Nagły zanik wody.
Nagły zanik wody.
Zaopatrzenie wodne mam ze swojej studni. Hydrofor z pompą pracuje w zakresie od 2 do 4 atmosfer. Do tego reduktor ciśnienia dla hobby. Pompa może się spalić, chociaż jest około 5 letnia. Może ktoś ma opracowany jakiś patent jak się ochronić przed zanikiem wody. Chodzi mi o bezpieczeństwo. Wydaje mi się że najlepiej byłby przydatny ciśnieniomierz ( nie wiem czy akurat dobrze to nazwałem) z alarmem przy np. 1 atmosferze w układzie. Zawsze jestem w domu przy brykaniu, ale nie będe cały czas siedział i patrzył na temp. w kolumnie lub czy woda wypływa. Myślę że to rozwiązanie jest też pożyteczne dla tych co mają wodę z wodociągu. Jak ktoś ma podobne urządzenie to prosiłbym o namiary.
AABratek 110 cm, 68 mm wewnętrzna. OLM. Miedź 4 cm.
Cześć
W pralkach, zmywarkach, jest takie urządzenie popularnie zwane hydrostatem. Działa ono na tej zasadzie, że słup wody w danym sprzęcie, wymusza ciśnienie powietrza w rurce która jest założona na króciec hydrostatu. Nie wiem jak obecnie, ale te starsze, miały dwie śruby regulacyjne. Jedna była od regulacji ciśnienia, druga zaś od histerezy. Co prawda, ciśnienia które są wytwarzane w rurkach hydrostatów są znikome, ale w miarę większe, nie są w stanie ich uszkodzić. Hydrostaty nowej generacji, są dwu, a nawet trój zakresowe
W pralkach, zmywarkach, jest takie urządzenie popularnie zwane hydrostatem. Działa ono na tej zasadzie, że słup wody w danym sprzęcie, wymusza ciśnienie powietrza w rurce która jest założona na króciec hydrostatu. Nie wiem jak obecnie, ale te starsze, miały dwie śruby regulacyjne. Jedna była od regulacji ciśnienia, druga zaś od histerezy. Co prawda, ciśnienia które są wytwarzane w rurkach hydrostatów są znikome, ale w miarę większe, nie są w stanie ich uszkodzić. Hydrostaty nowej generacji, są dwu, a nawet trój zakresowe
nie wiem czy jest jakiś sprawdzony sposób ale po prostu gotowania należy cały czas pilnowaćMoże ktoś ma opracowany jakiś patent jak się ochronić przed zanikiem wody.
Ostatnio zmieniony 2015-10-10, 05:27 przez cieptas, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Dawid - jako czujnik braku lub za słabego chłodzenia w jednej z konfiguracji sprzętu stosuję odpowiednio podłączony z przekaźnikem taki termostat: http://www.allegromat.pl/aukcja177356
Termostat montuję w miejscu, które przy braku chłodzenia nagrzewa się pow. 60*C - na chłodnicy lub końcu głowicy.
Termostat NC zasilam bezpiecznym napięciem - 5V i taki mam przekaźnik.
Termostat montuję w miejscu, które przy braku chłodzenia nagrzewa się pow. 60*C - na chłodnicy lub końcu głowicy.
Termostat NC zasilam bezpiecznym napięciem - 5V i taki mam przekaźnik.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Re: Nagły zanik wody.
Ja w swoich sterownikach stosuje takie rozwiązanie, które oprócz sterowania elektrozaworem jednocześnie pilnuje zaniku wody w układzie chłodzenia. W momencie zaniku wody wyłącza grzanie z jednoczesnym włączeniem alarmu.daniel257 pisze: ...Może ktoś ma opracowany jakiś patent jak się ochronić przed zanikiem wody. Chodzi mi o bezpieczeństwo...
Można spróbować automatycznego przełączenia się z zasilania hydroforem na nieduży obieg zamknięty, np pompka akwariowa (a nawet obiegowa) plus zbiornik z wodą.
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo
M. Sandemo
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
Można też chłodzić powietrzem, a miast hydrostatu mieć za przyjaciółkę konwekcję.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Daniel257 - Najprościej (nie najlepiej) to czujka temperatury obok "otworka odpowietrzającego w chłodnicy" - Jak zacznie para lecieć to włączy alarm. Druga opcja to czujnik ciśnienia/obecności wody ze starego ekspresu przelewowego - działa na mikro wyłączniku zatem banalnie prosty do ogarnięcia czy nawet "wykonania w domu".
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Czujnik ciśnienia doskonale spełni zadanie bezpiecznika i nie tylko.
Należy umieścić pomiędzy kotłem i kolumną. W mojej kolumnie jest jednocześnie sterownikiem mocy grzania wysoko wydajnego procesu destylacji. Sterowanie temperatury jest nie istotne.
Jako "ciśnieniomierz" stosuję pojemnościowy regulator poziomu cieczy zamontowany na sylikonowej U rurce. Cena zakupu to 35zł.
Należy umieścić pomiędzy kotłem i kolumną. W mojej kolumnie jest jednocześnie sterownikiem mocy grzania wysoko wydajnego procesu destylacji. Sterowanie temperatury jest nie istotne.
Jako "ciśnieniomierz" stosuję pojemnościowy regulator poziomu cieczy zamontowany na sylikonowej U rurce. Cena zakupu to 35zł.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbyszek1281, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 50%
- Posty: 149
- Rejestracja: 2006-04-17, 18:21
Zanik wody z hydrofora przy braku nadzoru to sytuacja bardzo prawdopodobna i bardzo, bardzo niebezpieczna. Pompa może się spalić, zatrzeć, zapowietrzyć, może ją włączyć bezpiecznik, może mieć zanik napięcia na fazie... Wtedy mamy pomieszczenie szybko wypełnione wybuchowymi oparami i bum! Dla układów niedozorowanych musi być zabezpieczenie, a najlepiej jakiś spory bufor na wodę chłodzącą z wyłącznikiem grzania od spadającego poziomu - na tyle duży, żeby dać czas na bezpieczne wychłodzenie sie gara po wyłączeniu grzania.
C.
C.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Jak masz warunki lokalowe, to może warto kupić zbiornik 1000l (Mauzer) i zrobić chłodzenie w obiegu zamkniętym?
Oszczędność wody, prądu i pompy hydroforu, a do wymuszenia przepływu wystarczy mała pompa obiegowa CO, (od biedy) wystarczy pompa wody od pralki.
W obwód chłodzenia można wpiąć turbinkę miernika przepływu (w podgrzewaczach wody Kospela jest coś takiego) z prostym układem detekcji zaniku impulsów. Jak na bogato to do tego czujnik temperatury na wylocie chłodnicy i sprawa załatwiona.
Oszczędność wody, prądu i pompy hydroforu, a do wymuszenia przepływu wystarczy mała pompa obiegowa CO, (od biedy) wystarczy pompa wody od pralki.
W obwód chłodzenia można wpiąć turbinkę miernika przepływu (w podgrzewaczach wody Kospela jest coś takiego) z prostym układem detekcji zaniku impulsów. Jak na bogato to do tego czujnik temperatury na wylocie chłodnicy i sprawa załatwiona.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości