Porównanie kolumny i pot still
Niestety widzę, że jesteś naprawdę "kosmitą",każda wcześniejsza wypowiedź zawierała w sobie wątpliwości i niedowierzanie więc warto na nie odpowiedzieć, oczywiście jeśli zechcesz.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
Dobrze, odpowiadam.
W szybkowarze wrze zacier.
Pary z zacieru przedostają się wężykiem z szybkowaru na szczyt chłodnicy.
Tam pary trafiają na złoże z węglem aktywnym.
Węgla jest w chodnicy około 1 litra (0,5kg).
Pary przechodząc przez węgiel w dół chłodnicy oczyszczają się i ulegają skropleniu.
Na dole z chłodnicy wykapuje wysokiej klasy destylat.
Proces przerywamy gdy moc destylatu w naczyniu odbioru spadnie w okolice 40%.
Ci co próbowali tym sposobem otrzymanej wódeczki, mówią że jest to segment Premium.
W szybkowarze wrze zacier.
Pary z zacieru przedostają się wężykiem z szybkowaru na szczyt chłodnicy.
Tam pary trafiają na złoże z węglem aktywnym.
Węgla jest w chodnicy około 1 litra (0,5kg).
Pary przechodząc przez węgiel w dół chłodnicy oczyszczają się i ulegają skropleniu.
Na dole z chłodnicy wykapuje wysokiej klasy destylat.
Proces przerywamy gdy moc destylatu w naczyniu odbioru spadnie w okolice 40%.
Ci co próbowali tym sposobem otrzymanej wódeczki, mówią że jest to segment Premium.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
A już mam dość czytania o tym że Stratos to czy tamto - każdy pyta kombinuje a kolega podał prosty przepis - węgiel do rury i ma być ok. Czy to tak trudno spróbować?
Wywalacie hektolitry potu na spisanie zwątpień i zażaleń a nie ma czasu na jedna próbę z węglem?
Jak jest tak trudno to poczekajcie 5 tygodni - zapodam relację. Dziś zamawiam glukozę.
Kolego Stratos - jakeś skrewił to drżyj. Ale jak masz rację to będą Cie przepraszać wielcy tego forum.
Aa no i węgiel.
Wywalacie hektolitry potu na spisanie zwątpień i zażaleń a nie ma czasu na jedna próbę z węglem?
Jak jest tak trudno to poczekajcie 5 tygodni - zapodam relację. Dziś zamawiam glukozę.
Kolego Stratos - jakeś skrewił to drżyj. Ale jak masz rację to będą Cie przepraszać wielcy tego forum.
Aa no i węgiel.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ZIELONKA, łącznie zmieniany 1 raz.
No to jadziem Panie
To jaką uzyskujesz WYDAJNOŚĆ?stratos pisze:...Proces przerywamy gdy moc destylatu w naczyniu odbioru spadnie w okolice 40%....
Choćby jako procent "teoretycznej", czyli 1kg cukru -> 0.5l spirytusu (nie wiem czy liczone z przed- i po- gonami czy bez).
Bo *dla mnie* jedną z zalet kolumny jest właśnie "wyssanie do ostatniej kropli"
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Nie rozumiem jaki to problem można mieć z odbiorem przedgonów. Pierwszy jeden procent z całego wlewu do kociołka traktujesz jako przedgon. Z dziesięciu litrów będzie to 100ml. Łapiesz taką
ilość w menzurką i traktujesz jako przedgon. Dawniej o przedgonach nawet nie słyszałem i żyją mimo że je wszystkie wprowadziłem do organizmu. I teraz znam takich którzy przedgonów nie odseparowują
. Szkodliwe jest picie samego przedgonu. Natomiast jak jest on zmieszany z gonem właściwym to jest w takiej samej mierze szkodliwy, jak szkodliwe jest wino gronowe przykładowo.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez terni, łącznie zmieniany 1 raz.
Róbmy Swoje
No właśnie, przedgon to nie tylko "metanol".terni pisze:Nie rozumiem ...
Kolego terni, popróbuj kielicha urobku z pot stilla (nawet bez odebrania "wg Ciebie" przedgonu) i spróbuj dla porównania z kolumny z nie odebranym przedgonem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Legion, łącznie zmieniany 2 razy.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Pierwsze wrażenia (okiem laika) :stratos pisze:Film - Pełna wersja
4'40" - ilość pozyskanego destylatu niewiele ustępuje ilości "zacieru" w szybkowarze - ale to mogę zrozumieć - vide Cud w Kanie Galilejskiej (według Ewangelii św. Jana)- "producent" popełnił był pierwszy krok na drodze do beatyfikacji .
4'50" "...kończąc naszą zabawę z destylacją, chciałbym pokazać jak wygląda nasz urobek w porównaniu z alkoholem zakupionym w sklepie ..." - w gąsiorku z "urobkiem" powinno pojawić się takie coś (bardziej realny widok - zgodny w 100% z koncepcją scenariusza)
4'45" - 40% - alkoholomierz popychany z wierzchu palcem - realnie wygląda na 35% ( nie biorąc poprawki na temperaturę destylatu)
Z czasów mojej młodości nasuwa mi się taki dylemat :
Pytanie - czym różni się demokracja od demokracji socjalistycznej ?
Odpowiedź - Tym - czym różni się krzesło gięte od krzesła elektrycznego.
ps. z niecierpliwością czekam na następne utwory Reżysera
Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
Dzięki wnikliwej lekturze tego forum i moim zainteresowaniom powstało wiele nowych konstrukcji.
A cała przygoda z fermentacją i destylacją jakiej dane mi było liznąć zaczęła się w 2010 roku.
Właśnie zaktualizowałem swoją stronę i chciałem zaprosić do zapoznania się z jej zawartością:
http://www.destyluj.pl/
A cała przygoda z fermentacją i destylacją jakiej dane mi było liznąć zaczęła się w 2010 roku.
Właśnie zaktualizowałem swoją stronę i chciałem zaprosić do zapoznania się z jej zawartością:
http://www.destyluj.pl/
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
stratos pisze:
Właśnie zaktualizowałem swoją stronę i chciałem zaprosić do zapoznania się z jej zawartością:
Z pewną taką nieśmiałością - co nowego do dyskusji w temacie Porównanie kolumny i pot still wnosi reklama komercyjnej strony internetowej kolegi stratosa
Istnieje na forum dział pt. Gdzie zrobić zakupy - więc raczej może tam kolega stratos powinien zamieszczać posty w temacie "Destylatory marki xxxx - unikatowe w skali świata"
Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście
Re: Porównanie kolumny i pot still
Przeczytałem cały wątek, obejrzałem filmy, obejrzałem stronę kolegi Stratosa.
Wszystko wygląda bardzo obiecująco i rewolucyjnie... ale
Całość destylacji to tak naprawdę filtracja. Najpierw par a potem uzyskanego kondensatu. Każdy materiał filtrujący "zapycha się" z czasem tym czego się chcemy pozbyć. Pomijając jakość wyprodukowanego alkoholu (bo mniemam, że jest bardzo wysoka), jak wyglądają koszty związane z ciągłą wymianą złoża węglowego. Gdyby połączyć rektyfikację (z odbiorem przedgonów), i potraktować ją jako oczyszczenie wstępne destylatu, z taką "kolumną węglową" można by było przedłużyć prawidłowe działanie takiego złoża węglowego pewnie kilkukrotnie. Uważam, że pomysł jest innowacyjny ale jak uczy życie nie ma nic za darmo.
Chętnie jednak będę obserwował rozwój takiej technologii bo istnieje taka możliwość, że za kilka lat u każdego szanującego się destylatora będzie stał silnik rakietowy.
Wszystko wygląda bardzo obiecująco i rewolucyjnie... ale
Całość destylacji to tak naprawdę filtracja. Najpierw par a potem uzyskanego kondensatu. Każdy materiał filtrujący "zapycha się" z czasem tym czego się chcemy pozbyć. Pomijając jakość wyprodukowanego alkoholu (bo mniemam, że jest bardzo wysoka), jak wyglądają koszty związane z ciągłą wymianą złoża węglowego. Gdyby połączyć rektyfikację (z odbiorem przedgonów), i potraktować ją jako oczyszczenie wstępne destylatu, z taką "kolumną węglową" można by było przedłużyć prawidłowe działanie takiego złoża węglowego pewnie kilkukrotnie. Uważam, że pomysł jest innowacyjny ale jak uczy życie nie ma nic za darmo.
Chętnie jednak będę obserwował rozwój takiej technologii bo istnieje taka możliwość, że za kilka lat u każdego szanującego się destylatora będzie stał silnik rakietowy.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: EdiWillow i 100 gości