Kolumna półkowa - sitowa

[laurentp]

...Niestety z dokładnością do wahań napięcia...

Swego czasu robiłem projekt stabilizatora napięcia na wyjściu regulowanym.
Udało się osiągnąć chyba 1-2%, ale nie pamiętam, napięcia czy mocy.

Czy uważacie, że warto by wznowić projekt, bo osiągnięta wartość jest dobra, czy nie warto sobie tym zawracać głowy?

[czytam]

Z efektami wizualnymi (a w zasadzie z ich wpływem na operatora) trudno dyskutować. Wyższy procent na wyjściu nieocieplonej kolumny mógł być spowodowany niższą w rzeczwistosci mocą (o te straty właśnie). Ale to tylko takie dywagacje.

[michwo1]

Witam kolegów,
Jestem w trakcie zbierania materiałów na tak piękną kolumnę, mam problem z jednym zagadnieniem (może to nie problem), otóż jakiej powinna być średnica złącza SMS lub T-Clamp na wyjściu ze zbiornika np. 100l do którego jest zamocowana kolumna półkowa standardowa 4"? Mam dwa wyjścia 2,5" lub 3" cena obu rozwiązań jest taka sama i nie wiem, które wybrać.
Pzdr.

[Doody]

Spokojnie wystarczy Ci SMS o średnicy 63,5mm. Ja mam zbiornik z kega 50l i grzałki o mocy 3,5kW. Krótka kolumna wypełniona miedzią wkręcona jest w oryginalny fitting i dopiero na górze tejże kolumny jest SMS 63,5mm. Jeżeli bezpośrednio nad wąskim "gardłem" znajduje się wolna przestrzeń, lub dobrze "przewiewny" materiał (np. miedź) to raczej nic się nie dzieje.

[kwik44]

michwo - jak pisze Doody (od strony przepustowości). Od strony dostępu do środka zbiornika - jak największa. Ja mam na zbiorniku clampa DN 150 i z chęcią przywitałbym większy o 10cm. To ma znaczenie szczególnie przy owocach pestkowych, jeśli gotujesz z pestkami, czy bawisz się z młótem (przy wysładzaniu). Zawsze łatwiej gęste ze środka wybrać. Na clampie 150 mam redukcję do 3". Głownie z wygody i kwestii ustandaryzowania połączeń

[drgranatt]

Witam,
Właśnie po długich bojach złożyłem swoją pierwszą, szklaną "półkę"

Jako głowicy użyję Aabratka z LM-em.
Niedługo zagram pierwszy koncert i opiszę wrażenia.

Piękna sprawa. Też siedziałbym i patrzył jak w obrazek. Bardzo interesuje mnie porównanie jakości otrzymanego destylatu w porównaniu do "normalnej" kolumny.

[Doody]

Też nie mogę się doczekać destylacji zbożówki albo chociaż owocówki. Jak znajdę chwile czasu nastawię albo zatrę coś

[Doody]

Witam,
Jestem właśnie świeżo po dwóch procesach na mojej kolumnie. Musze powiedzieć, że jestem zadowolony. Połączenie kolumny półkowej i Aabratka wydaje się być bardzo fajnym rozwiązaniem. Łatwość stabilizacji i odebrania przedgonów przez LM, bardzo dobre panowanie nad temperaturą odbioru, poprzez korektę odbioru i jednocześnie korektę mocy, czyni z aabratka doskonały deflegmator połączony z głowicą do odbioru, zwłaszcza dla początkujących "pÓłkowników" . Utrzymanie zadanej sobie temperatury w widełkach "plus minus" 1 stopień nie stanowi żadnego problemu a i mniejszy przedział (np. "plus minus pół stopnia) też nie stanowi problemu. Pamiętam, że pytał mnie ktoś o minimalną moc z jaka może pracować kolumna. Pokusiłem się o kilka zdjęć pokazujących prace kolumny przy różnych mocach.
Stabilizacja 2400W

1400W

1000W

800W

700W

590W

W zasadzie nawet przy mocy 700W 3 półki pracowały z pełnym barbotażem, a jedynie dwie z drgającą cieczą (ale suche nie były). Dopiero moc 590W zaczęła osuszać górną półkę (dwie jeszcze pracowały).
Po pierwszym procesie zdecydowałem się wyjąć jedno sito i poprowadzić drugi proces na czterech. Chyba będzie to mój sposób na tą kolumnę
Cztery pracujące półki

Destylat bardzo fajny, zobaczymy za kilka dni bo jeszcze ciepły. Pogony przyszły późno. Odbierałem sensowny destylat do 97,9 stopnia w zbiorniku. Dopiero gdy temperatura przekroczyła 98 stopni dało się wyczuć nuty pogonowe, które można by było tolerować do 98,3 st. (gdyby destylat szedł do beczki na długi czas).
Także zbożówkę opanowałem, teraz czas na jakąś owocówkę.

[Rosjan]

Witam wszystkich.
Pozwalam sobie podpiąć pod ten temat, gdyż moja kolumna jest zbliżona do tej, którą posiada @doody. Jest to kolumna kołpakowa wykonania Akasa.
Zrobiłem nastaw: 25 l pulpy z mango dopełnione do 55 l wodą z glukozą (8 kg). Bayanusy poradziły sobie z nastałem w niecałe 3 tyg. Świetny zapach i smak nastawu! ... No może mniej intensywny pod koniec. Chciałem gotować jeden raz, żeby zachować jak najwiecej smaków.
Zbiornik 60 l, bufor z miedzią 2,2 l, 5 półek kołpakowych, OLM oraz jakieś 40-45 cm powyżej głowica UFO.
Grzałem pełną mocą do wzrostu temp. nad OLM, po czym wyłączyłem jedną grzałkę (1760 W) a drugą ustawiłem na 41% mocy. Przy tej mocy z LM kapał przedgon 1 kropla / sek. bardzo skondensowany, a wszystkie półki lekko wrzały. Nakapało tego jakieś 250-300 ml. Następnie zamknąłem LM, przeszedłem na pełną moc jednej grzałki i stabilizacja ok. godziny. Po stabilizacji spuszczenie jeziorka, kolejna stabilizacja ok 15 min i odbiór serca (35 ml/min) z OLM ( jakieś 3,7 l ). Następnie odbiór do osobnych butelek pogonów do 20% alko.
Problem w tym, że najlepszy zapach i smak miał... dunder !!! Wszystko zostało w kotle.
Serce bezpłciowe, pogony, jak to pogony: mieszanka syfu i zapachu. Rozrobiłem serce z wczesnymi pogonami do 48% i wlalem do morwowej beczki na parę dobrych miesięcy.
Jak polecilibyście, żeby serce było bardziej smakowe? Co, według Was, byłoby do poprawienia w tak prowadzonym procesie?
Serdecznie pozdrawiam
Jachu

[włoch]

Potraktowałeś półkową jak kolumnę wypełnioną. Jeśli chcesz wyciągnąć jak najwięcej to musisz wprowadzić kilka poprawek w czasie prowadzenia destylacji. Po pierwsze podejść mniej restrykcyjnie do przedgonów. Gdy korzystasz z OLM to po odbiorze przedgonów nie ma potrzeby ponownej stabilizacji. Odbiór można prowadzić na dwa sposoby. Na alkoholomierz jak i wskazania termometru w okolicach OLM.
Inną sprawą to surowiec użyty do zrobienia nastawów. osobiście nigdy nie słyszałem o takich nastawach. Coś w tym musi być? Czyli raczej ten owoc nie jest odpowiedni do destylatów. Reszta to doświadczenie. Ale to z czasem.

[jurii]

No i nie odbierać z olm jak chcesz mieć smak w destylacie.

[Szlumf]

Nie przenoś przyzwyczajeń z rektyfikacji na półkową. Wywal bufor i OLM bo nieumiejętnie prowadzone kastrują destylat z frakcji które mogą dać "ducha" sercu. Zawsze możesz do nich wrócić później bo przydają się przy trudnych nastawach. Stabilizacja 15minut. Jeden lub dwa zrzuty jeziorka co 15minut by pozbyć się apteki i rafinerii. Moc na minimum by nie osuszyć półek. Odbiór całkowicie otwarty. Podjazd z mocą by zaczęło lecieć z odbioru tak około 10ml/minutę. Jak poznasz kolumnę to będziesz mógł na tym etapie odbierać szybciej. Odbiór do buteleczek 100-200ml z kontrolą co kapie. Jak będzie malał to podjazd z mocą. Gdy zapach będzie OK prędkość na 40-50 ml/m i odbiór serca do 92-94C w głowicy. Przy pierwszych destylacjach nieznanego wsadu też najlepiej do małych buteleczek opisanych w jakim przedziale temperatur są odebrane. Gdy nie da się mocą utrzymać temperatury w głowicy zmniejszasz odbiór i regulujesz refluksem. Od 96C w kotle znów odbierasz do osobnych butelek. Pod koniec albo bardzo wolny odbiór albo pompowanie by wszystko wyciągnąć z kotła. Odbierasz do osobnych buteleczek do 100C w głowicy a jak leci dobry pogon to złap jeszcze ze 2 buteleczki bez % na ewentualne dodanie do serca. Buteleczki zostawiasz otwarte na minimum 24h. Po tym czasie na zapach i smak dobierasz serce. Te buteleczki których nie dodasz do serca pozostawiasz otwarte na kolejny tydzień i dopiero wtedy zdecydujesz co z nimi zrobić.
Jeżeli nie pozbyłeś się jeszcze tego dundru po mago to możesz wlać cały uzysk do niego i ponownie spróbować destylować lub też wlać parę l spirytusu, poczekać ze 2 dni i destylować.

[Bimbrownikni]

Jako ze jestem raczkujacy w temacie wypowiem sie tylko o moim doswiadczeniu. Mam identyczna kolumne jak Rosjan. Ja ostatnio robilem jabka 60l wyszlo ok 4.7l serca. Odbior OLM na papuge w granicy 92%. Serce aromatyczne jabkowe lekki posmak. Ja osobiscie jestem zachwycony. Odbieram w osobne butelki do 70% reszte potraktowalem jako pogon. Zaznaczam byl to moj drugi proces na polkowej wiec zaden ze mnie ekspert ale mam identyczny sprzet wiec mowienie ze olm zabija aromat u mnie sie nie sprawdzilo.
A grzalem rozgrzewanie 4kW a potem 2.4kW moc pracy.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[kula]

Kluczowy jest poziom refluksu na OLM. Jak będziesz ciągnął produkt o dużym % to siłą rzeczy będzie on mniej aromatyczny. Po odbiorze przedgonów zrób jak mniejszy refluks (a może odkręć zaworek precyzyjny od OLM na maksa) i tak odbieraj.
Nie zapomnij podzielić się wrażeniami.

[wawaldek11]

... Buteleczki zostawiasz otwarte na minimum 24h. Po tym czasie na zapach i smak dobierasz serce. Te buteleczki których nie dodasz do serca pozostawiasz otwarte na kolejny tydzień i dopiero wtedy zdecydujesz co z nimi zrobić.

Nie prowadzę eksperymentów z wietrzeniem destylatu w otwartych naczyniach, ale zastanawiam się, czy wietrzenie w szerszych pojemnikach, np. w słoiczkach nie przyśpieszy tego procesu?