Kropelkowy odbiór POGONÓW

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
C2H6O
60%
60%
Posty: 286
Rejestracja: 2010-01-06, 21:14
Lokalizacja: RoI

Post autor: C2H6O » 2017-02-03, 09:44

drgranatt pisze:Po skoku temperatury na dole kolumny kończę odbiór serca...
Jaka jest wtedy temperatura w kotle?

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1410
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2017-02-03, 09:47

Głowy nie dam se urwać ale chyba około 96°C. Następnym razem sprawdzę dokładnie i napiszę.

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2017-02-03, 09:50

Cześć
Cyt. "szkoda czasu i energii" Bardzo rozsądne podejście do kwestii. Ale można to zrobić na zasadzie; "zjeść ciastko i mieć ciastko" Po prostu zrobić to równolegle tzn. w trakcie procesu. Wówczas się tego prawie nie zauważa. No najwyżej z ciekawości podejdzie się raz czy drugi zobaczyć, co tam teraz "kapie" Po za tym jest ten komfort, że niema już żadnych wątpliwości co zrobić z tym odebranym smrodem!

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2017-02-03, 10:26

drgranatt pisze:Głowy nie dam se urwać ale chyba około 96°C.
Coś nie teges. Przy 96°C kolumna powinna pracować stabilnie. U mnie skok na dole występuje powyżej 100°C w kotle (z buforem). Bez bufora nie pamiętam, ale jest to na pewno więcej niż 96.

Awatar użytkownika
kopytoszczak
60%
60%
Posty: 232
Rejestracja: 2016-01-11, 11:33

Post autor: kopytoszczak » 2017-02-03, 11:00

U mnie skok na dolnym termometrze kolumny (bez bufora) występuje dopiero przy 99-100°C w kegu, oczywiście przy prawidłowo redukowanym odbiorze.

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1410
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2017-02-03, 11:24

maria-n pisze:...Ale można to zrobić na zasadzie; "zjeść ciastko i mieć ciastko"...
Marian, nie chcę tego ciastka a w prawdzie tego smrodu. Prawdopodobnie równoległe kropelkowe odbieranie pogonu jest jakiegoś rodzaju lekarstwem na nasze problemy... :wink:
Citizen Kane pisze:...Coś nie teges. Przy 96°C kolumna powinna pracować stabilnie...
Dlatego napisałem, że nie dam głowy. Być może, że jest to 97°C albo i więcej (nie zwracałem na to większej uwagi) ale też nie sprawdzałem jak wskazuje termometr (ja mierzę temperaturę par). Bufora niestety nie mam :cry:

Awatar użytkownika
robert4you
80%
80%
Posty: 432
Rejestracja: 2016-04-01, 10:24

Post autor: robert4you » 2017-02-03, 12:31

To przy jakiej temperaturze w kotle nastąpi skok temperatury na 10p zależny głównie od prędkości odbioru. Więc nie jest to miarodajny parametr podziału gon/pogon.
Przy prawidłowym prowadzeniu odbioru (redukcje) moim zdaniem podział wygląda następująco:

gon 1-wszej jakości - do 95 st. w kotle
gon 2-giej jakości - od 95 do 97 st w kotle
pogonypow. 97 lub 98 w kotle

Oczywiście to z pewnym przybliżeniem i w systemie bez bufora.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2017-02-03, 13:11

robert4you pisze:To przy jakiej temperaturze w kotle nastąpi skok temperatury na 10p zależny głównie od prędkości odbioru.
Konkretnie przy jakiej wartości?

Awatar użytkownika
stratos
101%
101%
Posty: 682
Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: stratos » 2017-02-03, 13:12

robert4you pisze:
gon 2-giej jakości - od 95 do 97 st w kotle
pogonypow. 97 lub 98 w kotle
Kolego!
Bo mnie tu krew zalewa ja patrzę na tego typu wypowiedź.

To, że spada jakość destylatu powyżej pewnej temperatury w kotle, jest wyłącznie winą źle prowadzonego procesu.
A destylacje można wykonać tylko na dwa sposoby:

Szybko - bądź - Dokładnie

Pisałem o tym po wielokroć i jeszcze raz po wtórze.
Ilość generowanych par etanolu przez kocioł cały czas spada w czasie destylacji.

Jeśli zmniejszy się szybkość odbioru, analogicznie do ilości generowanej pary etanolu przez kocioł, to jakość destylatu pozostanie nie zmienna nawet przy 99,5° C w kotle.
Czy był bufor, czy go nie było.

A jak się gębę rozwali od ucha do ucha i nie zmniejsza odbioru bo fajnie kapie, to zamiast spirytusu smród mamy.

I nie z winy sprzętu - tylko niechluja operatora.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez stratos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Post autor: maria-n » 2017-02-03, 13:56

Cześć
Z ostatnim zdaniem kol stratos, będę polemizował. Może być operator mistrz nad mistrze, ale jak będzie miał do dupy sprzęt ........." to też nie udźwignie - taki to ciężar"! Z resztą się zgadzam, tylko że My tu od kilku dobrych lat walczymy o to, by "wilk był syty, a owca nie naruszona" Szukamy złotego środka. Nie sztuką jest zakończyć proces na 95°C w kotle i resztę wylać do kanału. Od 95 do powiedzmy 99° jest jeszcze parę stopni, a spirytusu...............! Jedyną drogą jest automatyzacja procesu. Stworzenie takiego urządzenia, któremu nie będzie przeszkadzać; zmiana ciśnienia, spadki napięcia zasilania czyt. zmiana mocy, nieuwaga operatora - właśnie, czy w końcu optymalny odbiór. I to potrzebne jest dopiero od tych słynnych już 95°C W KEGU.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2017-02-03, 15:27

maria-n pisze:Jedyną drogą jest automatyzacja procesu.
Pozwól, że swoim skromnym zdaniem, określę powyższe, jako spore nadużycie.

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2017-02-03, 16:09

Także jestem tego zdania.
Mam np. około 2,5m wypełnienia nad dolnym termometrem.
Gdy nastąpi skok na "10 półce" to sobie ręcznie skoryguję odbiór. Nie jest potrzebny automat, nic nie przejdzie do odbieranego destylatu.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

Awatar użytkownika
drgranatt
100%
100%
Posty: 1410
Rejestracja: 2009-07-13, 11:13
Lokalizacja: 3-city

Post autor: drgranatt » 2017-02-03, 16:28

Też robię to samo poprzez obniżenie napięcia o około 30%. Automatycznie spada odbiór i nieznacznie temperatura. Czekam do momentu wzrostu do "temperatury dnia" i kończę zabawę.

Awatar użytkownika
robert4you
80%
80%
Posty: 432
Rejestracja: 2016-04-01, 10:24

Post autor: robert4you » 2017-02-03, 17:12

Citizen Kane pisze: Konkretnie przy jakiej wartości?
Wartości czego ?

[ Dodano: 2017-02-03, 17:16 ]
drgranatt pisze:Też robię to samo poprzez obniżenie napięcia o około 30%. Automatycznie spada odbiór i nieznacznie temperatura. Czekam do momentu wzrostu do "temperatury dnia" i kończę zabawę.
Automatycznie spada odbiór? NA LM? Jesteś pewien?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez robert4you, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
marcinsoo
50%
50%
Posty: 173
Rejestracja: 2008-09-19, 09:29
Lokalizacja: Dębica

Post autor: marcinsoo » 2017-02-03, 17:19

drgranatt pisze:Też robię to samo poprzez obniżenie napięcia o około 30%. Automatycznie spada odbiór i nieznacznie temperatura. Czekam do momentu wzrostu do "temperatury dnia" i kończę zabawę.
Jakieś nowe teorie widzę :)
Wypadłem z obiegu, ale pamiętam, że w końcówce albo się przykręca zawór, żeby zwiększyć RR z 1:4 do 1:6 itd., albo zwiększa się moc grzania, ale o obniżeniu napięcia nie słyszałem - możesz wyjaśnić ?
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości." B.Russell

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości