Aparatura

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2010-06-28, 09:25

Proponuję odpuścić @Bolkowi46.
Widać, że raczej z teorią destylacji jest na bakier, a mimo to (albo właśnie dlatego) jest święcie przekonany o swojej wyższości i wyższości swojej aparatury (85% po pierwszym przebiegu) - i niech tak zostanie, to jego sprawa.

Myślę, że nie jest naszą misją nawracanie każdego destylera na sensowną drogę. Jeśli ktoś chce destylować bez sensu to jego prawo (bezprawie :wink: ) i nic nam do tego, szczególnie u tych destylerów, u których wydajność zależy od powierzchni parowania, a nie od dostarczonej mocy.


pzdr

Bolek46
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-06-26, 11:52
Lokalizacja: OZI Land

Post autor: Bolek46 » 2010-06-28, 12:29

a_priv"
Proponuję odpuścić @Bolkowi46.
Widać, że raczej z teorią destylacji jest na bakier, a mimo to (albo właśnie dlatego) jest święcie przekonany o swojej wyższości i wyższości swojej aparatury (85% po pierwszym przebiegu) - i niech tak zostanie, to jego sprawa.
Widzę, że gremialnie oceniono mnie tu jako ze uważam się za profesora z doktoratem od krzakówy, przyszedłem wygłaszać elaboraty na temat technoligii i wszystkich zagonić w kozi róg.
Faktycznie jestescie tego aż tak bardzo pewni?
Zacząłem od tego do czego sam doszedłem, bez Waszej pomocy a że trafiłem na forum w temacie który mnie interesuje więc od czegoś musiałem zacząć a tak całkiem zielony też nie jestem.
Zacząłem od destylatorów, bo te właśnie mam możliwości sam zrobić ze stali nierdzewnej.
O technologii jednak wiem niewiele i miałbym trochę pytań praktycznych co można lepiej i wydajniej ale w tej sytuacji raczej nic ciekawego sie nie dowiem poza;
Jego sprawa nie nasza, odpuść mu i podobne.
Przy tej okazji mam do Ciebie jedno pytanie;
Otórz piszesz;
Myślę, że nie jest naszą misją nawracanie każdego destylera na sensowną drogę. Jeśli ktoś chce destylować bez sensu to jego prawo (bezprawie :wink: ) i nic nam do tego, szczególnie u tych destylerów, u których wydajność zależy od powierzchni parowania, a nie od dostarczonej mocy.
W pojemniku 50 litrów mam grzałkę 2500 W a jak wynika z tego co piszesz wydajność (ilość pary) zależna jest od dostarczonej mocy (rozumiem -mocy grzałki) to czy jak zmienię grzałkę na 5000 W to wydajność wzrośnie takze podwójnie?
To ja założę od razu dwie grzałki po 5KW. Czy tak będzie dobrze? :wink:

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2010-06-28, 13:04

Zaznaczam, że nie znam się na tych sprawach, ale widzę pewien problem:
Ponieważ chrzczenie benzyny wodą ma czasem miejsce, a jest szkodliwe dla silników, mam pytanie do zorientowanych w problemach zasilania silnika spalinowego etanolem: czy przypadkiem nie powinien to być etanol bezwodny?
Czy zawartość 4% wody w etanolu "domowym" (w najlepszym razie!) nie będzie szkodliwa dla silnika w dłuższym okresie czasu?
Z tego co czytałem wynika też, że dodaje się etanol do "normalnego" paliwa dla typowego silnika tylko w ilości kilku-kilkudziesięciu procent, nie może to być sam alkohol, jeśli nawet jest z jakimiś koniecznymi dodatkami.
Jeżeli etanolu ma być w paliwie np. 80%, silnik musi być do tego odpowiednio zaprojektowany - czy tak?
Ostatnio zmieniony 2010-06-28, 13:14 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2010-06-28, 13:07

Bolek46 pisze:[...]W pojemniku 50 litrów mam grzałkę 2500 W a jak wynika z tego co piszesz wydajność (ilość pary) zależna jest od dostarczonej mocy (rozumiem -mocy grzałki) to czy jak zmienię grzałkę na 5000 W to wydajność wzrośnie takze podwójnie?
To ja założę od razu dwie grzałki po 5KW. Czy tak będzie dobrze? [...]
Prawie dokładnie tak (nie można mieszać pojęć moc i energia gdyż to drugie zależy również od czasu --> energia=moc x czas).
Ilość wyprodukowanej pary zależy wyłącznie od ilości dostarczonej energii cieplnej do cieczy (zamiana cieczy w parę wymaga dostarczenia energii związanej z ciepłem parowania).
Jeśli Kolega ma inny pogląd na tę sprawę to proponuję najpierw gruntownie przerobić program fizyki z V klasy szkoły podstawowej.

Co do reszty zarzutów, to forum przeżyło już wielu "nauczycieli", którzy nie takie rewelacje nam wmawiali.

pzdr

PS

Z dwoma grzałkami 5kW w pojemniku 50L będzie bardzo dobrze, tylko trzeba trochę uważać, żeby pojemnika nie rozdęło od nadmiaru pary. Ale jak komuś załeży tylko na wydajności..... :mrgreen:

Bolek46
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-06-26, 11:52
Lokalizacja: OZI Land

Post autor: Bolek46 » 2010-06-28, 15:41

..
Ostatnio zmieniony 2010-06-29, 13:37 przez Bolek46, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Re: Alkohol jako paliwo

Post autor: Spirit » 2010-06-28, 17:14

Bolek46 pisze: Wpierw zrób mały eksperyment. Wyrzuć z rury wszystkie scierki, koraliki czy co tam masz i jaka różnica? Minimalna czyli nieistotna.
Różnica jest taka że wyrzucając wypełnienie z kolumny, zamiast uzyskiwanych do tej pory 96% uzyskam około 80% pod warunkiem że zdejmę ocieplenie z kolumny. Kolumna zamieni się w kiepski deflegmator.
Bolek46 pisze:Drugi eksperyment.
Z całej metrowej czy dłuższej rury pozostaw tylko 10-15 cm górnej części i wstaw w nią kawałek 10-15 cm zaślepionej cieńszej rurki (np; w rurkę Fi 40 wstaw Fi 25 mm) tak aby para przechodziła pomiędzy nimi zanim trafi do destylatora i przepuść przez nią ciepłą wodę około 50 stopni C, wychodzącą z destylatora.
Teraz zauważysz już dużą różnicę, bo wszystkie nieco cięższe alkohole od etylu zawreacają do kociołka i o to właśnie idzie.
Zimne palce, normalnie odkryłeś Amerykę . Temat ten jest wałkowany na forum od początku istnienia forum.
Bolek46 pisze: Teraz destylator umieść bezpośrednio nad tą wstępną chłodniczką i masz małą konstrukcję a efekty lepsze.
Znam jeszcze lepsze konstrukcje z o wiele lepszymi efektami, np. kolumnę rektyfikacyjną z 20-stoma półkami.
Bolek46 pisze:Powtórzę; Woda wychodząca do zlewu z tej wstepnej chłodniczki musi byc około 50 stopni C.
A przy 50 stopniachC pocieknie tak długo jak długo będzie alkohol w kociołku.
Jeśli będzie zimna nic nie pocieknie, gdyż wszystko zawracać bedzie do kociołka.
Zasada działania zimnych palców, nic odkrywczego tu nie widzę.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Bolek46
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-06-26, 11:52
Lokalizacja: OZI Land

Re: Alkohol jako paliwo

Post autor: Bolek46 » 2010-06-28, 17:43

..
Ostatnio zmieniony 2010-06-29, 13:37 przez Bolek46, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Re: Alkohol jako paliwo

Post autor: Spirit » 2010-06-28, 18:03

Bolek46 pisze: Ja też znam z 50-cioma półkami w gorzelni. A masz taką w piwnicy? :D Przyznaj się , zrobiłeś taką Ty sam? Podziwiam
Tak, zrobiłem kolumnę rektyfikacyjną z około 20 półkami. Zrobiłem ją sam, sam ciąłem, spawałem i składałem do kupy. Mam taką w piwnicy. Zrobiłem ją dzięki temu forum bo gdy pierwszy raz odwiedziłem to forum byłem tak samo ciemny jak Ty. Tyle że ja spędziłem na tym forum 1232 godzin czytając i ucząc się a ty spędziłeś 5 godzin i nawet nie wiesz co to refluks, wypełnienie, powierzchnia wymiany, zależności mocy grzania, półka rzeczywista i teoretyczna.

Podziwiać możesz też wielu kolegów którzy też mają kolumny z kilkudziesięcioma półkami i też zrobili je sami. Kolumny z zimnymi palcami, ze stałym refluksem, ze stałym odbiorem, rozbudowane o sterowanie elektroniczne odbioru, kolumny mechaniczne, kolumny ARC, kolumny chłodzone powietrzem, kolumny o ogromnej wydajności jak też kolumny do destylatów owocowych.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Bolek46
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-06-26, 11:52
Lokalizacja: OZI Land

Re: Alkohol jako paliwo

Post autor: Bolek46 » 2010-06-28, 18:21

..
Ostatnio zmieniony 2010-06-29, 13:38 przez Bolek46, łącznie zmieniany 1 raz.

JanK
80%
80%
Posty: 447
Rejestracja: 2008-04-27, 21:57
Lokalizacja: Z polecenia.

Post autor: JanK » 2010-06-28, 18:50

Bolek46 pisze: Na stacjach benzynowych przy tej benzynie ostrzezenie;"Tylko do starych aut"
Czy to nie mówi samo za siebie czym jest to tanie gówno dla auta?
Czy trzeba być fachowcem aby to rozumiec?
Tak trzeba być fachowcem aby zrozumieć. Azeotrop alkoholu etylowego ma ok. 55 liczbę oktanową. Aby używać takie coś jako paliwo sinik musi mieć niski stopień sprężania. Obecne, dziwne podejście do silników spalinowych (podejrzewam markieting) wymusza uzyskiwanie coraz większej mocy z 1l. pojemności skokowej silnika. O momencie obrotowym się zapomina. Wiąże się to ze zwiększeniem stopnia sprężania a co za tym idzie stosowanie paliw o coraz wyższej liczbie oktanowej.

[ Dodano: 2010-06-28, 18:54 ]
Bolek46 pisze: Ja też znam z 50-cioma półkami w gorzelni. A masz taką w piwnicy? :D Przyznaj się , zrobiłeś taką Ty sam? Podziwiam
Znam z 32 półkami, sam ją skonstruowałem. :D

piast145
101%
101%
Posty: 140
Rejestracja: 2010-02-21, 19:57
Lokalizacja: lublin

Post autor: piast145 » 2010-06-28, 19:11

Bolek46 poczytaj forum .Może się powtarzam ale to prwda .Ja jestem kilka miesiecy na forum i po długiej lekturze zrozumiałem niektóre zagadniena .A temat nie był mi obcy .Widziałem różne [sprzęty]do naszego hobby ale to nie było to .Również znałem budowę przemysłową ,bo pracowałem parę lat w gorzelni ale to inna sprawa .Koledzy z tego forum dopiero za pomocą postów ,linków ,zdjęć itp pokazali jak powinien wyglądać sprzęt do naszego hobby.Myślę ,że już po kilkunastu godzinach na tym forum ,będziesz wiedział o wiele więcej niż by się wydawało.A co do napędzania pojazdów to spirytus jest odwadniany i dodawany w kilku procentach do paliwa i tak samo było kiedyś jak był mróz i dolewało się denaturatu .Na zbiornik 50 litrów paliwa 0,5 do 1 litra denaturatu .Może to trochę więcej ,ale tylko trochę .Pozdrawiam piast145.
piast145

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Re: Alkohol jako paliwo

Post autor: SRG » 2010-06-28, 20:18

Bolek46 pisze: Przy zastosowaniu pompki podciśnieniowej (stary agregat od lodówki) idzie dużo szybciej tyle, że potrzebna druga beczka do której idzie wężyk z alkoholem z kolumny a wyciągane jest powietrze.
O takiej destylacji (podciśnienie) słyszałem. Ale w warunkach amatorskich chyba nikt tego (dotychczas) nie stosował. Czy mógłbyś przybliżyć bardziej tą technologię?

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Re: Alkohol jako paliwo

Post autor: Spirit » 2010-06-28, 20:24

SRG pisze: O takiej destylacji (podciśnienie) słyszałem. Ale w warunkach amatorskich chyba nikt tego (dotychczas) nie stosował. Czy mógłbyś przybliżyć bardziej tą technologię?
Sam jestem ciekaw jak to by miało się w praktyce, niestety sam tego doświadczenia nie zrobię bo moja kolumna po tych kilkunastu przeróbkach jest dziurawa jak reszoto :roll:
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

wajzer

Post autor: wajzer » 2010-06-28, 21:54

Opowiem wam o swoich próbach z mieszankami na moim Tico-lu
:mrgreen: ...a więc tak 1L na zbiornik i OK, 2L na zbiornik OK.Pewnego razu tak się rozjeździłem że uświadomiłem sobie że nie dojadę na CPN no i dolałem oj dolałem było tego chyba 1-1 i o dziwo jechał bez żadnego szarpania ,parchania.Pomyślałem nareszcie będzie gdzie się pozbyć tych wszelkich odrzutów :idea:
Nawet nie pojechałem na CPN .Dopóki jeździł, był ciepły a w zbiorniku było mieszanie było
wpożo .Dramat nastąpił następnego dnia :cry: .Dopiero wtedy poszedłem po rozum do głowy;zrobiłem mieszankę i zostawiłem na noc . Drugiego dnia było widać jak oddzieliło się jedno od drugiego :mrgreen:

Bolek46
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-06-26, 11:52
Lokalizacja: OZI Land

Post autor: Bolek46 » 2010-06-29, 03:32

wajzer
Wpierw weź pod uwagę, że przez lata sam dochodziłem do kontrukcji aparaturki bez żadnego doradcy i teraz dopiero tutaj mogę znaleźć do czego sam nie doszedłem ale to wymaga czasu wyłowić gdzie co ciekawego jest. Łatwiej jest pytać ale z odpowiedzi; CZYTAJ- niewiele wynika.
Cytat:
Pomyślałem nareszcie będzie gdzie się pozbyć tych wszelkich odrzutów

Masz odrzuty ale o co w tym chodzi?
Oczywiste, ze zawsze zostaje słabsza końcówka, którą ja dolewam do nastepnego wina z ryżu( bo tylko takie robię) i nie ma nigdy wiecej poza zawsze ostatnią końcówką.

Wino z ryżu to 200 l. wody, cukier, drożdze i jedno ziarnko ryżu.



(odtorzone: a_priv)
Ostatnio zmieniony 2010-06-30, 08:44 przez Bolek46, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości