Poparcie dla Palikota
Poparcie dla Palikota
obiecał że się temat ruszy i ruszył się
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,P ... caid=198ec
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,P ... caid=198ec
Witam!
A mój komentarz do tych pierdół PEEZELU: sraty-taty, dupa w kraty.
Wybory idą!
A, i jeszcze to pod rozwagę, cytuję:
"Najczęściej to sąsiad informuje o sąsiedzie. Jednak coraz częściej tropy znajdujemy w Internecie, gdzie kwitnie handel sprzętem do produkcji bimbru. Kupujący aparaturę musi liczyć się z kontrolą - ostrzega Magdalena Zielińska, rzecznik KWP w Łodzi".
My, tutaj, pewnie nie musimy?
PS: Paliknuta może poprę, jak mi się we łbie całkiem poprzestawia, nawet nie o 180°, tylko o 1800 - a wtedy byłbym pewnie klientem Tworek.
A mój komentarz do tych pierdół PEEZELU: sraty-taty, dupa w kraty.
Wybory idą!
A, i jeszcze to pod rozwagę, cytuję:
"Najczęściej to sąsiad informuje o sąsiedzie. Jednak coraz częściej tropy znajdujemy w Internecie, gdzie kwitnie handel sprzętem do produkcji bimbru. Kupujący aparaturę musi liczyć się z kontrolą - ostrzega Magdalena Zielińska, rzecznik KWP w Łodzi".
My, tutaj, pewnie nie musimy?
PS: Paliknuta może poprę, jak mi się we łbie całkiem poprzestawia, nawet nie o 180°, tylko o 1800 - a wtedy byłbym pewnie klientem Tworek.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
W takim razie leon musi być prowokatorem/wywiadowcą, przecież nawet kiedyś jakiemuś niezadowolonemu klientowi zagroził publicznie zakapowaniem .Spiryt pisze:...Mają pod nosem leona i nic do tej pory mu nie zrobili...
A poważnie: takie "zezwolenia" PEEZELE niech sobie wsadzą głęboko - odda się do destylacji owoce lub gotowy, porządny owocowy nastaw, a wynikiem będzie normalna, "sklepowa" wóda, po której łeb będzie bolał dwa dni, bo najważniejszy etap produkcji, mający największy wpływ na jakość odbędzie się bez najmniejszej kontroli i wpływu bezpośrednio zainteresowanego.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Witam!
Ooo, ja go o głupotę nie posądzam, za to może być "wzorcem" chamstwa, bezczelności, tupeciarstwa i bezwstydu.
Dziwię się w związku z tym, że dla wielu jest właśnie WZORCEM i podoba im się zachowanie tego .... .
Jest żywą (obrzydliwą i obleśną) ilustracją zasady "nie ważne, co i jak o mnie mówią; ważne, że mówią" - najlepiej głośno i dużo.
Ooo, ja go o głupotę nie posądzam, za to może być "wzorcem" chamstwa, bezczelności, tupeciarstwa i bezwstydu.
Dziwię się w związku z tym, że dla wielu jest właśnie WZORCEM i podoba im się zachowanie tego .... .
Jest żywą (obrzydliwą i obleśną) ilustracją zasady "nie ważne, co i jak o mnie mówią; ważne, że mówią" - najlepiej głośno i dużo.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
- italodisco
- 40%
- Posty: 66
- Rejestracja: 2009-01-05, 15:04
- Kontaktowanie:
takie rozważanie:
Trochę sprawę rozładuje rozrywkowo, jak zwykle pan poseł Palikot, który niczego nie zdziałał w Komisji Przyjazne Państwo, bo nie taka była jego rola, choć „obywatele” przysłali mu 22 000 przepisów, które należałoby zlikwidować, więc rzucił w media pomysł, żeby zalegalizować produkcję wiejskiego bimbru. Znowu chce chłopów wyprowadzić w pole, i o akcyzować bimber, żeby był droższy, opodatkowując go i niszcząc jego regionalność.. Mówi, że można będzie produkować bimber, tylko trzeba się zaprzyjaźnić się z Sanepidem, fiskusem no i zapłacić akcyzę.. Znaczy się poseł Platformy Obywatelskiej chce zlikwidować bimbrownictwo, bo kto o zdrowych zmysłach wpuści do piwnicy Sanepid, żeby ten nałożył takie europejskie wymogi, że produkcja bimbru się nie będzie opłacała.
Kto zainstaluje dwa zlewy, kafelki, kupi nową aparaturę, ekologiczne kartofle, zapewni oświetlenie, zapłaci nie tylko akcyzę, zainstaluje dodatkową ubikację, poprowadzi księgę przychodów i rozchodów, zapłaci księgowemu. A przy tym opłaci podatek ZUS, na poziomie 900 złotych miesięcznie. A poza tym, czy produkowany bimber będzie zgodny z wymogami Unii Europejskiej, do której nas tak zapędzał pan poseł Palikot, podczas gdy inni pędzili bimber bez akcyzy. Taki jest smaczniejszy!
Trochę sprawę rozładuje rozrywkowo, jak zwykle pan poseł Palikot, który niczego nie zdziałał w Komisji Przyjazne Państwo, bo nie taka była jego rola, choć „obywatele” przysłali mu 22 000 przepisów, które należałoby zlikwidować, więc rzucił w media pomysł, żeby zalegalizować produkcję wiejskiego bimbru. Znowu chce chłopów wyprowadzić w pole, i o akcyzować bimber, żeby był droższy, opodatkowując go i niszcząc jego regionalność.. Mówi, że można będzie produkować bimber, tylko trzeba się zaprzyjaźnić się z Sanepidem, fiskusem no i zapłacić akcyzę.. Znaczy się poseł Platformy Obywatelskiej chce zlikwidować bimbrownictwo, bo kto o zdrowych zmysłach wpuści do piwnicy Sanepid, żeby ten nałożył takie europejskie wymogi, że produkcja bimbru się nie będzie opłacała.
Kto zainstaluje dwa zlewy, kafelki, kupi nową aparaturę, ekologiczne kartofle, zapewni oświetlenie, zapłaci nie tylko akcyzę, zainstaluje dodatkową ubikację, poprowadzi księgę przychodów i rozchodów, zapłaci księgowemu. A przy tym opłaci podatek ZUS, na poziomie 900 złotych miesięcznie. A poza tym, czy produkowany bimber będzie zgodny z wymogami Unii Europejskiej, do której nas tak zapędzał pan poseł Palikot, podczas gdy inni pędzili bimber bez akcyzy. Taki jest smaczniejszy!
italodisco pisze: poseł Palikot, Chroń nas Panie przed takimi posłami.
Ale swoją drogą produkcję domową dobrze byłoby zalegalizować. Moim zdaniem podniosłoby to jakość produkowanego na sprzedaż destylatu. Producenci sprzętu mieliby zbyt, a co za tym idzie więcej pieniędzy na modernizację i rozwój, co dalej przekłada się na lepszą jakość i cenę.
Ja jestem za modelem austriackim, model czesko-słowacki czyli opisywany w artykule, nie jest najlepszy, ale o tym pisali już koledzy.
Ale nie znam się, jeszcze jestem zielonym teoretykiem
Pozdrawiam
Lenyo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości