Alembiki - ręczna robota
Alembiki - ręczna robota
Witam, czy ktoś z Was widział tę stronkę, niestety w języku ang. ale oko mozna nacieszyc : http://www.copper-alembic.com/
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Witam.
Widziałem podobne cudeńka w Macedonii, jak je facet na kołku z kawałka blachy wyklepywał. Miałem ochotę przywieźć takiego jednego, ale przekroczyło to mój budżet wyjazdowy. Jak tylko będę w Skopie, to odwiedzę tego dziadunia i zakupię coś takiego, i będę Rakje sobie majstrował taką oryginalną
Jak narazie zostaje mi nieoryginalna z kega
Pozdrawiam
adwokat
Widziałem podobne cudeńka w Macedonii, jak je facet na kołku z kawałka blachy wyklepywał. Miałem ochotę przywieźć takiego jednego, ale przekroczyło to mój budżet wyjazdowy. Jak tylko będę w Skopie, to odwiedzę tego dziadunia i zakupię coś takiego, i będę Rakje sobie majstrował taką oryginalną
Jak narazie zostaje mi nieoryginalna z kega
Pozdrawiam
adwokat
Gałęzi i chrustu u nas w lasach jeszcze pod dostatkiem (mimo dyrektyw o współspalaniu), zioło też występuje regularnie to tu to tam (jak podaje prasa) i cytrusów u nas dostatek.
Pozostaje tylko w dążeniu do oryginalności rakiji przy jej wyrobie i spożywaniu słuchać muzyki Bregoviča i... ne sečina, ne sečina ojojoj!
hop, hop, hop
Winiarek
Pozostaje tylko w dążeniu do oryginalności rakiji przy jej wyrobie i spożywaniu słuchać muzyki Bregoviča i... ne sečina, ne sečina ojojoj!
hop, hop, hop
Winiarek
Witam.. Od Bregoviča głowa może rozboleć nawet przed spożyciem. osobiście wolę bałkańską muzyką taką mniej komercyjną (nie zarzucam oczywiście nic zacnemu Panu Goranowi), taką stamtąd, która jeszcze dalej nie zawędrowała. Faktycznie, na bazarku w Ochrydzie nabyłem zestaw zielska wszelakiego do rakji, między innymi anyżek, rozmaryn i jakieś jeszcze kilka pokruszonych ziółek, których to w mieszance i w postaci sypkiej nie jestem w stanie zidentyfikować.
A rakja, kupowana normalnie od gospodarzy umilała mi i współuczestnikom koncerty (Ten wyjazd do tournée było).
Język ichniejszy należy do grupy słowiańskich, tak, że i upodobania mają podobne, może okraszone odrobinką ajwaru i zakąszone kebabczykiem z baraniny (tudzież Burkiem - słoną drożdżową bułką z mięsem).
Rozmarzyłem się nieco... idę zaczerpnąć śliwowicy i zagryźć ostrą papryczką w occie winnym.
Pozdrawiam
adwokat
A rakja, kupowana normalnie od gospodarzy umilała mi i współuczestnikom koncerty (Ten wyjazd do tournée było).
Język ichniejszy należy do grupy słowiańskich, tak, że i upodobania mają podobne, może okraszone odrobinką ajwaru i zakąszone kebabczykiem z baraniny (tudzież Burkiem - słoną drożdżową bułką z mięsem).
Rozmarzyłem się nieco... idę zaczerpnąć śliwowicy i zagryźć ostrą papryczką w occie winnym.
Pozdrawiam
adwokat
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość