Kolumna po raz enty
Oczywiście że nie ta skala, bo potrzeba czegoś kilka-kilkadziesiat razy mocniejszego, tak jak napisałem max kilkaset watt odbierze a potrzebuje odebrać kilka tysięcy, ale zasada działania ta sama. To że jest zraszanie to tylko wynik tego, iż daje to lepsze rezultaty. Tak się zastanawiam czy zamiast tych kombinacji z dyfuzorem można by było zastosować elemetnt ultradźwiękowy z terrarium, lampy, czy też nawilżacza. Daje taką mgiełke, a sam ten element jest stosunkowo tani 45-50 zł o ile kupuje się jako element wymienny do lampy. Jako nawilżacz do terrarium ten sam element to już 130-150 zł. Wystarczyło by zrobienie wężownicy miedzianej którą umieszczało by się w tej mgiełce, a dalej podłączenie pompką do chłodnicy destylacyjnej.AAbratek pisze:ludzie ! komputer to nie destylator - nie ta skala i zupełnie nie o to chodzi
Wpadło mi też do głowy, że można by chłodnice zanużyć w wodzie, a temperaturę z tej wody odporwadzać właśnie za pomocą kilku takich nawilżaczy
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Można jeszcze ewentualnie w zamkniętym obiegu wody chłodzić wodę chłodziarką, jakiej się używa np. przy piwie lanym. W sumie nie wiem czy takie chłodzenie jest opłacalne(zużycie prądu) i czy faktycznie odpowiednio będzie chłodzić, ale ktoś może to rozwinie.
Memphis
edit: 499zł za chłodziarkę na allegro. Może jak ktoś destyluje codziennie to mu się opłaci...
Memphis
edit: 499zł za chłodziarkę na allegro. Może jak ktoś destyluje codziennie to mu się opłaci...
panowie największa chłodnica jest chłodnia kominowa widzimy ja przy każdej elektrowni
jeśli komuś nie przeszkadza podniesiona wilgotność powietrza to nie ma problemu
potrzebujemy rurę kanalizacyjna słusznej średnicy tak sam trójnik zaślepkę wentylator i musimy wykonać coś co będzie nam robiło efekt prysznica na samej górze żeby woda grawitacyjni mogła spadać ale musimy umożliwić przepływ powietrza wiec nie można zaślepić
na samym dole dekiel i trójnik na trójniku montujemy wentylator który wdmuchuje powietrze w deszczyk woda oddaje ciepło w powietrze i spada o wiele chłodniejsza z dołu odbieramy wodę i dajemy na chłodnice po ogrzaniu cykl się powtarza.
im gorętsza woda na wlocie tym powietrze lepiej studzi
oczywiście możemy dodatkowo wspomóc instalacje czym w rodzaju agregatu do wody lodowej sam na tym cały czas myślę potrzebne są elementy z lodówki a właściwie sam kompresor plus trochę rurek miedzianych.
gdyby kogoś to zainteresowało to służę pomocą
zdrowia
jeśli komuś nie przeszkadza podniesiona wilgotność powietrza to nie ma problemu
potrzebujemy rurę kanalizacyjna słusznej średnicy tak sam trójnik zaślepkę wentylator i musimy wykonać coś co będzie nam robiło efekt prysznica na samej górze żeby woda grawitacyjni mogła spadać ale musimy umożliwić przepływ powietrza wiec nie można zaślepić
na samym dole dekiel i trójnik na trójniku montujemy wentylator który wdmuchuje powietrze w deszczyk woda oddaje ciepło w powietrze i spada o wiele chłodniejsza z dołu odbieramy wodę i dajemy na chłodnice po ogrzaniu cykl się powtarza.
im gorętsza woda na wlocie tym powietrze lepiej studzi
oczywiście możemy dodatkowo wspomóc instalacje czym w rodzaju agregatu do wody lodowej sam na tym cały czas myślę potrzebne są elementy z lodówki a właściwie sam kompresor plus trochę rurek miedzianych.
gdyby kogoś to zainteresowało to służę pomocą
zdrowia
troche o agregatach do wody lodowej działamy na dokladnie takiej samej zasadzie ale
mozemy uzyc je jedynie do obnizenia temperatury czynnika
chłodnia kominowa jest wstanie okiełzanć wiecej mocy niz jak kolwiek inna chłodnica prsotota konstrukcji to ogromna zaleta ale ma tez wade to własnie powiekszona wilgotnosć powietrza
mozemy uzyc je jedynie do obnizenia temperatury czynnika
chłodnia kominowa jest wstanie okiełzanć wiecej mocy niz jak kolwiek inna chłodnica prsotota konstrukcji to ogromna zaleta ale ma tez wade to własnie powiekszona wilgotnosć powietrza
@tigowiec
Myślę, że nie ma potrzeby budowy kaskady. Sam się kiedyś tym zajmowałem i powiem, że koszty są naprawdę duże. Wystarczył by prosty układ taki jak jest w lodówkach, tyle że przydał by się jakiś wydajniejszy kompresor.
