Dziwne skutki i procesy fermentacji
Dziwne skutki i procesy fermentacji
Temat z propozycja dla tych, ktorzy zetkneli sie z nieoczekiwanymi procesami przy fermentacji:
- doskonaly wynik z uzyciem takich, czy innych drozdzy, albo odwrotnie - totalna porazka
- zatrzymanie fermentacji przy okreslonych warunkach (i drozdzach) - jakie wskazowki? Czego sie trzymac, a czego unikac?
- latwosc/trudnosc destylacji/rektyfikacji takich, czy innych nastawow cukrowych/owocowych
- itd, itp
Mysle, ze z tego tematu skorzysta wielu nowicjuszy ( ja do nich naleze) i choc wiekszosc zagadnien byla juz od lat opisywana, trudno jest poruszac sie w dzungli wiedzy, gdzie wsrod skarbow znajduja sie rowniez rzeczy zbyteczne ( i jest ich bardzo duzo).
Zaczne od opisania doswiadczenia z RED BULLem - szybkie drozdze do cukrowek i owocowek.
Pierwsz raz, kiedy nastawilem sliwki +WODA + cukier bylo to wczesna jesienia i nastaw pracowal przy 30-32 °C. Koncowe BLG = -3 i smak nastawu ... gorzkawy.
Drugi nastaw ( sok jablkowy + cukier + woda) pozna jesienia nie zastartowal. Temp. nastawu miala 25°C, BLG = 23. Stalo to w altanie, gdzie temp. wynosila 6 -12 °C, wiec nastaw szybko ostygl. Ogrzewam butle 54 l mata grzewcza (dla wezy) o mocy 30 W i temp. zachowuje sie w granicach 12 - 14 °C. Fermentacja trwa juz 4 tygodnie (tydzien, jak bylo cieplo) i nadal jest ten gorzki smak. BLG = 2 w chwili obecnej i za tydzien gotowanie.
Czy ktos z Was uzywal RED BULLi i z jakim efektem?
Pozdrawiam
Posjan
- doskonaly wynik z uzyciem takich, czy innych drozdzy, albo odwrotnie - totalna porazka
- zatrzymanie fermentacji przy okreslonych warunkach (i drozdzach) - jakie wskazowki? Czego sie trzymac, a czego unikac?
- latwosc/trudnosc destylacji/rektyfikacji takich, czy innych nastawow cukrowych/owocowych
- itd, itp
Mysle, ze z tego tematu skorzysta wielu nowicjuszy ( ja do nich naleze) i choc wiekszosc zagadnien byla juz od lat opisywana, trudno jest poruszac sie w dzungli wiedzy, gdzie wsrod skarbow znajduja sie rowniez rzeczy zbyteczne ( i jest ich bardzo duzo).
Zaczne od opisania doswiadczenia z RED BULLem - szybkie drozdze do cukrowek i owocowek.
Pierwsz raz, kiedy nastawilem sliwki +WODA + cukier bylo to wczesna jesienia i nastaw pracowal przy 30-32 °C. Koncowe BLG = -3 i smak nastawu ... gorzkawy.
Drugi nastaw ( sok jablkowy + cukier + woda) pozna jesienia nie zastartowal. Temp. nastawu miala 25°C, BLG = 23. Stalo to w altanie, gdzie temp. wynosila 6 -12 °C, wiec nastaw szybko ostygl. Ogrzewam butle 54 l mata grzewcza (dla wezy) o mocy 30 W i temp. zachowuje sie w granicach 12 - 14 °C. Fermentacja trwa juz 4 tygodnie (tydzien, jak bylo cieplo) i nadal jest ten gorzki smak. BLG = 2 w chwili obecnej i za tydzien gotowanie.
Czy ktos z Was uzywal RED BULLi i z jakim efektem?
Pozdrawiam
Posjan
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Odniosę się do drożdży Bayanus. Kiedy miałem przyjemność robić wino z dzikiej róży, dodałem właśnie te grzybki. Tak się rozpędziły, że nie mogły przestać i każda kolejna próba dosłodzenia wina kończyła się przerobem cukru na alkohol. Wino wyszło za mocne jak na mój gust, a drożdże pracowały nadal. Odstawiłem do klarowania, zlewałem znad osadu i chciałem zamorzyć Bayanusy głodem. Po ok. 9 miesiącach chciałem winko dosłodzić, bo akurat wytrawne nie do końca mi pasowało. Ku mojemu zdziwieniu, drożdże obudziły się do pracy. Nie mam pojęcia ile w końcu wypracowały alkoholu, pewnie ok. 18%, ale w ten sposób odkryłem piro
Na drugą nóżkę
- Interceptor
- 50%
- Posty: 181
- Rejestracja: 2016-11-24, 01:10
Robiłem w lecie na Bayanusach i wszystko szło b. dobrze: bulgotanie 1/sec. przy temp. 30-32 st C. Na końcu, przy BLG ok. -3 smakowo bardzo dobrze... aż szkoda gotować
Jednak przepuściłem przez kolumnę i... nieprzyjemne zaskoczenie: nigdy nie odebrałem tylu smrodów!!!
Teraz z tymi samymi grzybkami temp. nie przekracza 16 st. C. Muszę trochę dogrzewać, bo stoi w altanie. Jest jeszcze 10 BLG i gotowanie za ok. 2 tygodni. Bulgotanie 1/15 sekund.
Napiszę jakie wnioski, mimo, że było już to przerabiane.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2016-12-11, 01:45 ]
Dzięki Magas za sprostowanie
Nawet nie myślałem że są różne Bayanusy. Nie wiem co znaczy G 995, a IOC to chyba I... d'Origine Contrôlée, tak jak większość win francuskich posiadające AOC = appellation d'origine contrôlée.
Może ktoś powie jaka jest różnica między tymi dwoma szczepami grzybów ?
Jednak przepuściłem przez kolumnę i... nieprzyjemne zaskoczenie: nigdy nie odebrałem tylu smrodów!!!
Teraz z tymi samymi grzybkami temp. nie przekracza 16 st. C. Muszę trochę dogrzewać, bo stoi w altanie. Jest jeszcze 10 BLG i gotowanie za ok. 2 tygodni. Bulgotanie 1/15 sekund.
Napiszę jakie wnioski, mimo, że było już to przerabiane.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2016-12-11, 01:45 ]
Dzięki Magas za sprostowanie
Nawet nie myślałem że są różne Bayanusy. Nie wiem co znaczy G 995, a IOC to chyba I... d'Origine Contrôlée, tak jak większość win francuskich posiadające AOC = appellation d'origine contrôlée.
Może ktoś powie jaka jest różnica między tymi dwoma szczepami grzybów ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości