Strona 1 z 4

Destylacja pogonów

: 2016-05-16, 20:56
autor: daniel257
Mam taki problem. Uzbierałem sobie 14 litrów pogonów z pierwszego i drugiego razu (wymieszane wszystko). Odbierałem do skoku temperatury na głowicy do 90 st. C.(tu chyba był błąd, bo trzeba było do pierwszego skoku temperatury). Przy pierwszej destylacji przerwałem po odbiorze 8 litrów, gdyż skoczyła temp. w kolumnie o 0,1 st. Stało to miesiąc czasu, zapach sie trochę poprawił, ale wg mnie do picia to się nie nadawało. W sobotę znowu przepuściłem, ale termometr w kolumnie skoczył już po 3,5 l o 0,1 st. i przerwałem. Godzinę temu to rozcieńczyłem i też żadne cudo. Na mój rozum jak postoi ze 3 miesiące to może coś z tego będzie, na razie też nie nadaje się do picia. Smak łagodny, ale zapach to jakby po postilu. Z 14 litrów nie uzyskać nawet 3,5 litra dobrego? I mam dylemat:
- czy kolumny tak dokładnie zagęszczają pogony, że zbieranie ich i przepuszczanie ponowne jest pozbawione sensu?
- czy ja coś robię źle, jeżeli tak to proszę o jakieś wskazówki.

: 2016-05-16, 20:59
autor: zbynek
Nie lepiej to przeznaczyć na podpałkę. A dobry alkohol robić jak Pan Bóg przykazał?

: 2016-05-16, 21:08
autor: Citizen Kane
Zawsze mnie zastanawiało po jaką cholerę kolekcjonować ogony. Nie lepiej dodawać je do następnego gotowanego nastawu. Tu jednak mała uwaga, początkowy przedgon, ściągnę określenie od naszego Kolegi - 'krytyczny' ;-) zawsze IMO powinien wylądować w kanale. No ewentualnie w zbiorniczku spryskiwacza.

W Twoim przypadku gdy nastąpił skok temperatury, to zamknąłeś odbiór? Może skok wywołany był wzrostem napięcia sieci, ciśnieniem atmosferycznym...

: 2016-05-16, 21:28
autor: daniel257
Przedgon wykorzystuje tylko na podpałke. Ze dwa lata temu dodawałem pogony do kolejnego zacieru i destylat po około 10 seriach robił się ostrzejszy, a po około 20 był piekący. Było tego 12 litrów, więc przedestylowałem trzeci raz,odebrałem tylko 10 litrów i destylat był już łagodny. Moim zdaniem dolewanie pogonów powoduje ich koncentrację i ostry smak. Drupi na sąsiednim forum miał podobny problem. Co do skoku temperatury to raczej nie był spowodowany ani napięciem, ani ciśnieniem. Odbiór był prowadzony 2,4 l/h, przy mocy grzałek 3,5 kW. Po skoku temperatury zamknąłem zawór i nic już nie odbierałem, odstawiłem garnek i wyłączyłem maszynerie. Dodam że po dwóch destylacjach jestem zadowolny ze swojego wyrobu trunku. A w ogóle to ciekawi mnie ile jest pogonów w pogonach i stąd ten eksperyment.

: 2016-05-16, 22:33
autor: Citizen Kane
Jako pogon traktuję wszytko co leci od momentu drgnięcia temperatury na dolnym termometrze. Nie jest to już (dla mnie) towar konsumpcyjny. Dodaję go do następnego gotowania. Kończę, kiedy temperatura na głowicy zbliży się do 80°C. Nic więcej nie odbieram, nie pompuje itp. Przy korzystaniu z bufora, destylatu, który określam jak pogon nie jest szczególnie dużo. Tego, który można by odebrać powyżej 80°C jest już symbolicznie i przejawia wyjątkowe cechy pogonowe. W w/w sposobie nie zaobserwowałem spadku jakości spirytusu, jak również zrobionej z niego wódki, w miarę kolejnych destylacji.

: 2016-05-16, 23:13
autor: kula
Generalnie zgadzam się z CK z tym, że ja przestaję odbierać jak w głowicy drgnie cokolwiek.

: 2016-05-16, 23:15
autor: Citizen Kane
Oczywiście to drgnięcie na głowicy, to już nie jest u Ciebie towar 1st class (?).

: 2016-05-16, 23:49
autor: kula
Oczywiście.
Jak nie jestem w stanie utrzymać temperatury na 10 półce (termometr 0,01C) to już zaczynają się pogony. Pogony odbieram do pierwszego drgnięcia w głowicy.

: 2016-05-16, 23:59
autor: daniel257
Dziękuje za odpowiedzi. Teraz to już wszystko jasne. Popełniałem błąd że je odbierałem do 90 st. C. w głowicy. Warto się było zapytać. Jeszcze raz dzięki, będe dalej eksperymentował.

: 2016-06-27, 13:45
autor: marianheweltowy
Mam 5l spirytusu do ponownego przepędzenia, moge to rozcieńczyć do 40-50% i przedestylować czy lepiej rozrobić do 15-20%? Czy destylujac 50% szybciej zaleje kolumnę, skrócę czas pędzenia? Jak odbije sie to na jakości produktu?

: 2016-06-27, 14:39
autor: drgranatt
Zdecydowanie rozcieńcz do 20 - 25% nie więcej jeśli zależy ci na jakości. Nie patrz na czas.

: 2016-06-27, 15:42
autor: marianheweltowy
Dzięki za konkretną odpowiedź 😊

: 2016-09-28, 22:10
autor: daniel257
Jestem po destylacji 14 litrów pogonów. Były zbierane kupę czasu. przy każym procesie, gdy temp. w kolumnie skoczyła o 0,2 °C to już było traktowane jako pogony i zbierane do kiedy w głowicy nie podskoczyło o 0,12 °C. Z każdego procesu było to około 0,6 - 0,8 lita. Może to nie jest towar najlepszej próby, ale niech postoi z miesiąc i może jeszcze raz przetocze. Na razie jestem zadowolony. Wyszło z tego 11 litrów. Dzięki Kula i CK za porady.
I dalsza część opowieści trochę może nie związana z tematem. Razem z pogonami zbierałem pierwsze 200 ml z OLM (zarówno z zacieru jak i drugiego procesu) i zlewałem razem z pogonami. Te z OLM pierwsze zawsze mi coś nie pasowało w zapachu ( przy destylacji zacieru, drugi raz już było słabiej wyczuwalne), tak jakby lekko podobne do rozcieńczonego kwasu siarkowego. Później już leciało dużo lepsze. Teraz gdy to skoncentrowałem, to musiałem dwa pierwsze litry przeznaczyć na podpałke. Zapach był o wiele intensywniejszy niż przy destylacji z zacieru. Nad półką OLM mam dwa centymetry wolnej przestrzeni, podpórkę i 25 cm sprężynek. Wadę konstrukcyjną wykluczam. Nie koniecznie to musi być kwas siarkowy, to tylko taki podobny zapach był, nic innego co by to przypominało nie przychodzi mi do głowy. Nie zakwaszam też zacieru, tylko drożdże Cobra 24, woda i cukier.

: 2016-10-05, 18:55
autor: stratos
Wadę konstrukcyjną wykluczam.
Hmm . .
Ogólnie rzecz ujmując można przyjąć iż już z samego założenia konstrukcja omawianego tu destylatora jest wadliwa.
Jak wskazuje na to mnogość zakładanych w tym dziale forum tematów, rodzi on krocie problemów, jednocześnie dając nie wiele pewnych i powtarzalnych efektów.

Wybaczcie, ale krew mnie zalewa jak czytam o warowaniu przy maszynie tylko po to, aby wyłapać drgnięcie temperatury o 0,1*C, które to uchroni destylat przed spadkiem jego jakości.
To jest co najmniej chore.

Świadczy to ewidentnie o ułomności technicznej maszyny.

: 2016-10-05, 19:03
autor: drgranatt
stratos pisze:Świadczy to ewidentnie o ułomności technicznej maszyny.
I z takim stwierdzeniem należy zgodzić się w całej rozciągłości tematu.