Przedgony OLM

[ajron-89]

Potrzebuje rady. Ciężko mi znaleźć na forum dlatego zakładam temat.

Dorobiłem się modułu OLM i pytanie pojawia się jak zacząć poprawnie proces. Mam jeziorko 30ml. Zabawiłem się w ten sposób że stabilizowałem kolumne 3x20min spuszczajac jeziorko (czyli jakieś 90ml) + przejście na odbiór przedgonów w tempie 1kropla/2sekundy.
Do tego pierwsze 40ml z OLM - podczas doboru tempa odbioru i celem 'przeczyszczenia wezyka' też na bok...

Wszystko to bazując na szczątkowych informacjach z forum. Jakieś rady, sugestie. Z góry dzięki.

[Rosjan]

Opisz może dokładniej sprzęt, na jakim pracujesz...
Jaki ma cel odbieranie przedgonów po 3-krotnym spuszczeniu jeziorka?
Nie jest to czepianie się, chciałbym zrozumieć Twoją logikę

[magas]

Jaki ma cel odbieranie przedgonów po 3-krotnym spuszczeniu jeziorka?

Ma sens, ale poczekajmy na kolegę, by ci odpisał na twoje pytania, ja zapytał bym, jeszcze o wielkość zbiornika. Dociekliwy nie jestem, czyste to nie moja bajka, ale pamiętam jak mój kumpel opowiadał, że jemu wystarczy odebrać 50ml przedgonu, tak potrafi zagęścić, ja nie mogłem tego pojąć, ani tak zagęścić, po czasie wyszło, że jego zbiornik to od dojarki i wlewa tam 10 czy 15l już nie pamiętam, a ja wlewałem ponad 40l .

[ajron-89]

Opisz może dokładniej sprzęt, na jakim pracujesz...

Keg 50l. Rura 130cm fi60 OLM + 30cm nad. Wszystko wypełnione sprężynkami KO. Czyli wsadu na raz zapodaje jakieś 42l ...

Jaki ma cel odbieranie przedgonów po 3-krotnym spuszczeniu jeziorka?

Marno trawie urobek? Mnie interesuje jak inni robią. Jeszcze 2mc-e temu goniłem do nocnego...wystarczy mi przeczytać na forum że przedgony uwalniają się stale w trakcie procesu i ślepo wierze Ale chce weryfikować.

[Rosjan]

Aha, to nie jest takie złe, ale ja bym przeszedł z 2 na 4-5 sek. a po mniej więcej połowie procesu zakręciłybym zaworek przedgonów zupełnie. Na mojej kolumnie (podobna konfiguracja) już po 1/3-1/2 procesu przedgonów nie czuć.
Przedłużyłbym czas stabilizacji, chociaż przy tak małym jeziorku -> ???
90 ml przedgonów z 40 l wsadu, to trochę za mało - chyb, że są bardzo skondensowane.
U siebie, po rozgrzaniu wsadu otwieram zaworek przedgonów na 100% i po odebraniu pierwszych 50 ml zmniejszam moc grzania na ok. 400-450 W, tak, aby z otwartego zaworka kapało raz na sek., albo i jeszcze trochę mniej. Może to trwać nawet i 2 godz. ale po tej operacji (trzeba to wyczuć na węch) mam spokój z przedgonami

[arcii111]

Witaj co do przedgonu. Jak ruszą pary pierwsze 150ml w kanał. Zakręć odbiór na 20 minut i opróżnij 50ml i tak jak robisz 3 razy ok. Jeśli nie jesteś pewny ustaw jeszcze na 20-30 minut kropelkowanie 2-3 krople na sekundę. Na keg 50l to u mnie wychodzio ok 0.5l przedgonu a czas to 1-1.5 godz. Nie marnujesz urobku lepiej odebrać 100-200 ml więcej niż mieć to w sercu. Więcej nie zakręcaj LM w czasie odbioru serca z OLM ustaw 1 kropla na 5-8 sekund. Co do OLM nie żałuj pierwsze 200ml wlej do osobnej butelki. I dopiero serce.

[ajron-89]

Jak ruszą pary pierwsze 150ml w kanał.

Czy dobrze rozumiem? Po zalaniu kolumny. Spłynięciu urobku po rurze do kotła puszczam grzałkę na otwartym LM i tak zrzucam 150tke ?

[magas]

Kurde jak ty się naczytasz tych rad, to radnym zostaniesz zamiast pędzić . Mieliście mu doradzić, by było lepiej niż sam napisał i choć sposobów jest wiele, to na razie pytającego sposób mi się najlepiej podoba. Dając nowemu koledze rady, uwzględniajcie jego małe jeziorko, nie znaczy złe, znaczy małe, mi nie wypada, bo ja teoretyk gawędziarz, a czysty spirytus jest u mnie jak coś spartolę, czyli produkt uboczny.

[arcii111]

150 ml w kanał dopiero zalewanie. I tak samo nie wyłaczam grzania po zalaniu tylko moc robocza. Bufor otwarty zlew do kotła. Ja mam małe jeziorko a Katowice potwierdzają jest OK. Warto spróbować kilku sposobów walki z przedgonem a ten po, którym otrzymasz najlepszy produkt zbadać wtedy wiesz co masz. Najważniejszy jest czas stabilizacji przy małym buforze nad OLM pomaga jego wydłużenie.

[Pako23]

Ja mam rade do kolegi zamiast tych 90 ml spuść więcej i pózniej rób tak jak robisz odkręć zaworek żeby leciało Ci z 10 ml i wąchaj jak stwierdzisz ze jest dobre to wtedy spuść te 50 ml i dalej powinno być ok jeszcze jedna dobra rada ode mnie nie patrz ślepo w to ze ktoś napisał ze on załóżmy stabilizował godzine i odebrał 200 ml i mu leci dobre. Ja się na tym przejechałem i tylko raz tak poprowadziłem proces później już sugerowałem się LM żeby odbierać z OLMA

[Drupi]

Ja wypróbowałem już rożne sposoby, (17ml. jeziorko) i w końcu powróciłem do tego dawnego, bo zapach to za mało żeby ocenić. Po 3 krotnym zalaniu, temperatura na 10 półce się chwieje, ale w końcu prawie się zatrzyma, wtedy 50-70 ml. rozpuszczalnika ok. 6-8 ml./min. zakręcam, potem ok. 30 min. stabilizacji i odkręcam na 6-8 ml./min i do tego rozpuszczalnika spuszczam jeszcze tyle żeby było razem 200 ml. To wylewam, po czym spuszczam jeszcze 200-do 300 ml. przedgonu na dolewkę do następnej cukrówki. Ten sposób jest ekonomiczny, bo to co tam jest to zagęści następny odbiór przedgonów. Nie zmniejszam grzania. A z Moskwy Style która nie była przegrzana w nastawie, to więcej nie potrzeba. Dla mnie to na razie najlepsze drożdże, nie ma nigdy problemu że za wcześnie staną. Ten sposób jest chyba najlepszy dla początkującego na OLM. Oczywiście przy drugim gotowaniu też trzeba spuścić z obniżonego to co tam nachlapało, 50 ml.

[Citizen Kane]

Jakieś rady, sugestie. Z góry dzięki.

Tutaj viewtopic.php?f=11&t=4622 dotarłeś?