Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
fuutro
101%
101%
Posty: 561
Rejestracja: 2014-02-26, 02:18
Lokalizacja: małopolska

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: fuutro » 2018-07-24, 09:59

Zaciery mi lubią zawsze trochę bardziej skwaśnieć ale i tak pilnuje, żeby było optymalnie dla enzymów więc i dla drożdży być powinno.
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: Legion » 2018-07-24, 15:59

Mnie też miedź się często srebrzyła po zbożówkach.
Nie przypominam sobie takiego przypadku po owocówkach.
Załączniki
2013-07-12-589.jpg
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

czytam
70%
70%
Posty: 340
Rejestracja: 2016-05-17, 22:00

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: czytam » 2018-07-24, 20:11

maria-n pisze:
2018-07-24, 09:54
Dzięki kol. "czytam" za porady.
Nie śmiałbym radzić takiemu fachowcowi. Nie napisałem tego zbyt jasno ale odnosiłem się do pierwotnego problemu - nalotu na miedzi.
Nawiasem mówiąc też jestem za montażem katalizatora miedzianego na szczycie kolumny (poniżej punktu odbioru destylatu). Choć nie mogę się zgodzić, że jest tam tak mało cieczy w stosunku do dołu.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: zbynek » 2018-07-24, 22:17

fuutro pisze:
2018-07-22, 21:40
...
Jeżeli go nie usuwać tylko od razu zabrać się za trawienie z użyciem kwasku cytrynowego i perchydrolu to jest to beznadzieja - ze trzy razy trzeba sprężynki miedziane katować. tą kąpielą.
Natomiast jeśli porządnie i pod większym ciśnieniem spłukać co się da ze sprężynek to trawienie przebiega perfekt. odpadają poza srebrzystymi kawałkami pływającymi na wodzie brązowe skraweczki....
I to mi wystarczy, by obstawać za tym, żeby jednak miedź była przed odbiorem.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

maria-n
100%
100%
Posty: 1365
Rejestracja: 2008-07-15, 14:52

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: maria-n » 2018-07-24, 23:24

@ czytam
Mnie nie chodziło o różnicę objętości tylko o dynamikę przepływów wszystkiego tego co jest w rurze vs swobodny napływ objętości max 30 ml/min do mojego 400ml obj. katalizatora. Która to różnica może mieć (np. wg kol. Zbynekk) wpływ na odpadanie zanieczyszczeń powstałych na miedzi!
@zbynekk
Obstawaj za tym co Uważasz za stosowne - wolna wola. Ale jak patrzę na zanieczyszczoną miedź na zdjęciach zamieszczonych przez kolegów i na sprężynki w moim katalizatorze to z moich sprężynek po prostu niema co odpaść

Awatar użytkownika
Zalobik
60%
60%
Posty: 251
Rejestracja: 2017-11-07, 18:25

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: Zalobik » 2018-10-23, 07:13

Z problem pojawiającego się na miedzi srebrzystego nalotu spotkałem się przy destylacji nastawów melasowych. Melasa jest bardzo bogatym źródłem wapnia, po destylacji pozostały dunder jest wyraźnie kwaśny, pH nie mierzyłem. Gdzie więc podział się wapń, który jest metalem o srebrzystym kolorze? Nie jestem chemikiem, więc mogę się tylko domyślać, że ów nalot to poprostu wapń lub jakiś jego związek. Jeżeli są tu jacyś spece w tej dziedzinie, to proszę o zbadanie tego kierunku.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.

ssg_08
60%
60%
Posty: 209
Rejestracja: 2018-10-09, 16:08

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: ssg_08 » 2019-01-15, 00:24

Amoniak z pożywki i z białek reaguje z solami miedzi tworząc związek (jon) kompleksowy tetraaminomiedzi Cu(NH3)4. Może teź być nalot rtęci, pełno jej w zbożach i owocach rosnących przy autostradach :D
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: wawaldek11 » 2019-01-15, 02:52

Rozwiń skąd rtęć przy atostradach?
Pozdrawiam,
Waldek

ssg_08
60%
60%
Posty: 209
Rejestracja: 2018-10-09, 16:08

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: ssg_08 » 2019-01-15, 05:42

Ze spalin, no może przy autostradach mniej bo tam raczej lepsze samochody co to katalizatory maja, ale po wioskach jeździ jeszcze sporo starego złomu, a tam zboże rośnie i wchłania... a i ziemia sporo rtęci skumulowała przez minione lata kiedy to słowo katalizator było wyrazem obcym... Ale raczej stawiam na związki amoniaku :D
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...

Awatar użytkownika
oktogenek
50%
50%
Posty: 144
Rejestracja: 2007-06-25, 09:55
Kontaktowanie:

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: oktogenek » 2020-01-05, 17:20

Odkopuję temat z przed roku ale nie mogłem przeczytać i przejść po tym do codzienności obojętnie, te naloty na miedzi to najzwyklejszy siarczek miedzi, a nie żadna rtęć, wapń itd. koledzy nie obraźcie się, ale co poniektórzy pieprzycie jak potłuczeni :D a kolega ssg_08 to pomylił rtęć z ołowiem, pomijając już nawet to, to gdyby było tam tyle rtęci czy ołowiu to wszyscy poumierali byśmy od razu :D

japitole
40%
40%
Posty: 84
Rejestracja: 2019-01-25, 15:16

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: japitole » 2020-01-05, 20:21

Kolego używając Twojej terminologi można powiedzieć, że również "pieprzysz jak potłuczony", bo skąd ten niby ołów, bo chyba nie spalin samochodowych, które od dawna jeżdżą na paliwach bezołowiowych.

Awatar użytkownika
oktogenek
50%
50%
Posty: 144
Rejestracja: 2007-06-25, 09:55
Kontaktowanie:

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: oktogenek » 2020-01-06, 23:16

Zapytaj kolegi ssg_08 to on pisał o rtęci przy drogach, myląc rtęć z ołowiem i również on napisał że pojawiła się na miedzi, przeczytałeś w ogóle cały temat, czy tylko mój ostatni post? :) jeszcze raz powtórzę, ten srebrzysty osad, a raczej szaro metaliczny to siarczek miedzi, nie rtęć, nie ołów, nie wapń, koniec kropka :)

ps. tak na marginesie to wiem że w benzynie nie ma już czteroetylku ołowiu, mimo to ołów jest nadal obecny w środowisku w dużych ilościach 8)

polar
50%
50%
Posty: 132
Rejestracja: 2011-04-29, 14:22

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: polar » 2020-01-07, 21:05

Z tą dużą ilością ołowiu przy drogach to trochę przesada...no może w niektórych rejonach naszego kraju :D
A tak już poważnie to oczywiście, że śladowe ilości metali ciężkich są obecne w naszym otoczeniu tylko czy ktoś sobie zadał pytanie ile musiałoby być tego dziadostwa w nastawie, zacierze czy tam innym aby efekt wizualny był taki jak na załączonych zdjęciach...?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: magas » 2020-01-07, 22:13

Nie jest to temat dla mnie, bo ja nie wegetariański, ani ekologiczny, chyba poleciałem Gajosem, tym niemniej, teraz już na pewno, pomijając wasze dość impulsywne koncypowanie, pomyślcie, czy metale ciężkie o których mowa, jeśli już by naprawdę były, mogą wyjść z kotła podczas waszej destylacji, ja tego nie wiem, nie interesował mnie nigdy ten temat.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Re: Srebrzyty osad na wypełnieniu katalizatora

Post autor: zbynek » 2020-01-08, 20:57

@ magas

Wyjdą, ale zaworem spustowym. :wink:
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości