Bez zacierania z cukrem.

Przygotowanie zacieru, nastawu i wszystko co jest z tym związane
CapsLock
0%
0%
Posty: 8
Rejestracja: 2016-11-08, 16:08

Re: Bez zacierania z cukrem.

Post autor: CapsLock » 2016-11-10, 17:03

jakub2001 pisze: 5 kg żyta ze wsi. Takie ludzkie, brudne, pachnące żniwami.
:D

Kiedyś, w ramach eksperymentu i w celu zaoszczędzenia domowego budżetu zrobiłem wino z żyta. Cóż, wybitne nie było, ale spokojnie dało się wypić. Jednak trzeba bardzo uważać z jakością żyta, bo na powierzchni ziaren żyje mnóstwo bakterii, drożdży dzikich i innych drobnoustrojów, które mogą zepsuć smak albo utrudnić fermentację. Tak że przepłukiwanie wrzątkiem jak najbardziej jest zasadne, wręcz konieczne. Wyszedłeś obronną ręką z tego eksperymentu, nie fermentowałeś cukrówki (ani też zacieru) ale prawie-winko. Co by jednak nie mówić, efekt smakowy najważniejszy :)

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-11-10, 18:23

Przy przepisie wino z żyta, jest dokładnie opisane co trzeba zrobić, by ubić bakterie, tylko trzeba przepis przeczytać na spokojnie.

voytecw
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2016-11-17, 11:23

Nastaw z żyta bez drożdży

Post autor: voytecw » 2016-11-21, 13:08

Na wstępie chciałem powitać wszystkich pasjonatów - to mój pierwszy post na forum, chociaż doświadczenie w produkcji destylatów/nalewek jakieś tam posiadam.

Chciałem podzielić się moim przepisem na nastaw z cukru i żyta, takim bez dodawania drożdży:
Około 1-1,5 kg ziarna (porcja na niepełny fermentator 33l) płuczę dokładnie zimną wodą, oddzielam wszelkie paprochy, męty, itp. Ziarno umieszczam w szerokiej misce i zalewam niewielką ilością wody - zostawiam w cieple (ale nie w słońcu) aż zacznie kiełkować (wody powinno by tyle, że po około dniu całość jest pochłaniana przez ziarno - robi się ciężkie, ale nie kapie z niego). Ziarno trzeba parę razy dziennie mieszać. Z reguły po 3-4 dniach jest już gotowe (kiełki mają po 2-3 cm długości, czuć charakterystyczny, słodkawy, lekko kwaśny aromat) - można nastawiać - tutaj dwie opcje:

- Opcja nr 1 - klasyczna (przepis niejako "z-dziada-pradziada" - sprawdzony i skuteczny) - do fermentatora zalewam ciepłą (niegotowaną) wodę i rozpuszczam 7 kg cukru, tak aby uzyskać około 25-27 litrów płynu. Tak, wiem - wychodzi pod 28 Blg, ale działa! Następnie dosypuję skiełkowane ziarno, zamykam, wkładam rurkę i czekam na efekty. Ziarno powinno od razu lub najpóźniej po 24 godzinach unieść się i stworzyć niejako kożuch na wierzchu nastawu. Naczynie trzymam w cieple - w pobliżu pieca, chociaż temperatury termometrem nie sprawdzam. Fermentuje burzliwie, zwłaszcza na początku (efekt taki, jakby się to żyto w naczyniu gotowało - dlatego nie zapełniam fermentatora. Fermentacja trwa około 2-3 tygodni, w razie potrzeby dogrzewam grzałką 25 W. W trakcie procesu ziarno będzie stopniowo opadać na dno fermentatora - proces kończę bez cukromierza w momencie gdy całość ziarna opadnie na dno. Destylacja na pot-stillu (dwukrotna), później filtrowanie przez węgiel i uzyskuję 70% produkt do nalewek. Czyściutki, pachnący tylko spirytusem - w sam raz na pigwówkę, orzechówkę i inne smaczki. Przepis "uprawiany" przeze mnie z powodzeniem przez lata.

- Opcja nr 2 (obecnie ekperymentuję) - nowoczesność w domu i zagrodzie, więc tworzę nastaw na 22 Blg, dodaję żyto i startujemy. W trakcie procesu stopniowo dosładzam - w efekcie można uzyskać moc większą niż przy pierwszej opcji, ale czas jest również trochę dłuższy (o około tydzień). Dodatkowo planuję jeszcze destylację na porządnym Aabratku (obecnie czekam na realizację zamówienia). Po uzyskaniu destylatu podzielę się spostrzeżeniami.

Sylus

Re: Bez zacierania z cukrem.

Post autor: Sylus » 2021-11-16, 00:56

Może i zwykła cukrówka, a jednak pachnie i smakuje lepiej.
Ja nie namawiam tylko się dzielę maleńkim doświadczeniem.
A dodatek zboża jak ktoś ma dostęp to groszowa sprawa.

patrzal
30%
30%
Posty: 43
Rejestracja: 2020-07-31, 13:36

Re: Bez zacierania z cukrem.

Post autor: patrzal » 2021-11-17, 16:11

Orochimaru pisze:
2021-11-17, 13:39
Sylus pisze:
2021-11-16, 00:56
Może i zwykła cukrówka, a jednak pachnie i smakuje lepiej (link wycięty).
Ja nie namawiam tylko się dzielę maleńkim doświadczeniem.
A dodatek zboża jak ktoś ma dostęp to groszowa sprawa.
I got this,....
Ile jeszcze spamlinków Orochimaru będzie musiał wrzucić, zanim dostanie bana? Do tej pory jego posty że spamem były tylko kasowane. To już chyba czwarty raz, jak to robi.

patrzal
30%
30%
Posty: 43
Rejestracja: 2020-07-31, 13:36

Re: Bez zacierania z cukrem.

Post autor: patrzal » 2021-11-17, 20:30

Kurwasz mać, no nie mogę. Nie usuwajcie jego postów, tylko usuńcie jego konto. Bo za trzy, cztery, osiem tygodni znowu wrzuci jakieś gówno.

patrzal
30%
30%
Posty: 43
Rejestracja: 2020-07-31, 13:36

Re: Bez zacierania z cukrem.

Post autor: patrzal » 2021-11-18, 08:19

Dziękuję.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości