Przygotowanie zacieru, nastawu i wszystko co jest z tym związane
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 16:24
Wojak radler mam takiego 60 butelek po terminie ważności. Nadaje się to do dalszego przetworzenia? Może po prostu to wylać do kanału...
-
franta
- 90%
- Posty: 804
- Rejestracja: 2010-04-25, 13:37
Post
autor: franta » 2013-11-11, 16:29
Dawaj do gara i jazda, to co wyjdzie opisz tutaj.
Na sąsiednim forum tak robił kucyk i pisał że dość dobre.
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 16:50
No szkoda prądu bo tam ledwo 2,4% jest.Myślałem raczej aby dodać cukier i drozdze aby wzmocnić.
-
wawaldek11
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Post
autor: wawaldek11 » 2013-11-11, 17:04
Dużo kłopotu z destylacją. Pieniło się mocno i dużo oleju się pojawiało - ale moje piwo w kegach było przeterminowane.
Mam z 5l takiego destylatu - z różnych piw. Trochę mało aby puszczać jeszcze raz.
Mam też z 10l destylatu ze słodu i zastanawiam się czy nie puścić tego razem?
Pozdrawiam,
Waldek
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 17:25
Co myślicie aby ponowić fermentację z użyciem drożdzy winnych i dodatkiem cukru?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez
slawekopa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
magas
- 101%
- Posty: 6989
- Rejestracja: 2009-02-01, 12:05
Post
autor: magas » 2013-11-11, 17:58
Radler to prawie lemoniada, ja bym wzmocnił go spirytusem w ilości 0,6l/10l radlera i wtedy puścił, nie będę ci pisał, że szkoda czasu, bo i tak puścisz, sam to robiłem, mimo, że koledzy pisali szkoda czasu, a efekt ocenisz sam, nie spróbujesz to się nie dowiesz
-
panta_rei
- 60%
- Posty: 203
- Rejestracja: 2012-10-21, 16:11
- Lokalizacja: Braniewo
Post
autor: panta_rei » 2013-11-11, 17:58
Tylko po co? Tam jest tak mało szlachetnego, słodowego materiału, że to już nie ma sensu.
Pozdrawiam, Sławomir
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 18:36
Tak, ale jest tam sporo cukru, który można by wykorzystać ponownie do fermentacji
Obawiam się jakichś konserwantów? Drożdże ruszą ewentualnie toto.
Ostatnio zmieniony 2013-11-11, 20:17 przez
slawekopa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
magas
- 101%
- Posty: 6989
- Rejestracja: 2009-02-01, 12:05
Post
autor: magas » 2013-11-11, 18:45
Ja nie wiem, ja bym olał cukier i zrobił jak napisałem, jak chcesz to ci mogę kilo cukru wysłać
, będzie lepszej jakości niż to czym się słodzi takie trunki. Lej spirytus dodaj to
http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=172 , odgazuj mieszając mieszadłem, podobno soli się dodaje by szybciej odgazowało i na rury, zamiast środka na pianę można dać espumisan czy jak to zwał i destyluj.
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 19:10
Nie ma sprawy chętnie przygarne...cukru nigdy dość w naszym hobby
Niestety surówki spirytusowej akurat brak a jabłecznika troche żal do tego eksperymentu...
-
magas
- 101%
- Posty: 6989
- Rejestracja: 2009-02-01, 12:05
Post
autor: magas » 2013-11-11, 19:27
Surówki nie dawaj, zrób sobie najpierw dobrej jakości spirytus, wtedy będziesz pewien, że smaki są z radlera, a nie z przedgonów, czy pogonów surówki, radler może stać i czekać, jeść nie woła.
-
franta
- 90%
- Posty: 804
- Rejestracja: 2010-04-25, 13:37
Post
autor: franta » 2013-11-11, 21:28
Magas na ten siryt musisz koledze posłać, zgrzewkę cukru, jakieś niezłe robaczki no i być może jeszcze fermentator. Jak widzisz kolega pisze że ma wielkie braki.
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 21:41
A gdzie posłać to dupomapie u franta odczytasz
-
slawekopa
- 10%
- Posty: 19
- Rejestracja: 2013-08-28, 15:09
Post
autor: slawekopa » 2013-11-11, 21:59
Dawno temu na potstilu zrobiłem coś super. Na przeterminowanej oranżadzie
Tylko drożdże dodałem. Ale to było wtedy gdy robiono bez konserwantów, tylko woda + cukier ewentualnie barwnik bo producenci nie mieli dostępu do zagęszczonych syropów. Ostatni zakupiłem fermentatory po syropie na jakiś tam energetyk 'tiger' nie szło się pozbyć tego zapachu, sama chemia tam jest chyba! A ludzie to piją.
Ostatnio zmieniony 2013-11-11, 22:04 przez
slawekopa, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości