No coś musi zbierać wszystko do kupy, w szczególności te termostaty, a tego nie pokazałeś / opisałeś.robert4you pisze:...Po drugie - możesz mi uświadomić do czego miałaby tu służyć płyta główna ?
Sterownik "skrojony na miarę"
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
@robert4you
Jedna uwaga. Zalanie ma charakter "histerezowaty". Po zmniejszeniu mocy do roboczej, gdy moc robocza bliska jest progu zalania, może się zdarzyć, że pomimo zmniejszenia mocy - zalanie będzie nadal się utrzymywać. Jeśli to możliwe, po stwierdzeniu zalania należałoby wyłączyć proces na chwilę - np. 2-4 min albo też przez jakiś czas radykalnie ograniczyć moc grzania.
Jedna uwaga. Zalanie ma charakter "histerezowaty". Po zmniejszeniu mocy do roboczej, gdy moc robocza bliska jest progu zalania, może się zdarzyć, że pomimo zmniejszenia mocy - zalanie będzie nadal się utrzymywać. Jeśli to możliwe, po stwierdzeniu zalania należałoby wyłączyć proces na chwilę - np. 2-4 min albo też przez jakiś czas radykalnie ograniczyć moc grzania.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
- robert4you
- 80%
- Posty: 432
- Rejestracja: 2016-04-01, 10:24
Też się tego obawiałem. Teraz układ jest tak zrobiony że podczas "wzbudzenia" czujnika zalania grzanie jest wyłączone całkowicie, dopiero jak flegma trochę opadnie załączane jest powtórnie, ale już z mniejszą mocą. Na razie układ się sprawdza, jak będą problemy wstawię szeregowo przekaźnik czasowy.
@laurentp
Nic nie musi.
Kiedyś gdy nie było programistów i komputerów życie było jednak prostsze i tam należy szukać inspiracji.
Do rzeczy prostych wystarczy stara dobra i niezawodna analogowa automatyka, nie trzeba tu mikroprocesorów, programów i wyświetlaczy, płyt głównych i kości pamięci.
@laurentp
Nic nie musi.
Kiedyś gdy nie było programistów i komputerów życie było jednak prostsze i tam należy szukać inspiracji.
Do rzeczy prostych wystarczy stara dobra i niezawodna analogowa automatyka, nie trzeba tu mikroprocesorów, programów i wyświetlaczy, płyt głównych i kości pamięci.
Fuuuj, analogrobert4you pisze:...Do rzeczy prostych wystarczy stara dobra i niezawodna analogowa automatyka...
Mój termometr też się sprawdza, jak chodzi o niezawodność.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Sterownik "skrojony na miarę"
Wypada pogratulować konstrukcjirobert4you pisze:Po wypróbowaniu kilku sterowników łącznie z Boleckim i Pamelem stwierdziłem że czas na własną konstrukcje.
Cześć
@robert4you, żeby nie było za słodko (za dużo cukru też nie wychodzi na zdrowie).
To o czym piszesz jeśli chodzi o technikę analogową nie do końca jest prawdą. To prawda (nomen omen), że kiedyś jej nie było i układy automatyki funkcjonowały. Ale mnogość elementów (w Twojej konstrukcji jest ich, bodaj że 10 - nie znam schematu ideowego) potrzebnych do jej realizacji powodowała b. dużą awaryjność. Gdyby tak nie było, nie powstała by technika cyfrowa. To po pierwsze.
Po drugie; cyt." nie potrzebne są wyświetlacze" - tu nie konsekwencja, w Twojej konstrukcji naliczyłem ich 7. Nie potrzebne - Wyrzuć je. Zamontuj analogowe mierniki, wtedy konstrukcja będzie wielkości małej szafki kuchennej. Po trzecie; przeprowadzenie procesu rektyfikacji wcale nie jest taką prostą operacją. Piszę to w kontekście uzyskania b. dobrej jakości spirytusu. Podły bimber można uzyskać bez grama elektryki czy elektroniki - wystarczy trochę węgla i wody. I wreszcie po czwarte; dobrze zaprojektowany sterownik mikroprocesorowy, oparty o porządny język programowania (assembler przyp.kol. Andrzejg) nie "wiesza się". Zapytaj kol. posiadających i używających sterowników "forumowych", czy którykolwiek się komuś "zawiesił".
@robert4you, żeby nie było za słodko (za dużo cukru też nie wychodzi na zdrowie).
To o czym piszesz jeśli chodzi o technikę analogową nie do końca jest prawdą. To prawda (nomen omen), że kiedyś jej nie było i układy automatyki funkcjonowały. Ale mnogość elementów (w Twojej konstrukcji jest ich, bodaj że 10 - nie znam schematu ideowego) potrzebnych do jej realizacji powodowała b. dużą awaryjność. Gdyby tak nie było, nie powstała by technika cyfrowa. To po pierwsze.
Po drugie; cyt." nie potrzebne są wyświetlacze" - tu nie konsekwencja, w Twojej konstrukcji naliczyłem ich 7. Nie potrzebne - Wyrzuć je. Zamontuj analogowe mierniki, wtedy konstrukcja będzie wielkości małej szafki kuchennej. Po trzecie; przeprowadzenie procesu rektyfikacji wcale nie jest taką prostą operacją. Piszę to w kontekście uzyskania b. dobrej jakości spirytusu. Podły bimber można uzyskać bez grama elektryki czy elektroniki - wystarczy trochę węgla i wody. I wreszcie po czwarte; dobrze zaprojektowany sterownik mikroprocesorowy, oparty o porządny język programowania (assembler przyp.kol. Andrzejg) nie "wiesza się". Zapytaj kol. posiadających i używających sterowników "forumowych", czy którykolwiek się komuś "zawiesił".
Ostatnio zmieniony 2017-01-09, 10:58 przez maria-n, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 40%
- Posty: 77
- Rejestracja: 2015-10-11, 21:39
-
- 40%
- Posty: 77
- Rejestracja: 2015-10-11, 21:39
Mam już swoje lata i w szkole średniej (jestem z zawodu technikiem dźwigowym) uczono mnie automatyki. Osobiście uważam, że z naszego punktu widzenia, gdzie w razie ewentualnej awarii sami jesteśmy w stanie "coś zrobić", pomysł kolegi robert4you jest genialny. Prostota budowy i przejrzystość działania jest bezkonkurencyjna. Można by tu zastosować analogię: poczciwego trabanta czy malucha większość ludzi z przeciętną znajomością działania silnika jest w stanie naprawić i poprawnie eksploatować. Na nowoczesny samochód naszpikowany komputerami i elektroniką w razie awarii na ogół możemy jedynie popatrzeć. Projektu opartego na assamblerze na pewno sam w razie awarii nie naprawię. Pomysł robert4you nie dość, że sam jestem w stanie zbudować to z serwisowaniem też dam radę . Poza tym można go budować etapami i w momentach przypływu gotówki rozbudowywać. Robert - gratulacje.
Ja też jestem laikiem w temacie elektroniki i ogólnie pomysł kolegi (jego sterownik) jest ciekawy i też jestem zdania że im coś prostsze tym lepsze (chociaż w przypadku naszego zastosowania mogę się mylić).
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janus, łącznie zmieniany 1 raz.
Keg:50, Kolumna: aabratek, fi63,5, 150cm, 2kW+2kW, sprężynki. Plipek, regulator Pamel PRD3W + elektrozawór, OLM, bufor
Kol. Frog
Cyt;" Projektu opartego na assamblerze na pewno sam w razie awarii nie naprawię".
To ja Tobie piszę, z całym szacunkiem do Twojej praktyki zawodowej, że 6-ciu termometrów i jednego miernika- elektronicznych, zdaje się, które są w konstrukcji kol.Roberta, też nie naprawisz. A prawdopodobieństwo uszkodzenia w stosunku do jednego wyświetlacza jest siedem razy większe! Są rzeczy, z którymi sobie potrafimy dać radę i takie, których nigdy nie OGARNIEMY i niema na to rady. W każdym razie Sam widzisz, że era Trabantów (znowu z całym szacunkiem) się skończyła, czy to się Tobie podoba czy nie. POSTĘPU techniki się nie zatrzyma i bardzo dobrze!
Cyt;" Projektu opartego na assamblerze na pewno sam w razie awarii nie naprawię".
To ja Tobie piszę, z całym szacunkiem do Twojej praktyki zawodowej, że 6-ciu termometrów i jednego miernika- elektronicznych, zdaje się, które są w konstrukcji kol.Roberta, też nie naprawisz. A prawdopodobieństwo uszkodzenia w stosunku do jednego wyświetlacza jest siedem razy większe! Są rzeczy, z którymi sobie potrafimy dać radę i takie, których nigdy nie OGARNIEMY i niema na to rady. W każdym razie Sam widzisz, że era Trabantów (znowu z całym szacunkiem) się skończyła, czy to się Tobie podoba czy nie. POSTĘPU techniki się nie zatrzyma i bardzo dobrze!
Masz rację, nie naprawię. Wymienię po prostu. Jeden, nie siedem na raz. Jak to mówił Laskowik nie jeden się zepsuł tylko sześć jest dobrych! Wymienię sam, a koszt będzie i tak niższy niż kupienie całego modułu. Fakt, z trabantem przesadziłem, ale boleję nad tym, że mojego samochodu za cholerę bez komputera nie naprawię.
- stratos
- 101%
- Posty: 682
- Rejestracja: 2010-11-04, 20:18
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Kontaktowanie:
Automatyzacja sterowania destylatora chłodzonego cieczą, to skomplikowany i złożony proces.robert4you pisze:
To 7 termostatów i każdy jest wykorzystany do sterowania.
1. głowica - ten termostat zwiera czujnik ...............
Wymusza instalacje wielu podzespołów i koordynacje przebiegu informacji miedzy nimi.
Tak w obsłudze jak też w budowie, wymaga taki sterownik od operatora pełnej świadomości zachodzących procesów.
A dobry sterownik to taki, który obsługujemy intuicyjnie, a wymagana świadomość techniczna operatora ogranicza się do obsługi pokrętła lub dwóch guzików.
W prawo szybciej.
W lewo wolniej.
"Błogosławieni Ci którzy nie patrzą na swiat poprzez pryzmat wiedzy wpojonej" - stratos
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
aparatura do destylacji
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 104 gości