1. gadaka 60l mocno palona
2. wawaldek11 60 mocno palona
3. jakub2001 1x15, 2x30, 2x60
4. Doody 30l mocno palona
5. ogurek 1x 30l mocno palona
6. ximenek 1 x 30l mocno palona
8. zbyszko 60l mocno palona
9. elofura 30l mocno palona
10. tabikgo 2x30l mocno palona
11. kwik44 1x60l tylko tostowana
12. OLO 69, 60 l mocno palona
13. morusek 30l mocno palona, 30l średnio+
14. drgranatt 30 l mocno tostowana (czy to jest to samo co mocno palona?)

1. gadaka 60l mocno palona
2. wawaldek11 60 mocno palona
3. jakub2001 1x15, 2x30, 2x60
4. Doody 30l mocno palona
5. ogurek 1x 30l mocno palona
6. ximenek 1 x 30l mocno palona
8. zbyszko 60l mocno palona
9. elofura 30l mocno palona
10. tabikgo 2x30l mocno palona
11. kwik44 1x60l tylko tostowana
12. OLO 69, 60 l mocno palona
13. morusek 30l mocno palona, 30l średnio+
14. drgranatt 30 l mocno tostowana (czy to jest to samo co mocno palona?)
15. rbf83 1x15 l (jak nie będzie to 30 litrow ale wole 15) mocno palona 1x30 l mocno palona

gdzie sie wysyła siano i kiedy bedzie wiadomo ze są ?

Nie wiem jak to napisać, może najlepiej wprost. Akcja beczkowa jest dla osób z doświadczeniem, osób które znają się już trochę na alkoholu, osób które ja troszkę znam, które wiedzą czego można oczekiwać po alkoholu trzymanym dwa, trzy lata w beczce. Osób które wiedzą w jakich warunkach trzyma się beczki i mają takie warunki, osób które zamawiając 30l beczkę, mają tyle odpowiedniego alkoholu, lub mają możliwość wyprodukowania go w najbliższym czasie. Dla tych co już wiedzą co im smakuje i jaką drogą chcą podążać. Ja nie jestem bednarzem, ani handlarzem, moim profitem z każdej akcji są próbki jakie dostaje od uczestników, wcześniejsze akcje pokazały, że ludzie nabywający beczki muszą mieć jakieś doświadczenie, bo inaczej z mojego punktu widzenia akcja mi się nie opłaca, brak rzetelnych informacji i próbek, a próbki które mnie interesują, muszą też być z alkoholu, który mnie interesuje. Beczki są dużo droższe niż beczki z popularnych firm polskich jak Pawłowiana, Okruta itd. tam każdy przywita was z pocałowaniem w rękę. Kilku kolegom odmówiłem gdy pisali mi na pw. nim się wpisali na listę, zaprosiłem do akcji za rok, przyjęli to ze zrozumieniem, więc myślę kolego rbf83, że też się nie obrazisz, zapraszam cię na akcję beczkową, ale za rok, gdym będziesz już gotowy. pozdr. magas

Mam wyprodukowany alkohol.... Jak nie będę miał beczki to będę przechowywał w szkle i macerowal dębem tak jak to zawsze robiłem... Chciałem spróbować z beczkA ale widzę że pewnych rzeczy nie przeskocze skąd mam wiedzieć jakie są zasady. Mogę przesłać próbki dzisiaj 3 różnych destylatow które mam gotowe do picia.
Wiem że beczki są droższe ale nie chce kupować chłamu z pawłowianki. Destyluje kilka lat I wiem co chce ichce spróbować z beczki. Destyluje jak mam czas i chęci, nie klepie od rana do wieczora w destylarni.
Ponadto mam winnice od roku 1 hektar to początek przygody ale będę dosadzał kolejne 2 ha w następnym roku. Nie mam jeszcze swoich beczek. Ale Mam możliwość załatwienia sobie beczek z Francji więc dziękuję za wyjaśnienie.

rbf83 pisze: ↑

2017-12-05, 22:36

mam winnice od roku 1 hektar to początek przygody ale będę dosadzał kolejne 2 ha w następnym roku.

Jak się nie obraziłeś to cofam co napisałem, ten fragment twojej wypowiedzi mi wystarcza.

@magas trza uważać z kim "się tańczy", ale lubię gości co biorą na klatę .
A tak do rzeczy: wczoraj na OLX zobaczyłem ogłoszenie"beczki dębowe" Biała Podlaska.
Beczki na fotkach w czymś uje...e na ciemno, ale ogólnie spoko, cena 130 i 150 zeta za 30 i 50l.
Rano dzwonię, jedna zarezerwowana druga wolna, pytam gdzie i kiedy mogę wpaść.
Pani miłym głosem informuje mnie że w mojej wiosce pod nr 74 a ja mam 65, miska mi się uśmiechnęła
Zgarnąłem obie, zaciągnięte olejem, ze "starej" Pawłowianki w których gościu starzył wino.
Zdjęcia


Tylko będę musiał jakieś sensowne podstawki zamówić u naszego kolegi

Farciarz .

zbyszko pisze: ↑

2017-12-06, 23:10

Beczki na fotkach w czymś uje...e na ciemno, ale ogólnie spoko, cena 130 i 150 zeta za 30 i 50l.
Pani miłym głosem informuje mnie że w mojej wiosce pod nr 74 a ja mam 65, miska mi się uśmiechnęła
Zgarnąłem obie, zaciągnięte olejem, ze "starej" Pawłowianki w których gościu starzył wino.

Zbyszko, nie dość że dobra cena to jeszcze za miedzą. W czepku urodziłeś się czy co
Podzielisz się 30

Rycerzyku jak chcesz jeszcze przed świętami, to szybciutko podawaj średnice

1. gadaka 60l mocno palona
2. wawaldek11 60 mocno palona
3. jakub2001 1x15, 2x30, 2x60
4. Doody 30l mocno palona
5. ogurek 1x 30l mocno palona
6. ximenek 1 x 30l mocno palona
8. zbyszko 60l mocno palona
9. elofura 30l mocno palona
10. tabikgo 2x30l mocno palona
11. kwik44 1x60l tylko tostowana
12. OLO 69, 60 l mocno palona
13. morusek 30l mocno palona, 30l średnio+
14. drgranatt 30 l mocno tostowana (czy to jest to samo co mocno palona?)
15. rbf83 1x15 l (jak nie będzie to 30 litrow ale wole 15) mocno palona 1x30 l mocno palona

dopisałem się ale po przemyśleniu się odpisałem - następnym razem - teraz mam tyle na głowie, że nie poświęciłbym wymaganej atencji temu projektowi. Dziękuję i przepraszam

Taka beczka to obiekt moich marzeń, ale też odpuszczam, choć napaliłem się jak Neron na Rzym
Przemyślałem sprawę i wiem, że praktycznie od razu czekałby mnie wydatek (drugie tyle) na słody i inne duperele, żeby od razu nagonić SM'a do takiej beczki. A jeszcze mam chęć na mocno torfową łychę, więc i wydatek czasowy spory...
A wydać 8 stów na bekę i zalać ją byle czym, żeby tylko pusta nie stała, to, jak Magas pisał, nie o to chodzi.
I pewnie nie ja jeden zaglądając tu mam takie dylematy hehe
Przyjdzie jeszcze czas na takie cudo, jeśli będą jeszcze akcje za rok, dwa, pięć...

Btw. Zbyszko, fart niezwykły, ale jak się szuka, to fart prędzej nas znajduje

Będzie jeszcze niejedna akcja, każdy kto się decyduje na beczkę powinien mieć już alkohol gotowy, bo później się okazuje, że nie mamy czym zalać, brakuje czasu na zrobienie, wydaliśmy kupę kasy i zamiast satysfakcji zafundowaliśmy sobie stres połączony z poczuciem winy, bez sensu, sam to przerabiałem, a znam wiele osób co kupiło beczki i prawdopodobnie nigdy nie zalało. Hobby ma być radością, a nie powodem do stresu. Gorzej ze słodem torfowym, kupienie prawie niemożliwe, jak samemu się nie uwędzi, to do Islay nie zbliżymy się zapachowo w 10%tach, wiem, bo przerobiliśmy najbardziej torfowy słód na polskim rynku i wąchałem surówkę. Jeśli na słodzie jest opisane, że można go samego użyć do zrobienia piwa, to 40ppm co tam widnieje na etykiecie nie może być prawdą.

I właśnie ze względu na koszty i słabą zawartość fenoli w słodzie (moim zdaniem wędzą słód drewnem a nie torfem) ja jestem w trakcie robienia własnego. Chociaż "robienia" to trochę nadużycie bo od września niczego nie zrobiłem. Ale mam już opracowaną logistykę, tylko sit do wędzenia brakuje. Ale zrobię A póżniej już prosto, w 25kg partiach 6x i mam 200kg słodu. 50kg ziarna już zesłodowałem. Nawet jak będzie kiepska wydajność to 60l powinno się bez problemu zalać. Za zboże dałem 100zł. Torf z ogrodnika + morszczyn od kol. kowala Zobaczymy...

Sorki za OT

Jak Pietro sam uwędził torfem worek jęczmienia i wieźliśmy go autem kilka godzin, to auto już bez worka po trzech dniach nie pachniało torfem, ale dalej łapaliśmy się, na tym że instalacja pali się w aucie, a auto już 3 dni worka z wędzonką nie widziało .

kwiku, nie morszczyn jeno torf bałtycki a 6x25 daje...
Dlatego też sam chcę wędzić słód tym torfem. Jemioloseba przysłał mi kiedyś próbkę świeżego białego destylatu na tym torfie i waliło torfem i wodorostami jak powinno