Etanol z folii polietylowej

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
bimber_rajh
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2006-08-08, 21:40
Lokalizacja: Opole

Post autor: bimber_rajh » 2006-11-14, 11:22

widzę że tutaj niczego konkretnego oprócz uzasadnienia - bujnej fantazji po spozywaniu dużej ilości bimbru - niczego się nie dowiem. Panowie jak piszecie na forum bądzcie trzeźwi!!!

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-11-14, 11:40

wyluzuj kolego :lol:
żyjemy w kraju gdzie mieszkają weseli ludzie (w odróżnieniu od np. Niemców smutasów), a że i obecne wydarzenia są jakie są to trzeba się rozweselać (np wodą ognistą) :mrgreen:

Jeśli nikt nie wypowiada się na temat pozyskiwania etanolu w ten sposób to widocznie nie mają/mamy wystarczającej wiedzy na ten temat - ot i cała tajemnica

pozdrawiam Cię (na razie na trzeźwo :wink: ) i nie obrażaj się za trochę humoru - bądź nadal z nami.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-11-14, 23:35

bimber_rajh pisze:widzę że tutaj niczego konkretnego oprócz uzasadnienia - bujnej fantazji po spozywaniu dużej ilości bimbru - niczego się nie dowiem. Panowie jak piszecie na forum bądzcie trzeźwi!!!
No, przepraszam bimber_rajh jeśli Ciebie uraziłem ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić produkcję etanolu z folii w warunkach amatorskich. Już wcześniej były różne próby wykorzystania przeróżnych materiałów do szczególnych zastosowań. My tu tak sobie amatorsko działamy i takie pomysły jak Twój to raczej w warunkach domowych zastosowania mieć nie będą.
Jeśli już to może przerabiać gaz drzewny albo coś w tym rodzaju.
Według mnie, to dużo więcej osiągniemy w dziedzinie paliw niekonwekcjonalnych jeśli skupimy uwagę na elektromagnetyźmie niż na jakichś tam etanolach (Tesla, Planck, Einstein itp.).

Zapodając nowe tematy, nawegt fantasmagoryczne, ze swej strony również możemy domagać się trzeźwości. W przeciwnym razie odpowiedź jest raczej humorystyczna niż poważna a poziom inteligecji porównywalny z poziomem poczucia humoru.
Wyobraziłem sobie kocioł do gotowania bielizny z kratką na dnie, wypełniony folią, krochmalem itd.
Bardzo przepraszam ale rozpuk był bardzo bliski.

Prędzej sobie wyobrażę produkcję pomidorów (w PGR Baniocha) pod folią niż z folii.

Winiarek

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2006-11-15, 08:50

Tak na poważnie to polietylen najłatwiej termicznie zdepolimeryzować (sorry) w zamkniętej retorcie - kociołku. Przy ognisku każdy z nas kidyś widział jak woreczki się topią, kapią płonąc - to właśnie depolimeryzacja bo płonie etylen.
Etylen jest gazem palnym. Można go sprężać w butli i jazda !
Można go też wykorzystać w produkcji pomidorów - najpoważniej pod słońcem! - to gaz który powoduje szybkie dojrzewanie owoców.
PGR Baniocha miałby szansę - a może to gotowy biznesplan ?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
bimber_rajh
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2006-08-08, 21:40
Lokalizacja: Opole

Post autor: bimber_rajh » 2006-11-15, 11:08

ponoc gaz z folii mozna uzykac w warunakch domowych - tak czytalem w ksiazce pt. podrecznik do chemii dla.... i nie jest cos o spalaniu folii tylko o jej podgrzewaniu. chyba bede musial sam pare doswiadzczen w domu wykonac!

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-11-15, 12:12

O rany, tylko żebyśmy niedługo nie musieli 2 świeczek zapalać. :?

pzdr

Awatar użytkownika
bimber_rajh
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2006-08-08, 21:40
Lokalizacja: Opole

Post autor: bimber_rajh » 2006-11-15, 19:36

Świeczki zapalać??? Nie bedę tego pił przecie! Jeśli by coś wyszło (w co trochę wątpię) poczęstował bym moją jawunię.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-11-15, 23:15

bimber_rajh pisze:Jeśli by coś wyszło (w co trochę wątpię)
A widzisz! Sam wątpisz w sens zamiany folii w etanol (nawet do zasilania silników). Jednak zakład przemysłowy to nie dom i niektóre próby mogą się źle zakończyć dla zdrowia, życia i stabilności konstrukcji domu.

Dla ciekawych proponuję zajrzeć na:

http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/

http://vw-bus-t3.vel.pl/index.php

http://www.bio-paliwa.info/

http://www.ekoforum.pl/forum/

Pozdrawiam

Winiarek

Awatar użytkownika
truteen
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-07-31, 21:55

Post autor: truteen » 2006-11-20, 20:28

Panowie ja bym nie zartował z kolegi... pewien znany mi stary chemik organik (koło 60lat - dr) opowiadał jak pił wódkę ze słomy owsianej...co najwazniejsze powiedizał że była "przednia" a gość to raczej smakosz.. w jakimś pgrze gdzie była jednoczesnie gorzelnia i mieli tez laboratorium doświadczalne to robili...usilnie go prosiłem by uszczknął rabka tajemnicy ale nie puscił pary... Na moje oko to tak: w słomie jest celuloza - czyli polimer złożony z reszt d - glukozy... no to wszytsko jasne trzeba rozłożyć celulozę tylko że ta akurat jest dość odporna ( kwas siarkowy i bezwodnik octowy-cholernie drogi coś zdziałają)... w jakiejś chemii znalazłem że można produkt działania tych kwasów- celobioze- rozłożyć pod wpływem enzymu wyodrębnionego z migdałów - emulsyna (trzeba zapytać czy 98% tego nie sprzedaje :D:D) natomiast maltaza (drożdże) nie rozkłada tej celobiozy....
z glukozą sobie poradzą już nasze drożdże...
i jeszcze laktoza - ktoś pisał o serwatce w której ponoc nie mam danych jest tego troche to by sżło podobnie - jak ktoś coś wie na ten temat rozkałdu tych świństewk to niech pisze...

Zamierzam zagłębić się w temat bo zaiste jest ciekawy - etanol ze słomy - czy to czasem nie tędy kombinują panowie ze VSOP nad budowana własnie rafineria???? :D
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2006-11-20, 20:55 przez truteen, łącznie zmieniany 1 raz.

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2006-11-20, 20:51

Ze słomy
Używamy enzymów do scukrzania skrobii.
A taki kornik wcina sobie celulozę i tyje. Najwyraźniej ma w sobie enzymy scukrzające.
Nasza działalność jest w istocie rzeczy czystą biotechnologią.
A może by tak wyciąg albo nalewka z korników...
98% miałby obroty że hej!
Przecież Winiarek ma słomy aż do bólu !

Awatar użytkownika
truteen
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-07-31, 21:55

Post autor: truteen » 2006-11-20, 20:58

Paluch to teraz przekieruję swoje zainteresowania na ekstrakcję emulsyny z organizmów żywych... a że jestem trochę "green peace" to postaram się zrobic to tak żeby ich nie uśmiercać jeszcze :mrgreen:

a Ty zaraz soczek z biednych korników -wstydź się :D

Skrobia to coś podobne do celulozy a dokładnie rózni się typem wiazania pomiędzy czasteczkami setek glukoz zwiazanych w skrobię bądź celulozę tylko czy ten enzym zadziała na celulozę?? ciekawe jak działałby na papier rozgotowany w wodzie i zakwaszony???... aż żałuję że nie mam żadnego enzymka pod ręką...

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-11-20, 21:33

eee tam - co tego kornika jest , a nie lepiej z biedronki ? - przecież i mleko, i szynkę, i dżemy, i soki - może i spirytu się uciągnie :mrgreen:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2006-11-20, 21:59

Według mojej ograniczonej wiedzy to powinno wyglądać mniej więcej tak:
Krzyżujemy kornika z czymś większym, poręczniejszym (ew. biedronka ale wypasiona).
Zaprzęgamy do roboty biotechnologa (TRUTEEN) który odpowiednio karmi naszą krzyżówkę sterydami i wychodzi nam z tego duże bydlę.
No nie chyba zupełnie popłynąłem.
Ale generalnie kierunek jest słuszny...

Awatar użytkownika
truteen
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2006-07-31, 21:55

Post autor: truteen » 2006-11-20, 22:20

taaaa duże bydle które doimy z enzymów :D einstein przy tym forum wysiada - trzeba mechanikom zapodać żebvy dojarkę z nierdzewki zrobili :D:D Paluch ! nas w końcu zamknął za same idee :D mogłaby sie wyspa doktora Moreau (chyba tak się pisze)... zrobić na Ziemii
Ale kwestia jest powazna, i do przejścia tylko trzba enzym a takie są!! w sprzedaży Novozyme 188 rozkłada celobioze. Problemjest bezwodnik i ogólny szkic procesu bo to tylko ogólniki.
Podobnie można by z serwatki (laktoza) tylko trzeba by ją zagęszczać... kurzcze temat jest w dechę..

PS A ja nie śmiem sie nawet chemikiem nazywać bo znam paru i ich zasób wiedzy (szczególnie organików), a biotechnologiem to żałuje że nie zostałem ;)

A sterydy to masz teraz w paszy dla świń więc kombinuj z tą biedronka sam - ja chcę żyć. :D

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-11-21, 00:07

@ Paluch

Ano trochę tej słomy to jest co roku, w przyszłym będzie dużo owsianej. Jest jeszze u mnie wiklina plecionkarska i wierzba energetyczna, w które by można wpuścić te zmutowane korniki. Przyjeżdża potem kombajn, kosi i sieka tę wiklinę i wierzbę z kornikami i można już pakować do pojemnika fermentacyjnego. W tym przypadku może lepiej spisałby się krytoryjek, który bardzo dobrze żeruje w młodych pędach wierzby.

Pozdrawiam

Winiarek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości