Niebezpieczne Przygody
: 2007-05-17, 11:19
Proponuję nowy temat, w którym opisywalibyśmy nasze przygody ze sprzętem podczas destylacji. W moim przekonaniu jest to istotne ku przestrodze innych, dla pamięci (żebyśmy nie powtórzyli więcej niebezpiecznych sytuacji), dla nauki (dla mniej doświadczonych kolegów) i wreszcie dla humoru (warto czasem pośmiać się z siebie).
pzdr
PS: Moja pierwsza niebezpieczna przygoda zaszła podczas destylacji gęstego zacieru żytniego sprzętem z płaszczem olejowym. Niezabezpieczony przewód zasilający wodą zimne palce zsunął się i strumień wody poleciał do .... gorącego oleju. Zdążyłem odskoczyć zanim to wszystko pie......ło. Było to w kuchi. Miałem trochę sprzątania, ale mogło być dużo gorzej. Od tamej pory bardzo dokładnie sprawdzam układ zasilania wodą, zanim zacznę destylację.
pzdr
PS: Moja pierwsza niebezpieczna przygoda zaszła podczas destylacji gęstego zacieru żytniego sprzętem z płaszczem olejowym. Niezabezpieczony przewód zasilający wodą zimne palce zsunął się i strumień wody poleciał do .... gorącego oleju. Zdążyłem odskoczyć zanim to wszystko pie......ło. Było to w kuchi. Miałem trochę sprzątania, ale mogło być dużo gorzej. Od tamej pory bardzo dokładnie sprawdzam układ zasilania wodą, zanim zacznę destylację.