Myślę, że nie ma potrzeby budowy kaskady. Sam się kiedyś tym zajmowałem i powiem, że koszty są naprawdę duże. Wystarczył by prosty układ taki jak jest w lodówkach, tyle że przydał by się jakiś wydajniejszy kompresor.
Nie ma sprzeczności w przypuszczeniu, ze choć pewne zdarzenie miało jakiś skutek to zdarzenie doń podobne mieć będzie skutek inny...
kwestię braku wody w poprzednich postach poruszaną, rozwiązałem dłuższym wężem - i też jest dobrze. Łaźnia piaskowa też się sprawuje.... no ale kto się nie rozwija ten uwstecznia.
Przeglądałem długo galerię, zdobyłem KEGa, nawet naszkicowałem sobie jak bym chciał żeby to wszystko wyglądało i funkcjonowało. W zasadzie pozostaje tylko kupić rury i montować w całość.
Po raz kolejny proszę Was o pomoc. Ze stali KO rezygnuję, bo drogo, i zraziłem się też że nie ma komu tego zmontować ładnie. Sam jako typowy mieszczuch dość że to wszystko na papierze zakreśliłem co i jak- z wykonaniem wolałbym się za to własnoręcznie nie zabierać. Tak więc skoro nie KO to co polecacie? Miedź?
Czy ktoś kombinował z używaniem paru chłodnic jednocześnie, na zasadzie połączenia równoległego?
Przeglądałem długo galerię, zdobyłem KEGa, nawet naszkicowałem sobie jak bym chciał żeby to wszystko wyglądało i funkcjonowało. W zasadzie pozostaje tylko kupić rury i montować w całość.
Po raz kolejny proszę Was o pomoc. Ze stali KO rezygnuję, bo drogo, i zraziłem się też że nie ma komu tego zmontować ładnie. Sam jako typowy mieszczuch dość że to wszystko na papierze zakreśliłem co i jak- z wykonaniem wolałbym się za to własnoręcznie nie zabierać. Tak więc skoro nie KO to co polecacie? Miedź?
Czy ktoś kombinował z używaniem paru chłodnic jednocześnie, na zasadzie połączenia równoległego?
http://www.allegro.pl/item260276580_pro ... kopei.html
Chłodzona powietrzem
Chłodzona powietrzem
,,Niech moc (%) będzie z wami"
Z technicznego punktu widzenia nie jest to poważniejszy problem.
Odpowiednio obliczony radiator lub ich zespół i wymuszony przepływ powietrza.
Myślę, że nawet poważna nagrzewnica samochodowa poradziłaby sobie z taką ilością ciepła.
Trochę gorzej wygląda temat od strony kosztów i w niektórych wypadkach sterowania pracą kolumny.
Ja na przykład całkowicie odpuściłem refluks zewnętrzny, choć jest zainstalowany,
a kolumną steruję przepływem zimnej wody przez bardzo poważny deflegmator (2 x 6 zwojów fi 8mm).
Troszkę trudno byłoby to zrealizować za pomocą powietrza.
Tym bardziej, że już niedługo rozpocznę testy automatyki sterującej przepływem wody przez deflegmator w funkcji temperatury głowicy.
Choć z drugiej strony taka automatyka oparta o przepływ powietrza byłaby wielokrotnie tańsza.
Tu sam zawór ze sterownikiem kosztuje ok. 800-1000zł, a tam wystarczyłoby zmieniać napięcie wentylatorów chłodzących,
co jest rozwiązaniem banalnie prostym i tanim.
Z drugiej strony jak zrealizować deflegmator chłodzony powietrzem wewnątrz kolumny?
Na pewno trzeba zwiększyć średnicę i zastosować kanałowy wymiennik ciepła.
Tu raczej tylko miedź ze względu na łatwość obróbki i dużą przenikalność cieplną.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Odpowiednio obliczony radiator lub ich zespół i wymuszony przepływ powietrza.
Myślę, że nawet poważna nagrzewnica samochodowa poradziłaby sobie z taką ilością ciepła.
Trochę gorzej wygląda temat od strony kosztów i w niektórych wypadkach sterowania pracą kolumny.
Ja na przykład całkowicie odpuściłem refluks zewnętrzny, choć jest zainstalowany,
a kolumną steruję przepływem zimnej wody przez bardzo poważny deflegmator (2 x 6 zwojów fi 8mm).
Troszkę trudno byłoby to zrealizować za pomocą powietrza.
Tym bardziej, że już niedługo rozpocznę testy automatyki sterującej przepływem wody przez deflegmator w funkcji temperatury głowicy.
Choć z drugiej strony taka automatyka oparta o przepływ powietrza byłaby wielokrotnie tańsza.
Tu sam zawór ze sterownikiem kosztuje ok. 800-1000zł, a tam wystarczyłoby zmieniać napięcie wentylatorów chłodzących,
co jest rozwiązaniem banalnie prostym i tanim.
Z drugiej strony jak zrealizować deflegmator chłodzony powietrzem wewnątrz kolumny?
Na pewno trzeba zwiększyć średnicę i zastosować kanałowy wymiennik ciepła.
Tu raczej tylko miedź ze względu na łatwość obróbki i dużą przenikalność cieplną.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
TomQ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości