzie ona w rurze 85mm fi zew. 81mm wew. No i tu pytanie o długość tej rury. Nie chcę robić zbyt długiej bo przekłada mi się to na mniejszą ilość wypełnienia. W założeniu kolumna wraz ze zbiornikiem wysokości 2,6m. A myślę ją wykonać zwijając rurkę fi 10 w spiralę o średnicy zew. 78mm i w środek spirali dodatkowo grubsza rura fi 40.

[Astemio]

Jeśli planujesz wykonać spiralę ze zwykłej rurki KO, to 350mm będzie zdecydowanie zbyt mało dla takiej mocy; ja biorę pod uwagę wyłącznie rurkę karbowaną KO - ta wersja ma same zalety - i każdemu radzę wykorzystać taką rurkę do wykonania spirali.
Na allegro była w dobrej cenie, można ją także kupić w niektórych sklepach instalacyjnych (ale dużo drożej).

[TeddyBeers]

@ bolekr

Nie baw się w żadne rurki 10mm, i kombinowanie.
Kup karbowaną i sam sobie zwiniesz, a w dodatku będzie miała przy tych samych wymiarach o wiele większą powierzchnie chłodzącą.

Rurkę karbowaną kupisz np tutaj http://www.karbowane.pl/rura-karbowana-aisi-p-10.html

Ja mam 4m rurki dn16 zwinięte, zajmuje to około 45cm. Kiedyś to mierzyłem, ale nie pamiętam dokładnie. Idealnie to wchodzi do rury fi73 wewnątrz.
Dla 4.1kW jest to naprawdę na wyrost - choć to zależy od zużycia wody. Im mniej chcesz jej wylewać, to większa chłodnica (powierzchnia chłodząca) musi być.
Myślę, że dla 6kW wystarczy (i to na wyrost) 3m takie rurki zwiniętej na rdzeniu z niej.

[bolekr]

Dzięki za odpowiedź. Ciekaw jestem jak by się taka chłodnica zachowała gdyby była napędzana wodą w obiegu zamkniętym. Myślę ty o pompie cyrkulacyjnej i jakimś baniaku z 200l. Ciekawe do jakiego stopnia by się nagrzała wodo w beczce i o ile by spadła zdolność chłodnicza tej chłodnicy. Zastosował ktoś z was takie rozwiązanie?
I jeszcze jedno. Gdybym zastosował rurę dn20 o śr. zew. 25mm, czy zmieści się w otwór 80mm? Teoretycznie tak ale nie zwijałem takiej rury i nie wiem czy się da zrobić to tak ściśle..
Pozdrawiam

[61gaw]

O ile się nie mylę to kolega Krisbak stosuje obieg zamkniety. Sama beczka 200l bez jakiejś chłodnicy to raczej nie da rady.

[bolekr]

Myślę że wypróbuję ten system i zobaczymy. Wszystko zależy od wielkości zbiornika buforowego (beczka z wodą) Woda też kosztuje... Trzeba iść w ekonomię

Chłodzenie wody do chłodnicy mija się z celem.. To raczej odpada.

[szybki999]

Czym będziesz to grzał?

[bolekr]

Mam zbiornik 120l ze stali kwasoodpornej ocieplany wełną mineralną do budowy kominków grubości 3cm pokrytej blachą kwasoodporną 3mm. Grzany będzie dwiema grzałkami. jedna stała 5000W 400V natomiast druga sterowana regulatorem 2x1,5kW 230V.

[Astemio]

Witam!

...Trzeba iść w ekonomię [...] Chłodzenie wody do chłodnicy mija się z celem.

W zestawieniu powyższych zdań widzę pewną sprzeczność.
Wystarczy wykorzystać np. jakiś większy samochodowy wymiennik ciepła, dostawić wydajny wentylator 230V, wstawić to w zamknięty obwód chłodzenia i takie coś zdejmie kilka kilowatów z chłodnicy.
Z buforem aż 200l powinno dać radę.

Z moich doświadczeń wynika, że wymiennik ciepła o wym. około 240x120x150 chłodzony dwoma wentylatorami 120x120 (230V), włączony w szereg ze zbiornikiem wody o pojemności 25l wystarczał dla grzania 1,5kW. Powyżej tego woda zaczynała się powoli ogrzewać, po 4 godzinach miała 40-42°C, oczywiście inna wydajność była w lecie, inna w zimie - powyższa wydajność jest prawdziwa raczej dla wyższych temperatur otoczenia, 20-22°C.
Oczywiście można się zastanowić, czy wydatek pracy/pieniędzy na dodatkowe urządzenie opłaci się w porównaniu z ceną zużywanej wody (na dłuższą metę z pewnością), jednak czegóż się nie robi dla hobby... często racjonalizm na tym polu przegrywa.

[TeddyBeers]

@ bolekr
Ilosc zuzytej wody i jej cena jest jak kropla w oceanie, przy zuzyciu pradu jakie wygeneruja grzalki.
Nie znam ceny m3 wody, ale na pewno duzo nie kosztuje.
Jak zrobisz ponadwymiarowa chlodnice, to zuzycie wody jest minimalne, a w dodatku na wylocie moze byc goraca (nawet zalecane). U mnie wylatuje doslownie "ciurkiem", goraca, ze reke parzy, a w malym zamknietym pomieszczeniu nie czuc nawet troszeczke oparow.

W projektowaniu chlodnicy najwazniejsze jest, aby szczeliny pomiedzy zwojami, rdzeniem i obudowa chlodnicy, byly jak najmniejsze.

Jak juz chcesz zaoszczedzic, to do rozgrzewania kotla uzywaj gazu, a dopiero pozniej przejdz na grzalki.

[bolekr]

Jak juz chcesz zaoszczedzic, to do rozgrzewania kotla uzywaj gazu, a dopiero pozniej przejdz na grzalki.

Kolego ja wiem że grzałki wiele prądu ciągną, ale można w tym wszystkim dostrzec też i dobre strony. Mianowicie bezpieczeństwo. Buduję kolumnę e-ARC i w tym systemie nie wyobrażam sobie zostawić tego bez obsługi przy grzaniu gazowym. Obecnie gaz też nie jest najtańszy. Jak zbuduję to opiszę jak to będzie działało.
Pozdrawiam

[TeddyBeers]

Czytanie ze zrozumieniem sie klania.
Nie pisalem o prowadzeniu procesu na gazie, ale o uzyciu go tylko do podgrzania nastawu.

[61gaw]

...Jak juz chcesz zaoszczedzic, to do rozgrzewania kotla uzywaj gazu, a dopiero pozniej przejdz na grzalki.

Aby było taniej należałoby taboret podpiąć pod sieć a nie butlę

[TeddyBeers]

A czy ja wspominalem o butlach ?