Co wolno (dziś) Polakowi...
Re: Co wolno (dziś) Polakowi...
Usunąć definitywnie.
Re: Co wolno (dziś) Polakowi...
Nie mialem zamiaru Cie obrazic, nie twierdze ze jestes kapusiem. Poprostu dosadnie napisalem Ci zebys odpuscil. Kazdy na tym forum ryzykuje piszac, pokazujac sprzet czy jakies nowe rozwiazanie z tym zwiazane. Ale nie przeginajmy bo ktos w koncu dobierze sie nam do dup...ska. Odpusc.
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.
Re: Co wolno (dziś) Polakowi...
Sądząc po ilości ofert "destylator" choćby na Alleg..no to bimbrownictwo jest powszechnym hobby.
Więc może to W KOŃCU zalegalizować?
Bo jak napisałem, karanie za domową produkcję ma tyle samo sensu, co wsadzanie małolatów za JEDNEGO jointa na parę lat. I jest ruch, który działa na rzecz legalizacji trawy.
I przypominam, kiedyś wino i piwo TEŻ było nielegalne, widać ktoś miał jaja i chęci / upór i to w końcu zmieniono.
Czemu nie postąpić podobnie z bimbrem?
Rozumiem po komentarzach, że (jak zwykle...) na TYM forum nie dostanę żadnej pomocy, trudno. (nie mówię, żeby się ktoś podkładał, ale może ma jakieś pomysły jak to zrobić?). W końcu sprzęt na czas "lobbowania" można oddać znajomym na przechowanie ;p.
Bo ruszenie tego tematu publicznie zakładam że skończyłoby się wizytą o 6 rano... ale jakby NIC nie znaleźli, to by się odczepili.
Więc może to W KOŃCU zalegalizować?
Bo jak napisałem, karanie za domową produkcję ma tyle samo sensu, co wsadzanie małolatów za JEDNEGO jointa na parę lat. I jest ruch, który działa na rzecz legalizacji trawy.
I przypominam, kiedyś wino i piwo TEŻ było nielegalne, widać ktoś miał jaja i chęci / upór i to w końcu zmieniono.
Czemu nie postąpić podobnie z bimbrem?
Rozumiem po komentarzach, że (jak zwykle...) na TYM forum nie dostanę żadnej pomocy, trudno. (nie mówię, żeby się ktoś podkładał, ale może ma jakieś pomysły jak to zrobić?). W końcu sprzęt na czas "lobbowania" można oddać znajomym na przechowanie ;p.
Bo ruszenie tego tematu publicznie zakładam że skończyłoby się wizytą o 6 rano... ale jakby NIC nie znaleźli, to by się odczepili.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Re: Co wolno (dziś) Polakowi...
Nie przypominam sobie by domowe warzenie piwa było kiedykolwiek nielegalne. Do dziś brak jest jakichkolwiek przepisów to regulującym. I bardzo dobrze, co nie jest zabronione, jest dozwolone.
Trochę inaczej wygląda sprawa z winem. Drzewiej, w każdym domu mogło się znajdować nie więcej jak 100 litrów wina na dorosłego domownika. I nie było ważne, czy to młode, jeszcze fermentujące wino, czy kilkuletni zapas. Stan ten się zmienił po wprowadzeniu ustawy winiarskiej.
Tak więc, mylisz się, domowe wino i piwo nigdy nie było nielegalne.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Re: Co wolno (dziś) Polakowi...
Przyłączam się do próśb o usunięcie wątku, na razie zamykam.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości