Co robię źle? Pomocy

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
bonifacyczad123
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2018-05-30, 11:59

Co robię źle? Pomocy

Post autor: bonifacyczad123 » 2018-05-30, 12:05

Słuchajcie, to moje pierwsze kroki w pędzeniu, kupiłem na Allegro destylator z szybkowara, zrobiłem nastawa z drożdży turbo, sklarowałem i przy pierwszym pędzeniu na początku pierwsza setka miał tylko 40 volt potem spadło do 20 i niżej. Co robię źle?

Awatar użytkownika
Benek
101%
101%
Posty: 239
Rejestracja: 2005-12-25, 10:51
Lokalizacja: Mazury

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: Benek » 2018-05-30, 12:27

Twoja nastawa wychodziła się do końca?

Awatar użytkownika
Rosjan
60%
60%
Posty: 258
Rejestracja: 2016-11-23, 23:21

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: Rosjan » 2018-05-30, 13:37

Cześć
Mógłbyś dokładniej opisać Twój sprzęt i jak robiłeś proces, krok po kroku ...
Pozdrówko

bonifacyczad123
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2018-05-30, 11:59

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: bonifacyczad123 » 2018-05-30, 14:40

Zrobiłem nastaw według opisu, 21 litrów wody 6 kg cukru dobrze rozmieszałem, temperatura około 30 stopni, po dwóch dniach jak drożdże przestały pracować, zlałem i dodałem preparat do klarowania, po dwóch dniach pędziłem, z efektem jak opisałem wyżej czyli na początku 40 % potem spadło do kilkunastu. Teraz sprzęt < tak to wyglądało w opisie 1. Solidny turecki szybkowar o pojemności 17l wykonany z atestowanej stali kwasoodpornej z grubym dnem równomiernie rozprowadzającym ciepło. Dodatkowym atutem jest samo uszczelniająca pokrywa z zaworem bezpieczeństwa. Nadaje się do każdego rodzaju kuchenki.

2. Duży odstojnik o pojemności 300ml zaprojektowany tak aby pomieścił fuzle nawet przy destylacji 20l nastawu. Dzięki takiej pojemności niemożliwe jest przedostanie się odpadu do chłodnicy co chroni przed zepsuciem całego produktu końcowego i znacznie poprawia jakość. Dodatkowo w odstojniku jest wspawana gilza na termometr z sondą, oraz nypel na zawór spustowy. Oczywiście zawór jest zamontowany do odstojnika.

3. Termometr bimetaliczny z wyjściem tylnym pasujący do odstojnika. Dzięki zastosowaniu termometru mamy pełna kontrolę nad temperaturą oparów wchodzących do chłodnicy co ułatwia nam regulację mocy % końcowego produktu.

4. Chłodnica o pojemności 700 ml - największa na allegro z największą w tego typu destylatorach wężownicą o długości 2,5 m wykonaną z rury kwasoodpornej fi 8 mm. Dzięki zastosowaniu tak dużej chłodnicy oszczędzamy na wodzie(wolniejsza wymiana) oraz zwiększamy wydajność sprzętu - możemy szybciej gotować a towar leci jak z lodówki ;). Chłodnica wykonana jest w całości ze stali kwasoodpornej 304 spawana w osłonie argonu.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: wawaldek11 » 2018-05-30, 15:13

Z opisu nastawu może wynikać, że drożdże zjadły cały cukier. Ale czy mierzyłeś Blg przed fermentacją i po?
Pozdrawiam,
Waldek

bonifacyczad123
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2018-05-30, 11:59

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: bonifacyczad123 » 2018-05-30, 15:56

Niestety nie, czy to może być przyczyną?

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: terni » 2018-05-30, 16:48

Po dwóch dniach drożdże przestały pracować. Nawet Turbo 48h zazwyczaj pracują dłużej. Może się przegrzały i padły przedwcześnie. Czasem tak bywa. Należało zmierzyć temperaturę przed zadaniem drożdży i pilnować by nie wzrosła nadmiernie. A gdy się zatrzymały zmierzyć Blg. Czasami przyczyną może być brudny fermentator, zakażony bakteriami lub dzikimi drożdżami które zatrzymują fermentację lub nawet uniemożliwiają jej rozpoczęcie. Mi kiedyś zrobił się glut z cukrówki. Coś podobnego do krochmalu czy kisielu. Wystarczyło że nie zdezynfekowałem beczki po poprzednim nastawie owocowym tyko przepłukałem beczkę zimną wodą.
Róbmy Swoje

mimazy
30%
30%
Posty: 34
Rejestracja: 2008-03-25, 08:27

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: mimazy » 2018-05-31, 10:14

terni pisze:
2018-05-30, 16:48
kiedyś zrobił się glut z cukrówki. Coś podobnego do krochmalu czy kisielu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fermentacja_mannitowa
interesuje mnie historia i praktyka destylacji wszystkiego;)

johnex
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2011-07-30, 00:40

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: johnex » 2018-05-31, 14:41

Najważniejsze!!!! WYWAL odstojnik.
Duży odstojnik o pojemności 300ml zaprojektowany tak aby pomieścił fuzle nawet przy destylacji 20l nastawu. Dzięki takiej pojemności niemożliwe jest przedostanie się odpadu do chłodnicy co chroni przed zepsuciem całego produktu końcowego i znacznie poprawia jakość.
Nic bardziej mylnego. Nawet jak odstojnik na początku wyłapie jakieś smrody to później je odda do chłodnicy i jeszcze bardziej zepsuje urobek.
Jeżeli nie chcesz inwestować w deflegmator to zostaw tylko szybkowar i chłodnicę. Na aparacie typu zbiornik+szklany deflegmator+szklana chłodnica przy dwukrotnej destylacji bez problemu uzyskiwałem urobek 80%.
No i jeszcze zainwestuj w dobry alkoholomierz bo nie chce mi się wierzyć, że zaczęło lecieć od 40%. Nawet jak w nastawie jest mało alkoholu to powinno zacząć kapać od ponad 60% i szybko spadać. Poniżej 20% to już są takie pogony, że powinno robić się mętne.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: magas » 2018-05-31, 22:02

Odstojnik w takich aparatach to nie jest zło, trzeba popracować na prostym z odstojnikiem i bez, żeby się wypowiadać, nie wymyślono odstojników by psuły destylat w prostym aparacie, one są zbędne w kolumnach rektyfikacyjnych.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co robię źle? Pomocy

Post autor: terni » 2018-05-31, 22:28

Magas ma rację. Ja w swojej karierze eksperymentowałem zarówno z jednym, dwoma i nawet trzema odstojnikami. Te ostatnie już za pierwszym razem dawały mi 90%. W każdym z odstojników coś się osadziło i tam pozostało. W pierwszym najgorszy, mętny syf. W trzecim śmierdoła ale przezroczysta ciecz. W żadnym nie uświadczyłem alkoholu nawet w śladowych ilościach. Gdyby nie te odstojniki to cały ten syf znalazłby się w destylacie. W prostych aparatach z krótką rureczką rzędu 30 cm są one dobrodziejstwem. Stanowią coś na podobieństwo destylacji kaskadowej. W kolumnach rektyfikacyjnych są zbędne. Podobnie tam gdzie jest deflegmator. Tam syfy wracają do kotła. Alkoholomierz nawet najgorszy nie myli się aż tak bardzo. Ja mam kilka alkoholomierzy, w tym jeden precyzyjny, potrójny i różnica między najtańszym i najdroższym jest niewielka. Tu zwraca uwagę krótki czas fermentacji. Mi się jeszcze nie zdarzyło by nawet Turbo 24h zakończyły fermentację w dwa dni. Kolega powinien zainwestować w cukromierz jeżeli jakikolwiek alkoholomierz już ma. Wiem co piszę bo hobby uprawiam od czasów wczesnego Gierka. A co do mocy destylatu to nie ma co wątpić tylko spojrzeć na "rybkę". Destylat początkowo 40% pochodzi z nastawu o mocy 7%. I zdziwił bym się by po dwóch dniach fermentacji mógł mieć więcej. To dopiero byłoby nie do wiary. Piwo fermentuje 14 dni i ma 6% najwyżej.
Róbmy Swoje

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości