Domyslam sie, bo czyscic nie trzeba z zielonego nalotu, co jest uciazliwe.

Właśnie dlatego, że jest upierdliwe czyszczenie miedzi a miejscami wręcz niemożliwe. Cu nie wyczyścisz w roztworze NaOH tak jak KO.

Miedz czysci sie roztworem z kwasku cytrynowego a pozniej sody.. i gwarantuje ze caly nalot schodzi - wystarczy przelac:)

Sama miedź wygląda ciekawie ale jedyne do czego ją bezwzględnie stosuje to katalizator. Można niby samo KO ale walory zapachowe rektyfikacji nie są jakoś u mnie tolerowane. Zauważyłem jak wyglądają sprężynki Cu czyszczone roztworem NaOH i jakoś do tego nie wrócę.
Wiem, że wystarczy tylko mieć kolumny z obu materiałów i przewałkować ich eksploatację w tych samych warunkach ale chyba to nie porada dla każdego. Lepsza będzie korzystać z zalet każdego materiału wedle możliwości.

Temat rzeka.. kazdy ma swoje zdanie. Szkoda sie rozwodzic na temat co lepsze. Nie ma sie co oszukiwac. Kolumna z miedzi jest conajmniej 2razy drozsza od kwasowki i mysle ze to decyduje w wiekszosci przypadkow

Kolumny z miedzi można kupić już za 1600 zł. W tej samej cenie widziałem też kolumny z KO. Można też trafić na o parę stówek tańsze. A co do metalicznego posmaku destylatów to chyba coś jest. Chyba że spirytus który piłem nie pochodził z kwasiaka, tylko z nierdzewki.

taz pisze: ↑

2018-08-04, 22:18

I ile masz wypelnienia i jakiego w tym 150 pot-stillu?

Sprężynki z kwasówki jakieś 1.5L

Wasze posmaki z kwasiaka, to smaki nowej aparatury, gdzie spawy nie były dobrze wytrawione i wyczyszczone, ale i to z czasem, po kolejnej rektyfikacji się wyczyści, zakłady rektyfikacyjne na cały świecie stosują kwasiak, miedziane kolumny są czasem w kit robione, ale to dla reklamy, niczym piwo Vaginalne, to jak by mi teraz ktoś powiedział, że nie mam szans dobrego piwa zrobić bez pomocy vaginy tych dwóch modelek. Chłopaki otwórzcie głowy, do prostej destylacji nie cukrówek, a np słodu jęczmiennego, czy wina, które zawiera dawkę piro, prosty aparat miedziany, jeszcze z miedzianym zbiornikiem i tu podpisuję się obiema rękoma i nawet nosem, ale jak kolumna rektyfikacyjna miedź to zakłamanie, bronicie jej, kwasiak daje posmaki metalu, a ile macie w tych swoich kolumnach miedzianych miedzi, a ile kawasiaka, pomyśleliście o tym, czego jest więcej, może jakiś lotniejszy niż ja obliczy ile kwasiaka macie w kolumnie miedzianej, a ile miedzi, bo przecież zasypujecie te kolumny sprężynkami z kwasiaka, więc nie dajcie by waszym umysłem ktoś manipulował , Nie ma nic złego w kolumnie miedzianej, ja tym czyszczeniem bym też tak bardzo głowy sobie nie zawracał, mechaniczne raz na czas jakiś, ale nie piszczcie tu o właściwościach bakteriobójczych miedzi i tych innych bajkach, bo to są niby prawdy by promować miedź, jakie bakterie ta miedź zabija w kolumnie rektyfikacyjnej gdzie panuje temperatura taka jaka panuje, a pary alkoholu mają taki % jaki mają. Jak umiesz jeden z drugim polutować sobie kolumnę z miedzi i wiesz czym polutować, to ok to też bym sobie zrobił kolumnę miedzianą, ale jak mam zapłacić, to wybieram kwasiaka.

Rycerz obronca kwasiaka:) kazdy niech uzywa tego co lubi..

Masz zupełną rację, tylko drażni mnie gdy ktoś pisze bajki, taką manipulowaną prawdę, ja lubię miedź, specjalnie mój wspólnik do hobby ArekW... kupował miedziane gadżety, by wyposażyć alembik i kocioł, ale to już inna bajka, to do robienia destylatów o niskim procencie, gdzie jest bardzo dużo smaku i zapachu, też do destylacji wina z winnicy gdzie użyto sporą dawkę pirosiarczynu.

taz pisze: ↑

2018-08-04, 23:34

produkt z miedzianej rury jest duzo lepszy niz z kwasowki

W ślepym teście nie odróżniłbyś destylatu z kolumny miedzianej i KO.

hej dzieki wszystkim za odpowiedzi
Z tego co widze i czytam na necie każdy doradza kolumny.
Co myslicie w takim razie o takim czyms? Droższe odpadaja
https://allegro.pl/destylator-aabratek- ... 11536.html
Sprzet chce zakupic w pl i musze go przetransportowac małą yariska prawie 2 tys km. Więc zależy mi na tym aby to nie był jakiś kolos lub żeby dało sie go złożyć. MUSI mieć też własne ogrzewanie ponieważ tu gdzie mieszkam nigdzie nie ma kuchenek gazowych.. tylko indukcja i wszystko na prąd ( ewentualnie moge kupić małą maszynkę) Sprzęt służyłby mi do przerobu głównie cukrówek ( ten sie do tego nada? albo ktoryś z tych miedzianych??) bo nie mam czasu na zabawy chce miec gotowy produkt bo cena w sklepie mnie juz zabija :p ale nie ukrywam, ze w wolnej chwili bym eksperymentował jakieś owocki itp..
Jeszcze raz wszystkim dziękuje za pomoc i odpowiedzi pozdrawiam
Moderator:
- zrobione

Tego co przedstawiłeś trzeba trochę przerobić aby dobrze działało więc obawiam się, że nawet 1600 zł. nie wystarczy.
Poza tym styki grzałek nie są osłonięte kołpakami ochronnymi (masakra).

Cena jest przyzwoita. Ja bym wziął bez zastanawiania. Zaizolowanie styków grzałek to nie problem. Przed zakupem trzeba na to zwrócić uwagę sprzedawcy. Nie sądzę by to zignorował.

Witam
Ja już zdecydowałem... klamka zapadła
Kupuje taką maszynkę
https://www.aabratek.pl/produkty/780/el ... i_kat.html Dziekuję wszystkim za pomoc i wskazówki Postanowiłem jednak przyoszczędzić na czymś innym i zainwestować w aabratka. Lepiej dołożyć i korzystać niż kupić szybkowar i później odstawić na bok

Pozdrawiam!